Saneczkarstwo – ME: polska sztafeta siódma, Sochowicz daleko w jedynkach
- Dodał: Igor Wasilewski
- Data publikacji: 19.01.2020, 14:34
Drużynowa reprezentacja polski w składzie: Klaudia Domaradzka, Mateusz Sochowicz, Wojciech Chmielewski/Jakub Kowalewski zajęła siódme miejsce na saneczkarskich Mistrzostwach Europy, które zakończone zostały przed momentem w Lillehammer. Nieco wcześniej w trzeciej dziesiątce zmagania indywidualne ukończył Sochowicz.
Bez pełnej obsady (drużyn z Ameryki Północnej) odbyły się zmagania sztafetowe podczas zawodów w Lillehammer, które miały co prawda rangę Mistrzostw Europy, ale wliczane były normalnie do klasyfikacji Pucharu Świata. Polska ekipa w składzie: Domaradzka, Sochowicz, Chmielewski/Kowalewski mogła więc mieć nadzieję na miejsce w pierwszej szóstce. Jak się jednak okazało szybsi od biało-czerwonych w walce o szóstą lokatę okazali się Słowacy. Prowadzeni przez doświadczonego Josefa Ninisa rywale okazali się w ostatecznym rozrachunku lepsi o ponad 0,3 sekundy. Rywalizację dość niespodziewanie wygrali Austriacy, którzy pomimo braku wielkich sukcesów indywidualnych na olimpijskim torze w Norwegii, zdołali zmotywować się na start w drużynie i pokonać między innymi Włochów, Łotyszów, Niemców czy Rosjan. Szczególnie rozczarowani takim obrotem spraw mogą być reprezentanci Sbornej, którzy zwyciężyli zarówno w damskich jedynkach (Tatyana Ivanova) jak i w dwójkach (Denisev/Antonov), ale w sztafecie przez potworne błędy sklasyfikowani zostali dopiero na piątej lokacie.
Mało brakowało, a Rosjanie mogliby jednak świętować komplet medali w rywalizacjach indywidualnych. Roman Repilov był bowiem faworytem dzisiejszego konkursu jedynek, a jego kolega z drużyny – Semen Pavlichenko po pierwszym ślizgu wyprzedzał wszystkich rywali, mając na swoim koncie rekord toru. W drugiej części rywalizacji koalicję Rosjan wyprzedził jednak Dominik Fichnaller. Włoch zaprezentował dziś na torze w Lillehammer najrówniejszą formę i w nieco ponad godzinę stał się multimedalistą imprezy w Norwegii.
Daleko, bo na 28. pozycji rywalizację ukończył Mateusz Sochowicz. Dwie i pół sekundy straty do Fischnallera to na pewno nie największa różnica jaka dzieliła Polaka od zwycięzcy w historii, ale można zdecydowanie powiedzieć, że lodowa rynna w regionie Oppland nie należy do jego ulubionych. Podobnie może powiedzieć zresztą Kacper Tarnawski, który nie przebrnął nawet piątkowych kwalifikacji (16. lokata).
Jedynki mężczyzn
- Dominik Fischnaller (ITA) 1.37.737
- Semen Pavichenko (RUS) +0,174
- Roman Repilov (RUS) +0,228
- David Gleirscher (AUT) +0,467
- Aleksandr Gorbatcevich (RUS) +0,660
- Kevin Fischnaller (ITA) +0,673
- Stepan Fedorov (RUS) +0,703
- Johannes Ludwig (GER) +0,733
…
- Mateusz Sochowicz (POL) +2,498
Sztafety
- Austria 2.36.912
- Włochy +0,108
- Łotwa +0,631
- Niemcy +0,657
- Rosja +1,311
- Słowacja +2,708
- Polska +3,010
- Ukraina +4,196