Lekkoatletyka - HMP: trzy złota Justyny Święty-Ersetic

W Toruniu zakończyła się 64. edycja Halowych Mistrzostw Polski w lekkiej atletyce. Mimo absencji wielu czołowych polskich zawodników, padło kilka wartościowych wyników.

Ze względu na przełożenie zaplanowanych początkowo na marzec tego roku 18. Halowych Mistrzostw Świata, których gospodarzem miał być Nankin, polscy lekkoatleci po raz pierwszy w historii (od 1966 roku, czyli I Europejskich Igrzysk Halowych), nie walczyli o minima na imprezę mistrzowską. Z tego względu niektórzy zawodnicy postanowili wcześniej zakończyć sezon w hali, skupiając się na przygotowaniach do lipcowych igrzysk olimpijskich. Jak zwykle w roku olimpijskim, spora grupa zawodników w ogóle nie zdecydowała się na starty pod dachem. M.in. z tych powodów (również ze względu na kontuzje), podczas krajowego czempionatu zabrakło: Piotra Liska, Ewy Swobody, Adama Kszczota, Marcina Lewandowskiego, Pauliny Guby, Kamili Lićwinko, Anny Kiełbasińskiej, Igi Baumgart-Witan, Karola Zalewskiego, Tomasza Jaszczuka. Sofii Ennaoui czy Pii Skrzyszowskiej. 

Mimo słabszej obsady w niektórych konkurencjach, nie zabrakło wartościowych wyników, w niektórych przypadkach lepszych od minimów związku na HMŚ. Gwiazdą mistrzostw została Justyna Święty-Ersetic, która w przeciągu 20 minut wywalczyła 2 złote medale - na 200 i 400 m. Najpierw na długości jednego okrążenia, po świetnym finiszu, ex aequo z Marleną Golą (23.64 s - czas identyczny co do 0.001 s!), a następnie na swoim koronnym dystansie, wyprzedzając Małgorzatę Hołub-Kowalik i Natalię Kaczmarek. Jakby tego było mało, na koniec zmagań zwyciężczyni tegorocznego cyklu World Athletics Indoor Tour, wraz z koleżankami z AZS-AWF Katowice, sięgnęła po złoty medal w sztafecie 4x200 m. 

U panów identyczny sukces starał się powtórzyć Rafał Omelko, ale najpierw zajął on drugie miejsce w biegu na 200 m, przegrywając z rewelacyjnym juniorem Oliwerem Wdowikiem (21.09 - rekord Polski juniorów), by następnie nie zmieścić się na podium na 400 m (tytuł wywalczył Kajetan Duszyński). 

Fantastyczny wynik w siedmioboju uzyskał Paweł Wiesiołek. Rekordy życiowe na 60 m i w skoku o tyczce, zaowocowały zdobyciem 6050 punktów. Jest to najlepszy wynik polskiego siedmioboisty w XXI wieku. W historii polskiej lekkiej atletyki, 6000 punktów udało się jak dotąd uzyskać byłemu halowemu mistrzowi świata i Europy - Sebastianowi Chmarze (6415 pkt). Na uwagę zasługuje też wyrównany rekord Polski U23 (5679 pkt) drugiego Rafała Horbowicza. W pięcioboju, z nowym rekordem życiowym 4353 pkt zwyciężyła Paulina Ligarska. Niespodzianką jest dopiero 4. miejsce Adrianny Sułek. 

W najlepiej obsadzonej konkurencji zawodów - pchnięciu kulą mężczyzn - po raz trzeci z rzędu zobaczyliśmy ten sam układ podium. Mistrzem kraju został Michał Haratyk (21.24 m), przed Konradem Bukowieckim i Jakubem Szyszkowskim. 

Warto również wspomnieć o wysokim poziomie biegu na 60 m pań, który wygrała Marika Popowicz-Drapała (7.29 s) przed Katarzyną Sokólską (7.30 s). Wyniki obu zawodniczek dałyby im przepustkę do Nankinu. Wartościowy rekord życiowy uzyskała zwyciężczyni skoku w dal, Karolina Młodawska (6.45 m). 6 złoto HMP z rzędu wywiozą z Torunia Dawid Tomala (chód na 5000 m) i Remigiusz Olszewski (60 m). 

Dwa złote medale (1500 i 3000 m) wywalczył Adam Czerwiński. Tytuły udało się obronić również m.in. Klaudii Siciarz, Damianowi Czykierowi (oboje 60 m ppł), Renacie Pliś (3000 m), Agnieszce Kaszubie (skok o tyczce), Adriannie Szóstak (trójskok), Mateuszowi Borkowskiemu (800 m) i Norbertowi Kobielskiemu (skok wzwyż; z rekordem życiowym 2.29 m). Pechowo mistrzostwa zakończyły się dla wracającej po kontuzji Angeliki Cichockiej, która początkowo wygrała finał na 1500 m, ale ostatecznie została zdyskwalifikowana za wybiegnięcie poza bieżnię. 

Pełne wyniki 64. Halowych Mistrzostw Polski dostępne są TUTAJ.