192 dni do Tokio: czy futsal wyprze futbol?

  • Data publikacji: 14.01.2020, 20:15

Piłka nożna to najpopularniejszy sport na świecie, a igrzyska olimpijskie najważniejsza sportowa impreza czterolecia. Połączenie futbolu z olimpiadą nie jest jednak tym, czego można by oczekiwać...

 

Podczas gdy sportowcy z pozostałych dyscyplin z niecierpliwością czekają na walkę o medale, piłkarze zdają się traktować igrzyska jako "zło koniecznie". Turniej finałowy nie jest zbyt elektryzujący - jego obsada pozostawia wiele do życzenia, a gdy już w stawce znajduje się uznana reprezentacja, ze względu na przepisy gra w okrojonym składzie (z maksymalnie trzema zawodnikami powyżej 23. roku życia).

 

Antidotum na połączenie futbolu z igrzyskami jednak istnieje. Coraz większą popularnością cieszy się futsal, a więc halowa odmiana piłki nożnej. Dyscyplina ta była już testowana na młodzieżowych igrzyskach olimpijskich w Buenos Aires w 2018 roku. I się przyjęła - kilka dni temu ogłoszono, że futsal zagości również na kolejnej tego typu imprezie, którą w 2022 roku zorganizuje Dakar.

 

Kto wie, czy jeśli turnieje halowej odmiany piłki nożnej w dalszym ciągu będą notowały wzrost zainteresowania, to w przyszłości wyprą, albo przynajmniej będą równolegle rozgrywane na igrzyskach olimpijskich łącznie z piłką nożną. W obliczu coraz to nowszych dyscyplin na najważniejszej imprezie czterolecia, wydaje się to naprawdę kusząca wizja.