Biegi narciarskie: Polki faworytkami mistrzostw świata juniorek [zapowiedź]

  • Dodał: Inga Świetlicka
  • Data publikacji: 28.02.2020, 11:45

Od jutra w niemieckim Oberwisenthal juniorzy i młodzieżowcy będą walczyć o medale mistrzostw świata w biegach narciarskich. Polskie zawodniczki – Monika Skinder i Izabela Marcisz – będą faworytkami do miejsc na podium w startach indywidualnych.

 

Mistrzostwa świata juniorów i młodzieżowców w Oberwiesenthal potrwają do 7 marca br. W programie zawodów znalazły się sprinty i biegi długie ze startu wspólnego techniką dowolną, biegi indywidualne klasykiem na krótkim dystansie oraz sztafety. Do Niemiec udała się 12-osobowa kadra polskich biegaczy, w której skład weszło 6 zawodniczek i 6 zawodników. Dla większości z nich jest to impreza docelowa w tym sezonie, dlatego od Biało-Czerwonych mamy prawo oczekiwać optymalnej formy i dobrych wyników. Konkurencja będzie jednak bardzo duża, bo mistrzostwa świata juniorów to impreza priorytetowa również dla zawodników w krajach skandynawskich, Rosji i innych państwach europejskich. Rezultaty uzyskane na tych zawodach są przepustką do kadr narodowych, a medaliści juniorskich czempionatów zazwyczaj nieźle sobie później radzą w seniorskich zmaganiach.

 

Juniorki

 

Największe – medalowe – nadzieje na dobre występy w Oberwisenthal wiążemy z kadrą juniorek. W skład polskiej reprezentacji weszło pięć biegaczek: Monika Skinder, Izabela Marcisz, Karolina Kaleta i Karolina Kukuczka z kadry A oraz Magdalena Kobielusz, która w trakcie sezonu z pierwszej drużyny przeniosła się do „młodzieżówki”. W składzie zabrakło Elizy Ruckiej, której start uniemożliwiły problemy zdrowotne. Brak tej zawodniczki to duże osłabienie, zwłaszcza w kontekście rywalizacji sztafetowej.

 

Polki będą jednak w Oberwiesenthal faworytkami do medali w biegach indywidualnych. Monika Skinder to aktualna wicemistrzyni świata juniorek w sprincie i liderka juniorskich rankingów sprinterskich. W swojej koronnej konkurencji na pewno powalczy o kolejny krążek. Rywalek z ubiegłorocznego finału już na starcie nie będzie – wszystkie zawodniczki z tamtego biegu rywalizują w starszej kategorii wiekowej – i sam ten fakt czyni z Moniki jedną z głównych kandydatek do medali (a nawet do złota). Zmieni się co prawda technika biegu (przed rokiem w Lahti rywalizowano bardziej lubianym przez Skinder klasykiem, teraz sprint rozgrywany będzie łyżwą), ale w sprintach nie ma to dla naszej biegaczki aż tak dużego znaczenia jak w biegach dystansowych. Nie oznacza to jednak, że mocnych rywalek w sprincie zabraknie – jest cała grupa młodych biegaczek, które będą chciały powalczyć o miejsce na podium. Jedną z najgroźniejszych zawodniczek na trasie może być trzykrotna medalistka młodzieżowych igrzysk olimpijskich w Lozannie – Siri Wigger. 16-letnia Szwajcarka jest największym objawieniem tego sezonu w juniorskich biegach – radzi sobie świetnie, wygrywając z dużo starszymi rywalkami, a do tego jest uniwersalna – świetnie biega zarówno sprinty jak i dystanse, zwłaszcza techniką dowolną. Groźne w sprincie będą także reprezentantki Szwecji (najlepsza w tej specjalności aktualnie wydaje się być Moa Hansson), Rosjanki z Weroniką Stiepanową i Włoszka Nicole Monsorno (36. miejsce w PŚ w Oberstdorfie).

 

W biegach dystansowych faworytka do złotego medalu jest jedna. Norweżka Helene Marie Fossesholm to juniorski odpowiednik Therese Johaug – drobniutka, piekielnie szybka i niesamowicie wytrzymała. Dość powiedzieć, że w Pucharze Świata Fossesholm dotychczas wystartowała dwa razy – w skiathlonie była 18., a w biegu na 10 km łyżwą – piąta. Gdyby w tym drugim wyścigu nie upadła, być może byłaby w stanie walczyć o podium. W tej dyspozycji Norweżka, która ma w swoim dorobku dwa srebra i złoto z ubiegłorocznych MŚJ, jest absolutnie poza zasięgiem rywalek i jedynym biegiem, w którym można z nią wygrać jest sprint (choć i w nim może zrobić dobry wynik). W pozostałych przypadkach do obsadzenia pozostają dwa miejsca na podium.

 

I tu liczymy na medale Izabeli Marcisz. Najlepsza aktualnie polska biegaczka dystansowa już przed rokiem otarła się o podium juniorskich mistrzostw świata (była 4. i 5.), a tym razem powinno być lepiej. Aktualnie Polka jest wiceliderką rankingów dystansowych w gronie zawodniczek do lat 20. Największe szanse na medal ma w biegu techniką klasyczną na dystansie 5 km – w tej konkurencji wydaje się być drugą najmocniejszą zawodniczką po Norweżce. Kandydatek do czołowych lokat będzie wiele. Dobrych wyników można oczekiwać od medalistek młodzieżowych igrzysk w Lozannie z tego dystansu: Szwedki Maerty Rosenberg, Szwajcarki Wigger i Amerykanki Kendall Kramer, a także starszych od nich: Rosjanki Anastazji Faliejewej, Szwedki Louise Lindstroem, Niemki Lisy Lohmann i kolejnej biegaczki ze Szwajcarii – Anji Weber. W ścisłej czołówce biegu na 5 km powinna się zameldować również Monika Skinder, która bardzo dobrze biega dystanse tą techniką.

 

W biegu długim łyżwą (15 km ze startu wspólnego) walka o srebro i brąz może być bardzo wyrównana. Tutaj główną kandydatką do podium – poza Fossesholm – wydaje się być Patricija Eiduka, trenująca z Polkami Łotyszka. Izę Marcisz również trzeba liczyć w gronie faworytek, podobnie jak Siri Wigger, Rosjankę Kristinę Kuskową i Amerykankę Sydeny Palmer-Leger. Mocne „łyżwiarki” są także w kadrze Szwecji (Tilde Banngman, Louise Lindstroem, Tove Ericsson) oraz Niemiec (Lisa Lohmann, Amelie Hoffmann).

 

W sztafecie 4x3.3 km Polkom o medal będzie niezwykle trudno. Trudno będzie też powtórzyć ubiegłoroczny wynik, czyli miejsce piąte. Nasz zespół jest nierówny – mamy dwie biegaczki ze ścisłej światowej czołówki (Skinder i Marcisz) i dwie zawodniczki słabsze. Wyrównanych i mocnych ekip jest przynajmniej sześć – cztery drużyny, które finiszowały przed Polkami przed rokiem, czyli: Norweżki, Rosjanki, Szwedki i Amerykanki, ale równie groźne będą Szwajcarki i występujące przed własną publicznością Niemki.

 

Od Moniki Skinder i Izabeli Marcisz oczekujemy medali, a czego spodziewać się po pozostałych Biało-Czerwonych? Karolina Kaleta i Karolina Kukuczka to juniorki młodsze (zawodniczki do lat 18.) i w Oberwiesenthal po raz pierwszy będą miały okazję zmierzyć się z czołówką światową w starszej kategorii wiekowej. Będzie to dla nich dobra okazja do zbierania doświadczenia, ale także możliwość do pokazania się po nie do końca udanych startach podczas młodzieżowych igrzysk olimpijskich w Lozannie. Trudno powiedzieć na co stać Magdalenę Kobielusz – Polka po przejściu do kadry młodzieżowej zdominowała zmagania w Slavic Cup i zawodach w Polsce, jednak mistrzostwa świata juniorów to zupełnie inny poziom. Dla każdej z tych trzech zawodniczek lokaty w czołowej „30-stce” zmagań będą sukcesem, a także prawdopodobnie przepustką do startu w sztafecie.

 

Juniorzy

 

W kadrze juniorów znalazł się podopieczny Lukasa Bauera – Dawid Damian oraz trzech młodszych zawodników, którzy rywalizowali już w tym sezonie w młodzieżowych igrzyskach olimpijskich w Lozannie: Robert Bugara, Piotr Sobiczewski i Sebastian Bryja. To aktualnie najlepsi polscy juniorzy, jednak do czołówki światowej się nie zaliczają, a w światowych rankingach zajmują odległe pozycje. Dla Biało-Czerwonych świetnymi lokatami będą miejsca w TOP 30 na swoich koronnych dystansach. Robert Bugara najlepiej czuje się w biegach dystansowych klasykiem, Sebastian Bryja – na dystansach łyżwą, a Piotr Sobiczewski w sprintach. Dawid Damian to także zawodnik, który preferuje rywalizację na dystansach. Polska „czwórka” może się pokusić o przyzwoity wynik w sztafecie.

 

Kto jest faworytem w juniorskich zmaganiach? W sprincie głównym kandydatem do złota jest aktualny mistrz Norwegii seniorów – Ansgar Evensen. 19-latek zdobył tytuł pod nieobecność Johannesa Hoesflota Klaebo, ale innych zawodników z pierwszej reprezentacji „Wikingów” bez problemu pokonał. Norweg jest też wicemistrzem świata juniorów z ubiegłego sezonu. Szyki faworytowi spróbują pomieszać mający już w swoim dorobku punkty Pucharu Świata Włoch Davide Graz oraz Amerykanin Gus Schumacher.

 

Schumacher, który jest członkiem złotej sztafety amerykańskich juniorów sprzed roku i aktualnym liderem juniorskich list światowych na dystansach, w Oberwiesenthal będzie w gronie medalowych faworytów we wszystkich startach. Inny kandydat do podium to Szwed William Poromaa – zawodnik ten ma już za sobą debiut w Pucharze Świata (36. miejsce w Nowym Mieście), a prywatnie jest chłopakiem Fridy Karlsson. Groźni jak zawsze będą juniorzy norwescy: Ilver Tildhem Andersen, Andreas Kirkeng czy David Thorvik. O czołowe lokaty przed własną publicznością powalczy z kolei Friedrich Moch.

 

Młodzieżowcy

 

Mistrzostwa Świata Młodzieżowców (zawodnicy do lat 23, roczniki 1997-1999) są mniej prestiżowe niż juniorski czempionat. Wynika to przede wszystkim z faktu, że najlepsi zawodnicy w tej kategorii wiekowej zazwyczaj brylują już w Pucharze Świata i zawodach seniorskich, a niższej rangi mistrzostwami po prostu się nie interesują. Kraje skandynawskie czy Rosjanie często wysyłają na te zawody kadry B. Ten rok jest jednak specyficzny – nie ma seniorskiej imprezy mistrzowskiej – dlatego większa niż zwykle liczba czołowych młodzieżowców pofatyguje się do Oberwiesenthal.

 

W niemal najmocniejszym składzie do Niemiec przyjadą Szwedki, które mogą zupełnie zdominować zmagania kobiet. Ebba Andersson, Moa Lundgren, Johanna Haegstroem, Emma Ribom – wszystkie te zawodniczki zobaczymy na trasach w Oberwiesenthal. Liderka reprezentacji Szwecji Ebba Andersson do Niemiec uda się po weekendowych zawodach Pucharu Świata w Lahti. Frida Karlsson wybrała starty pucharowe w Skandynawii i w młodzieżowym czempionacie jej nie zobaczymy. Na tle szwedzkiej ekipy blado wypada reprezentacja Norwegii, w której próżno szukać znanych nazwisk. Ratować sezon do Oberwiesenthal pojedzie Kristine Staavas Skistad – ubiegłoroczna mistrzyni świata juniorek w sprincie. Norweżka ma bardzo słaby rok, kiepska forma i problemy zdrowotne (liczne przeziębienia) sprawiły, że w Pucharze Świata wystartowała zaledwie dwa razy, zajmując w sprincie miejsca pod koniec „trzydziestki”. W gronie faworytek młodzieżowego czempionatu będą także Amerykanka Julia Kern, która stała już w tym sezonie na podium Pucharu Świata w sprincie, a także Czeszka Katerina Janatova.

 

U mężczyzn faworytem do medali będzie coraz śmielej poczynający sobie w Pucharze Świata Francuz Hugo Lapalus. Reprezentant „Trójkolorowych” w tym sezonie dziewięciokrotnie punktował, a jego najlepszy wynik to 10. lokata. Liderem list światowych na dystansach w gronie młodzieżowców jest Norweg Harald Oestberg Amundsen, a największą nadzieją gospodarzy na dobry wynik Janosch Brugger. W sprincie faworytem będzie ubiegłoroczny mistrz świata juniorów Rosjanin Aleksander Terentiew.

 

W polskiej kadrze na młodzieżowe mistrzostwa świata znalazła się podopieczna trenera Wieretielnego i Justyny Kowalczyk – Weronika Kaleta – oraz podopieczni Lukasa Bauera: Mateusz Haratyk i Michał Skowron. Tu także liczymy na miejsca Polaków w „trzydziestce”, choć nie będzie o nie łatwo. Największe szanse na dobry wynik ma Weronika Kaleta w sprincie oraz Mateusz Haratyk w biegach dystansowych. Przykre jest natomiast to, że w Polsce nie ma ani jednej zawodniczki w kategorii młodzieżowej, która prezentowałaby taki poziom, by uzupełnić sztafetę mieszaną 4x5km, która odbędzie się w ostatnim dniu imprezy. Taka sztafeta – złożona z drużyn, w których skład wejdą po dwie zawodniczki i dwóch zawodników – zostanie w młodzieżowym czempionacie rozegrana po raz pierwszy w historii i wydaje się, że można by się w niej było pokusić o niezłe miejsce. Niestety, wieńcząca zmagania rywalizacja w biegu rozstawnym odbędzie się bez udziału Biało-Czerwonych.

 

Mistrzostwa Świata Juniorów i Młodzieżowców w Oberwiesenthal - program

 

sobota, 29 lutego:
14:00 - sprint stylem dowolnym juniorek i juniorów

 

niedziela, 1 marca:
14:00 - sprint stylem dowolnym kobiet i mężczyzn (U23)

 

poniedziałek, 2 marca:
10:00 - 5 km stylem klasycznym juniorek
12:00 - 10 km stylem klasycznym juniorów

 

wtorek, 3 marca:
12:00 - 10 km stylem klasycznym kobiet U23
14:00 - 15 km stylem klasycznym mężczyzn U23

 

środa, 4 marca:
12:00 - 15 km stylem dowolnym juniorek
14:00 - 30 km stylem dowolnym juniorów

 

czwartek, 5 marca:
10:00 - 15 km stylem dowolnym kobiet U23
12:00 - 30 km stylem dowolnym mężczyzn U23

 

piątek, 6 marca:
10:00 - sztafeta juniorek 4x3.3 km
12:00 - sztafeta juniorów 4x5 km

 

sobota, 7 marca:
11:00 - sztafeta mieszana 4x5km U23

Inga Świetlicka

Miłośniczka sportu, kultury i podróżowania. Mól książkowy oraz kibic polskich olimpijczyków i paraolimpijczyków.