Badminton - WT: Momota nie do zatrzymania

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 12.01.2020, 12:10

W Kuala Lumpur zakończyły się pierwsze w tym roku zawody badmintonowego World Tour. Na podium stanęli w głównej meirze ci, którzy dominowali w roku 2019, w tym niesamowity Kento Momota. W drodze do Tokio grano też w Estonii.

 

Kento Momota nie zwalnia tempa. Lider światowych list w ubiegłym roku zaliczył tylko sześć porażek, nowy rok zaczął od wygranej w Malaysia Masters. Japończyk najwięcej problemów miał co ciekawe z kwalifikantem, Chińczykiem Huang Yu Xiang, który zmusił go do gry na pełnym dystansie trzech setów. Półfinałowy rywal, Malezyjczyk Lee Zii Jia "przycisnął" faworyta jedynie w drugim secie, w finale Victor Axelsen powalczył jedynie w pierwszym. Pewne kontrowersje wzbudziła jednak decyzja sędziego prowadzącego, który przy lotce setowej dla Duńczyka przyznał punkt Momocie za atak za siatką. Axelsen próbował protestować, ale w badmintonie challenge dotyczy jedynie zagrań aut/boisko.

 

Poza tym Malezja była zdecydowanie chińska. Dwa finały były wewnętrzną sprawą Chińczyków. W mikście to nic dziwnego, przyzwyczailiśmy się do takich obrazków. Kolejne ważne zwycięstwo odnieśli Siwie Zheng i Yaqiong Huang, którzy w ubiegłym roku bilans mieli niemal identyczny jak Momota. Yilu Wang i Dongping Huan po raz 13 na międzynarodowej arenie musieli uznać wyższość swoich rodaków. W deblu pań częściej widzieliśmy w rozstrzygających grach dwie pary z Japonii, w Kuala Lumpur pojawiły się jednak tylko Yuki Fukushima i Sayaka Hirota, które w II rundzie przegrały z Chinkami Menwei Li i Yu Zheng. Para ta odniosła zaskakujący końcowy triumf, pokonując w finale zdecydowanie wyżej notowane Yue Du i Yinhui Li.

 

Trzecie złoto Chińczycy zdobyli w singlu pań. Chen Yufei przeszła turniej jak burza, seta straciła tylko w pierwszej rundzie z Dunką Line Kjaersfeldt. Potem grała jak z nut, w półfinale pokonała Carolinę Marin, a w finale nie dała szans Tai Tzu Ying. Niespodzianką zakończyła się rywalizacja w deblu męskim. Wygrali Koreańczycy Kim Gi Jung i Lee Yong Dae, faworyzowane pary indonezyjskie nie dobiły się do finału. Kevin Sukamuljo i Marcus Gideon przegrali w ćwierćfinale, Hendra Settiawan i Mohammad Ahsan w półfinale.

 

Wyniki

 

Grano także w Tallinie. Na Estonian International bez powodzenia grali Wiktoria Dąbczyńska oraz Michał Walentek i Mateusz Danielak. Pisaliśmy o tym w czwartek i piątek. Turniej zdominowali Azjaci. Cztery triumfy świętowali Japończycy, jeden Tajwańczycy.

 

Wyniki

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.