Tenis - AO: niesamowity powrót Hurkacza!

  • Dodał: Marcin Zagól
  • Data publikacji: 21.01.2020, 03:41

Hubert Hurkacz wrócił z dalekiej podróży! Po pierwszych dwóch setach przegrywał 0:2, ale zanotował fantastyczny comeback i pokonał Dennisa Novaka 6:7(4) 1:6 6:2 6:3 6:4! W kolejnej rundzie zmierzy się z Australijczykiem, Johnem Millmanem.

 

Po świetnych występach w ATP Cup i Auckland Hubert Hurkacz przystępował z optymizmem do rozpoczętego wczoraj turnieju Australian Open. Eksperci typują go nawet na czarnego konia zawodów. Jego pierwszą przeszkodą był dzisiaj Dennis Novak, a "Hubi" przystępował w roli faworyta do tego meczu. Mecz okazał się jednak bardzo zacięty.

 

W pierwszym secie żaden z zawodników nie potrafił uzyskać przewagi na korcie. Można było jednak zauważyć, że Austriak znacznie łatwiej wygrywał swoje gemy serwisowe niż Polak. Ostatecznie nie doszło do żadnych przełamań, a o losach seta miał zadecydować tiebreak. W nim minimalnie lepszy okazał się Dennis Novak, wygrywając go 7:4. W kolejnej partii już w swoim pierwszym gemie serwisowym Hurkacz został przełamany. Wrocławianin zaczął popełniać coraz więcej błędów, a jego rywal zaczął czuć się coraz pewniej na korcie. To doprowadziło do zwycięstwa w drugim secie przez Austriaka 6:1, a polscy kibice zaczęli coraz bardziej martwić się o swojego rodaka.

 

W trzecim secie Hubert Hurkacz powoli zaczął wracać do swojej gry, którą przyzwyczaił nas podczas poprzednich turniejów. Już w 2. gemie przełamał Dennisa Novaka, a następnie potwierdził brejka, wygrywając swoje podanie. W końcówce seta "Hubi" jeszcze raz odebrał podanie rywalowi, a w całej partii ani razu nie stracił swojego serwisu, dzięki czemu zapisał tą odsłonę na koncie 6:2. W następnej części wrocławianin kontynuował swoją dobrą grę. W 4. gemie zaliczył brejka, a w przeciągu całego seta udało mu się utrzymać przewagę przełamania, wygrywając go 6:3.

 

Na początku ostatniej odsłony Hurkacz kontrolował wydarzenia na korcie, wyraźnie chcąc zakończyć spotkanie jak najszybciej. Już w 3. gemie odebrał podanie rywalowi i pewnie kroczył ku zwycięstwu w tym meczu. Niespodziewanie, przy stanie 4:3 stracił swój serwis, a stan meczu wyrównał się. Na szczęście w kolejnym gemie Polak zachował zimną krew i natychmiastowo przełamał rywala, a następnie utrzymał swoje podanie i wygrał całe spotkanie, wykorzystując pierwszą piłkę meczową.

 

W kolejnej rundzie Hubert Hurkacz zmierzy się z Johnem Millmanem, który niespodziewanie wyeliminował Ugo Humberta, zwycięzcę niedawno zakończonego turnieju ATP w Auckland.

 

Hubert Hurkacz (POL) [31] - Dennis Novak (AUT) [Q] - 6:7 (4) 1:6 6:2 6:3 6:4