Trzeci mecz, trzecia porażka

  • Data publikacji: 17.06.2018, 20:34

Polscy siatkarze przegrali wszystkie mecze w turnieju Ligi Narodów, rozgrywanym w Chicago. W dzisiejszym meczu lepsza od naszej reprezentacji okazała się Serbia.

 

Mecz otworzył pipe z Szalpukiem. Początek seta był wyrównany (3:3,6:6). Na przerwę techniczną schodziliśmy z jednopunktowym prowadzeniem, po skutecznym ataku Bartosza Kwolka (8:7). Ten zawodnik świetnie spisywał się na zagrywce, co skutkowało powiększeniem naszej przewagi do trzech punktów (10:7). Po przerwie dla Serbów, Atanasijević skończył atak na potrójnym bloku. Dodatkowo, w polu serwisowym dobrze sprawował się Lisinać i nasi przeciwnicy odrobili straty (9:10). Kovacević obronił atak Bieńka, jednak odpowiedzieliśmy skutecznym potrójnym blokiem (14:11). Piłka po ataku Atanasijevića toczyła się po taśmie i ostatecznie wpadła w nasze boisku bez reakcji zawodników (12:14). Na drugą przerwę techniczną, drużyny zeszły po autowym ataku Ivovića (13:16). Po błędzie Szalpuka z pipe’a (17:17), trener poprosił o czas dla drużyny. Kwolek został zablokowany na pojedynczym bloku przez Kovacevića i Serbowie wyszli na pierwsze prowadzenie w tym meczu (18:17). Kurek po trudnej zagrywce Lisinaća trafił w dziewiąty metr (19:19).  Po autowym ataku Kwolka, przegrywaliśmy 21:23. Sędzia odgwizdał piłkę rzuconą Damiana Schulza, co doprowadziło do piłki setowej dla Serbów 21:24. Mateusz Bieniek znakomicie spisywał się w serwisie 23:24, jednak kolejna zagrywka wylądowała w siatce, co zakończyło pierwszą odsłonę meczu 23:25.

 

Od początku drugiego seta na parkiecie zamiast Artura Szalpuka, pojawił się Bartosz Bednorz. To on w pierwszej akcji zablokował Ivovića, jednak okazało się, że nasz zawodnik dotknął siatki (0:1). Serbowie mieli problem z przyjęciem zagrywki Kochanowskiego (2:1). Kurek po raz pierwszy pomylił się w ataku (2:3). Po drugiej stronie siatki również Atansijević się mylił (3:3).  Świetną wrzutką do swojego środkowego popisał się Jovović (5:4). Kwolek źle przyjął zagrywkę i o czas poprosił Vital Heynen.  Polacy szybko odrobili cztery punkty straty, dzięki rudnej zagrywce Bieńka (7:7). Kwolek po słabym przyjęciu, skończył atak na podwójnym bloku (8:8). Atanasijević chciał oprzeć piłkę na bloku, aby kontynuować akcję, jednak Bednorz, Kwolek i Kurek na to nie pozwolili (11:9). Kovaciević w trudnej sytuacji wcisnął piłkę między siatkę a blok (11:11). Ivović świetnie skończył sytuacyjną piłkę z trzeciego metra. Spisujący się doskonale Lisinać, „upolował” Kwolka na przyjęciu (14:12). Serbowie odskoczyli Polsce na kilka punktów (17:14). Na boisko powrócił Szalpuk, zmieniając Bartosza Kwolka. Ivović został zatrzymany potrójnym blokiem (17:18). W kolejnej akcji ten sam zawodnik atakuje w aut i tym razem, to Nikola Grbić poprosił o przerwę (18:18). Bartosz Kurek wyprowadził nasz zespół na prowadzenie (19:18). Limit błędów wyczerpał Ivović, którego zastąpił Katić. Serbowie grali niedokładnie, co doprowadziło do wyniku 22:19. Nasi przeciwnicy odrobili w kolejnych akcjach straty (22:22). Lisinać świetnie spisał się w obronie, a Kovacević pokonał blok Polaków przebijając piłkę oburącz 24:23. Bartosz Kurek dotyka siatki przy bloku i przegrywamy drugiego seta 23:25.

 

Trzecią partię rozpoczęliśmy od prowadzenia 4:1. Atanasijević po raz kolejny pokazał, na co go stać (4:5). Kovacević zablokował Kurka w fenomenalnym stylu – piłka spadła tuż przy siatce(6:6). Bieniek minął się z piłką po rozegraniu Drzyzgi (9:11). W kolejnej akcji, nasz środkowy zaatakował w aut i o czas poprosił trener Heynen. Kurka i naszego pierwszego rozgrywającego zmienił Łomacz i Schulz. Krsmanović kiwnął w sam środek boiska (14:10). Kovaciević w końcu został zablokowany przez nasz blok, po czym bardzo się zdenerwował (13:15).  W kolejnej akcji powtórzono wystawę do przyjmującego i również nie mógł przedrzeć się na drugą stronę (14:15). Po trudnej i mocnej zagrywce Schulza, Serbowie byli w dużych opałach, jednak Atanasijević uciekł spod pojedynczego bloku (16:17). Lisinać został zablokowany po raz pierwszy w tym meczu (17:17). Serbski atakujący tym razem został zablokowany przez Artura Szalpuka (20:19). Na środku przypomniał o sobie Mateusz Bieniek (22:22). W końcówce nie mylił się już Atanasijević (23:22). Damian Schulz został zablokowany , co wiązało się z piłką meczową dla naszych przeciwników (24:22). Kwolek przedłużył mecz skuteczną kiwką (23:24).  Kovacević zdobył ostatni punkt, obijając nasz blok.

 

Kolejny turniej już od 22 czerwca. Tam zagramy z Brazylią, Argentyną oraz Australią.

 

Polska – Serbia  0:3  (23:25, 23:25, 23:25)

 

Składy:

 

Polska - Bieniek, Muzaj, Szalpuk, Kurek, Schulz, Lemański, Drzyzga, Łomacz, Kochanowski, Żurek, Kwolek, Mika, Bednorz, Piechocki

 

Serbia - Ivović, Okolić, Kovacević, Katić, Krsmanović, Jovović, Mijailović, Atanasijević, Lubiirić, Majstorović, Podraścanin, Rosić, Lisinać, Kostić