Piłka ręczna - ME: thriller dla Węgrów!

  • Data publikacji: 19.01.2020, 20:47

W 3. kolejce drugiej fazy mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych Węgrzy rzutem na taśmę wygrali pojedynek ze Słowenią i wciąż zachowali szansę na awans do półfinału! Zwycięstwa zanotowały drużyny Islandii i Norwegii.

 

Madziarze musieli pokonać swoich dzisiejszych rywali, by pozostać w grze o strefę medalową europejskiego czempionatu. Dlatego też od pierwszych minut tego meczu na boisku było bardzo gorąco, a bramki padały naprzemiennie. W pewnym momencie zespół Słowenii "odpalił", szczególnie Jure Dolenec oraz Nejc Cehte, którzy wyprowadzili swoją drużynę na prowadzenie 16:13 po 30. minutach. Węgrzy musieli zebrać się w sobie, by ten mecz nie wymknął im się spod kontroli. Dlatego też zaczęli znacznie lepiej prezentować się w obronie. To przyniosło oczekiwany skutek, bo nie dość, że doprowadzili do wyrównania, to jeszcze wyszli na prowadzenie 21:18. Kiedy już wydawało się, że będą mogli spokojnie kontrolować przebieg spotkania, do ataku włączyła się Słowenia. Walczyli do samego końca, jednak i tak, musieli uznać wyższość Węgrów, którzy zwyciężyli 29:28.

 

Węgry - Słowenia 29:28 (13:16)

 

Portugalczycy spotkanie z Islandią rozpoczęli bardzo nerwowo, jakby dopiero zrozumieli gdzie są i o co grają. Dopiero w 9. minucie zdobyli pierwsze trafienie. Bjorgvin Pall Gustavsson w pierwszym kwadransie zanotował 60% skuteczność, co mocno przyczyniło się do tego, że jego zespół wyszedł na prowadzenie 7:2. Portugalczycy obudzili się dopiero w 19. minucie i od tego momentu zaczęli niwelować straty do zaledwie jednego trafienia (10:11). Po przerwie walka rozgorzała na dobre. Kiedy wydawało się, że mecz ten może zakończyć się remisem, do akcji wkroczyli Ymir Orn Gislason, Smarason i Palmarsson. Dzięki ich znakomitym zagraniom, Portugalia była na tyle zdezorientowana, że znowu zaczęła przegrywać i ten stan rzeczy utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego.

 

Portugalia - Islandia 25:28 (12:14)

 

Norwegowie nie mieli większych problemów z pokonaniem Szwecji. Od początku kontrolowali losy tego pojedynku i pewnie kroczyli po kolejne zwycięstwo w tym turnieju. Im triumf nie był zagrożony nawet przez chwilę. Od pierwszych minut narzucili swój styl gry, który kontynuowali w kolejnych akcjach. Szwedzi, choć próbowali zbliżyć się do rywali, to nie udała im się ta sztuka i Norwegia pozostaje wciąż niepokonaną drużyną na tych mistrzostwach. Potrzebuje już tylko jednego zwycięstwa do awansu do półfinału europejskiego czempionatu.

 

Szwecja - Norwegia 20:23 (8:12)

 

Aktualna tabela grupy "2"