Siatkówka - kwalifikacje IO: pewne zwycięstwo Polek w meczu z Azerkami!

  • Dodał: Agnieszka Nowak
  • Data publikacji: 10.01.2020, 21:24

Reprezentantki Polski po bardzo dobrej grze pokonały drużynę z Azerbejdżanu 3:0. Było to trzecie zwycięstwo Biało-Czerwonych w olimpijskim  turnieju kwalifikacyjnym. Dzięki temu Polki zajęły pierwsze miejsce w grupie i jutro o godzinie 20:45 zmierzą się w półfinale z reprezentacją Turcji.

 

Faworytkami spotkania były Biało-Czerwone, które już wczoraj zapewniły sobie awans do półfinału turnieju. Po znakomitym spotkaniu pokonały bowiem reprezentantki gospodarzy - Niderlandki 3:1. Wcześniej triumfowały w meczu z Bułgarkami, który wygrały pewnie 3:0. W obu pojedynkach ogromną rolę odegrał polski blok i zagrywka. Znakomita dyspozycja naszych siatkarek w obu elementach pomogła szczególnie wczoraj - nieraz dzięki wygrywającym serwisom i współpracy blok-obrona Biało-Czerwonym udało się odrobić straty i wyjść na kilkupunktowe prowadzenie.

 

Zawodniczy z Azerbejdżanu nie miały natomiast żadnych szans na awans - bez względu na wynik starcia. Dwa poprzednie spotkania zakończyły się bowiem porażką Azerek. Na inaugurację przegrały 1:3 z reprezentacją Bułgarii, a później nie zdobyły ani jednego seta w pojedynku z Niderlandkami. Dzisiejszy mecz był więc dla nich tylko kwestią honoru.

 

Początek spotkania przebiegał pod lekkie dyktando rywalek, które sprawiły naszym przyjmującym problemy kąśliwymi flotami. Dało im to 2-punktową przewagę 4:2. Mimo świetnej gry blokiem Biało-Czerwonych, prowadzenie Azerek się utrzymywało. Popełnialiśmy bowiem zbyt dużo prostych błędów i nie wykorzystywaliśmy okazji do kontrataków. Podopieczne Jacka Nawrockiego zdołały jednak wyrównać na półmetku - 13:13 dzięki świetnej grze w obronie Marii Stenzel. Niedługo później znakomite zagrywki Aleksandry Wójcik pomogły Polkom objąć prowadzenie 18:15. Od tej pry nasze zawodniczki coraz bardziej dominowały na boisku i bez większych problemów wygrały pierwszą partię 25:19.

 

Mimo rotacji w składzie, jakie w drugim secie przeprowadził trener Nawrocki Polki kontynuowały bardzo dobrą grę. Po trudnych zagrywkach Marleny Kowalewskiej oraz Martyny Łukasik Biało-Czerwone odskoczyły na 10:5. Nasze reprezentantki wyraźnie zyskały na pewności siebie i szybko zaczęły dominować, powiększając stopniowo przewagę punktową - 14:7. Choć w decydującej fazie seta rywalki zdołały częściowo nadgonić wynik - 18:20, pewne ataki Wójcik i Góreckiej pozwoliły utrzymać prowadzenie do końca. Ostatecznie po autowym ataku rywalek Polki wygrały 25:19.

 

W ostatniej partii przez większość czasu niespodziewanie dominowały Azerki. Biało-Czerwone straciły atut w postaci trudnej zagrywki, a w ich grze pojawiły się niedokładności. W konsekwencji rywalki objęły prowadzenie 11:8. Polki w odpowiednim momencie wróciły jednak do dobrej gry. Klaudia Alagierska popisała się pojedynczym blokiem na 16:16, a chwilę później problemy w przyjęciu przeciwniczkom sprawiła Kowalewska. Dzięki temu w końcówce odskoczyliśmy na 21:18. Przewagę nasza drużyna utrzymała do końca i wygrała 25:23, a tym samym cały mecz 3:0.

 

Polska - Azerbejdżan 3:0 (25:19, 25:19, 25:23)