Olimpijskie przymiarki (20) - grudzień 2019

  • Data publikacji: 16.12.2019, 17:00

Grudzień przyniósł polskiej kadrze olimpijskiej dwie kolejne kwalifikacje. Obie zdobyły nasze załogi żeglarskie podczas Mistrzostw Świata w nowozelandzkim Auckland - Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński w 49erze oraz Aleksandra Melzacka i Kinga Łoboda w 49erFX.

 

Badminton

Sytuacja polskich badmintonistów w ostatnich tygodniach uległa niestety istotnemu pogorszeniu. Jest to efekt działań Polskiego Związku Badmintona, przez które Michał Rogalski trenuje poza kadrą i praktycznie nie startuje na międzynarodowych zawodach, a mikst został pozbawiony szans na zdobycie punktów na dużym turnieju w Korei, bo działacze zgłosili doń nie Pawła Śmiłowskiego, tylko jego brata, Michała. Powoli możemy się przyzwyczaić do myśli, że po raz pierwszy w historii na igrzyskach zabraknie polskich badmintonistów. Wspomniany Michał Rogalski, który w rankingu olimpijskim zajmuje miejsce 10, pierwsze, które nie daje startu w Tokio (mowa o graczach europejskich). Jeszcze w tym roku zagra w Turcji i może poprawić swoją lokatę. W singlu pań najlepsza z Polek Wiktoria Dąbczyńska zajmuje także 102. lokatę, która nie daje kwalifikacji, choć Polka przesunęła się mocno w rankingu. Nasza młoda zawodniczka musi zdobyć jeszcze sporo punktów, by myśleć o wylocie do Japonii. Obecnie odbywa tournee po całym świecie, ale oszałamiających wyników nie osiąga. Najbliższy turniej jeszcze przed świętami zagra w Turcji. W deblu mężczyzn najwyżej są Paweł Pietryja i Jan Rudziński, ale jest to miejsce 102. (a jakże!), które na dziś nie daje najmniejszych podstaw do marzenia o olimpijskiej promocji. W deblu kobiet najwyżej klasyfikowane są Dąbczyńska i Wiktoria Adamek. Jest to miejsce 148., Jednak ta lokata też jest bardzo daleka od dającej start na igrzyskach, dodatkowo para ta teraz mało gra na międzynarodowej arenie. W rankingu miksta Paweł Śmiłowski z Magdaleną Świerczyńską zajmują miejsce 73. i z duetów są najbliżej kwalifikacji, choć ten dystans i tak jest bardzo duży. Bardzo żal tego turnieju w Korei. Od września turniej rankingowy goni turniej rankingowy i sytuacja może się dynamicznie zmieniać z tygodnia na tydzień. Oby na korzyść polskich badmintonistów.

 

Baseball

W baseballu zakończył się parę tygodni temu turniej Premier12, który był kwalifikacjami dla Azji i Oceanii oraz Ameryk. Przepustki zdobyli Koreańczycy z południa i, niespodziewanie, Meksykanie, którzy dwukrotnie okazali się lepsi od Amerykanów i dzięki temu zadebiutują na igrzyskach.

 

Boks

O tym, kto wystąpi w igrzyskach olimpijskich w Tokio zadecyduje 5 turniejów kwalifikacyjnych - cztery kontynentalne i jeden światowy. Najbliższy z nich odbędzie się w dniach 3-14 lutego w chińskim Wuhan. O olimpijskie przepustki powalczą w nim zawodnicy z Azji. Od ostatnich przymiarek najważniejszym wydarzeniem były MP w boksie olimpijskim, które stanowiły wewnętrzne eliminacje do turniejów kwalifikacyjnych. Prawo reprezentowania naszego kraju uzyskał np. Mateusz Masternak (-91 kg).

 

Gimnastyka sportowa

W dniach 21-24 listopada w niemieckiej miejscowości Cottbus odbyły się ostatnie w tym roku zawody z serii Pucharu Świata. W zawodach udział brali reprezentanci Polski, w składzie: Patryk Rabstajn, Filip Wroński, Roman Kulesza, Gabriela Janik, oraz Marta Pihan-Kulesza. Miejsce na Igrzyska Olimpijskie w Tokio wywalczy sześciu najlepszych gimnastyków oraz cztery najlepsze gimnastyczki na każdym przyrządzie, którzy zdobędą najwyższą sumę punktów na koniec ośmiu Pucharów Świata. Punkty naliczane są od Pucharu Świata w Cottbus, który odbył się w 2018 roku do Pucharu Świata w Doha w 2020 roku włącznie. Pod uwagę brane będą trzy najlepsze wyniki każdego uczestnika serii. Kwalifikację mogą uzyskać Ci gimnastycy i gimnastyczki, którzy nie wywalczyli przepustki podczas udziału w kwalifikacjach drużynowych do Tokio. Z reprezentantów Polski największe szanse na olimpijski awans ma Marta Pihan-Kulesza, która na ten moment zajmuje 4. miejsce z wynikiem 61. punktów w ćwiczeniach wolnych.  Pozostali niestety na ten moment bez szansy na przepustkę do Tokio. Najbliższy Puchar Świata odbędzie się Melbourne w dniach 20-23.02.2020.

 

Golf

Biało-Czerwonych wciąż próżno szukać w kobiecym rankingu. Tymczasem ostatnia kwalifikująca się na ten moment golfistka – Szwajcarka Albane Valenzuela – jest aktualnie 442. w zestawieniu.

 

Jeździectwo

W jeździectwie kwalifikacje drużynowe zostały już dawno zakończone. Przypomnijmy, że w Tokio zobaczymy naszą drużynę w WKKW. Grudzień jest bardzo ważny dla kwalifikacji indywidualnych, gdyż 31 grudnia zostanie zamknięty ranking. W ujeżdżeniu nasi jeźdźcy nie mają już szans na awans. Jednak bacznie będziemy przyglądać się rankingowi w skokach przez przeszkody. Na koniec listopada na jednej z dwóch premiowanych awansem pozycji był Wojciech Wojcianiec.

 

Judo

W momencie pisania przymiarek trwały ostatnie zawody sezonu, czyli World Masters w Quingdao. Jest to najlepiej punktowany turniej w kalendarzu IJF, bowiem zwycięzca zainkasuje aż 1800 pkt. do olimpijskiego rankingu. Niestety biało – czerwonym judokom nie wiodło się w chińskich zawodach, co z pewnością wpłynie negatywnie na pozycje Polaków. Na dzień dzisiejszy z awansu do Tokio cieszyliby się: Agata Perenc (-52 kg), Julia Kowalczyk lub Anna Borowska (obie -57 kg), Agata Ozdoba-Błach (-63 kg, z kontynentalnej kwoty) oraz Beata Pacut (-78 kg). Blisko uzyskania kwalifikacji na igrzyska są Daria Pogorzelec (-70 kg) oraz Maciej Sarnacki (+100 kg), który w chwili pisania przymiarek miał przed sobą występ w Quingdao. Reszta biało – czerwonych musi znacznie poprawić swoje wyniki, by myśleć o występie w stolicy Japonii.

 

Kolarstwo BMX

Na początku listopada odbyły się mistrzostwa świata we freestyle'u, gdzie można było wywalczyć przepustki dla kraju. Wśród mężczyzn miejsca na igrzyska zdobyły Australia i Stany Zjednoczone, a wśród kobiet Stany Zjednoczone i Chile. W rankingu Polacy spadli na 36. miejsce, więc ich szanse na awanse na igrzyska są praktycznie zerowe. Polki nie są sklasyfikowane. W rankingu wyścigów Polki są na 28. miejscu, a Polacy na 41. pozycji.

 

Kolarstwo torowe

Sezon torowy trwa w najlepsze. Drużyna sprinterów po kilku dobrych startach, w tym podium w Cambridge awansowała na 6. miejsce. Na podium stanęły także sprinterki. Jeszcze bardziej cieszy fakt, że są na 7. pozycji w rankingu, więc na ten moment awansowałyby na igrzyska. Dlatego też na chwilę obecną przysługiwałyby nam po dwa miejsca w kobiecym oraz męskim sprincie i keirinie.

 

W rankingu wyścigu drużynowego Polacy wskoczyli na 10. miejsce, ale strata do ósmej Nowej Zelandii to prawie 1000 punktów. Polki są 11. z jeszcze większą stratą. Jednak na ten moment mamy kwalifikacje w omnium oraz madisonie.

 

Koszykówka

Podopieczni Mike'a Taylora poznali swoich rywali w drodze na igrzyska olimpijskie w Tokio. Polacy zagrają na turnieju w Kownie. Biało-Czerwoni zmierzą się w ramach grupy "B" z Angolą oraz Słowenią. Natomiast w grupie "A" zagrają gospodarze Litwini, Korea Płd. oraz Wenezuela. Z każdej z grup wyjdą dwa zespoły, które powalczą o awans, zwycięzcy półfinałów zagrają w wielkim finale, którego stawką będzie awans do turnieju olimpijskiego. Pewne miejsce na turnieju w Tokio mają: Japonia, Argentyna, Australia, Hiszpania, Francja, Iran, Nigeria i USA.

 

Piłka nożna

W listopadzie poznaliśmy kolejne trzy młodzieżowe reprezentacje mężczyzn, które pojawią się na Igrzyskach Olimpijskich Tokio 2020. Mowa tu o Egipcie, Wybrzeżu Kości Słoniowej i Republice Południowej Afryki. Wymienione kraje zajęły miejsca na podium młodzieżowego Pucharu Narodów Afryki, który odbył się w dniach 8-22 listopada w Egipcie, jednocześnie zapewniając sobie bilety do stolicy Japonii. Następnych trzech szczęśliwców, tym razem z azjatyckiego regionu, poznamy 26 stycznia, kiedy to zakończy się tamtejszy czempionat dla graczy poniżej 23 roku życia.

 

Rugby 7

Pod koniec listopada o kwalifikację walczono w Azji. W Tokio wystąpią dwie debiutujące w tej dyscyplinie na igrzyskach reprezentacje. W turnieju mężczyzn zagra Korea Południowa, a u kobiet Chiny.

 

Siatkówka plażowa

W porównaniu do poprzedniego, wciąż nieoficjalnego, rankingu olimpijskiego Michał Bryl i Grzegorz Fijałek oraz Piotr Kantor i Bartosz Łosiak awansowali o jedną pozycję. Aktualnie zajmują odpowiednio 5. i 19. miejsce. Naszej drugiej parze wciąż nie gwarantuje to udziału w igrzyskach, ale należy pamiętać, że panowie nie rozegrali minimalnej liczby turniejów, która uprawnia do kwalifikacji.

 

Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek brały udział w wystarczającej liczbie zawodów, lecz awans uniemożliwia im aktualnie zbyt mała ilość punktów. W ostatnio sporządzonym rankingu zajmują 24. miejsce, gdzie najdalsza pozycja premiowana awansem to 19.

 

Przed naszymi parami jeszcze turnieje w sezonie 2019/2020, które zostaną rozegrane przed igrzyskami. To właśnie w nich trzeba szukać cennych punktów do rankingu. Poza tym, nasze zespoły wezmą też udział w turnieju kontynentalnym, którego wygranie gwarantuje olimpijską przepustkę.

 

Skateboarding

Wciąż jedynie Amelia Brodka plasuje się na miejscu premiowanym awansem. Nasza specjalistka od rywalizacji w parku jest 27. w rankingu i choć jest to jedno z ostatnich miejsc premiowanych awansem, to warto zauważyć, że ma całkiem sporą przewagę nad kolejnymi skaterkami. W parku mężczyzn Polacy wciąż nie figurują w rankingu.

 

W streecie mężczyzn najwyżej z Polaków plasuje się Filip Szalak, lecz jest to dopiero 86. miejsce. U kobiet Agata Halikowska jest jedną pozycję niżej. W kolejnych zmaganiach kwalifikacyjnych musieli by więc osiągać sensacyjnie dobre wyniki, by myśleć o awansie.

 

Skoki na trampolinie

W końcówce listopada (28.11-1.12) odbyły się Mistrzostwa Świata w skokach na trampolinie, które były pierwszą okazją na zdobycie przepustki na Igrzyska Olimpijskie. Awans do Tokio zagwarantowali sobie gimnastycy z Chin, Białorusi, Rosji, Francji oraz Japonii. Wśród gimnastyczek kwalifikację przyznano: Chinom, Japonii, Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Francji oraz Rosji. W zawodach udział brało trzech reprezentantów Polski: Artur Zakrzewski, Łukasz Jaworski oraz Maciej Wyskiel. Niestety ich udział w Mistrzostwach Świata zakończył się na etapie kwalifikacji do finału. Na chwilę obecną Polakom nie udało się uzyskać olimpijskich przepustek.

 

Surfing

Surfing się z Polską nie kojarzy i widać to w kontekście olimpijskich kwalifikacji, w których Biało-Czerwoni praktycznie nie figurują. Tymczasem zakończyła się właśnie główna część kwalifikacji w tej debiutującej na igrzyskach dyscyplinie. W ramach World Surf League rozdano 10 przepustek wśród mężczyzn i 8 wśród kobiet. Kompletem kwalifikacji mogą pochwalić się Brazylijczycy, którzy zakwalifikowali dwóch mężczyzn i dwie kobiety. Ostatnią okazją do wywalczenia awansu będą przyszłoroczne mistrzostwa świata.

 

Strzelectwo

W ostatnich tygodniach rozdano co prawda wiele olimpijskich przepustek, ale żadne z nich nie powędrowały do Europejczyków. Największymi beneficjantami listopada byli… Australijczycy. Strzelcy z Antypodów zgodnie z oczekiwaniami brylowali podczas Mistrzostw Oceanii i zgarnęli komplet kwalifikacji we wszystkich konkurencjach. Swoje w czempionatach Azji oraz Afryki dokładali reprezentanci Indii, Tajlandii oraz Egiptu.

Nie zmieniła się więc sytuacja w szeregach polskiej kadry. Na koncie Biało-Czerwonych znajdują się wciąż dwie nie-imienne kwalifikacje: jedna w męskim karabinie, która powędruje najpewniej do Tomasza Bartnika i druga w kobiecej broni gładkolufowej, której właścicielką powinna zostać Aleksandra Jarmolińska.

 

Po dwóch miesiącach przerwy strzelcy powrócą jednak do zmagań, a tym samym do walki o przepustki do Tokio. Pierwsza szansa na tokowe w dniach 23 luty-3 marca, kiedy we Wrocławiu rozegrane zostaną Mistrzostwa Europy na strzelnicy 10-metrowej.

 

Szermierka

Ostatnie tygodnie nie były zbyt udane dla polskich szermierzy walczących o olimpijskie kwalifikacje. Gdyby rozdawano je dziś do Tokio pojechałyby szpadzistki - trzy z nich powalczyłbym o medale indywidualne, a drużyna byłaby faworytem do jednego z medali. Po słabszym występie na turnieju w St. Maur (8. miejsce), przy jednoczesnym półfinale Węgierek z grona drużyn z kwalifikacją wypadły florecistki. Strata do Węgierek to tylko 6 punktów, można ją nadrobić, ale okazji nie będzie już wiele - dwa turnieje w Katowicach i Kazaniu. Indywidualnie żadna z naszych florecistek nie pojechałaby na igrzyska. Niezbyt dobrze powalczyły też w Salt Lake City szablistki, bo tak trzeba określić 10. miejsce. Polki zajmują w rankingu olimpijskim 10. miejsce i mają dużą stratę do Węgierek (75 punktów) - ta różnica w dwóch ostatnich turniejach będzie szalenie trudna do odrobienia, a wyprzedzają nas jeszcze z krajów europejskich Ukrainki.

 

Szabliści zajmują w rankingu 46. miejsce i nie mają żadnych szans na kwalifikację, dotyczy to też konkurencji indywidualnej. Floreciści na turnieju w Tokio zajęli drużynowo 13. miejsce, ale nie przybliżyło ich to do kwalifikacji. Nadal do miejsca gwarantującego bilety do Tokio tracą ponad 60 punktów i szanse na zmianę sytuacji są iluzoryczne. Indywidualnie jeszcze miesiąc temu kwalifikowałby się Michał Siess, ale słabsze występy w dwóch ostatnich pucharach świata zepchnęły go na dalsze miejsce w rankingu. Szpadziści zajmują miejsce 18. i choć przed nimi jeszcze trzy turnieje, to szanse na kwalifikację są takie jak u florecistów - minimalne. Indywidualnie niewielką stratę do miejsca kwalifikującego ma Radosław Zawrotniak. Jednak w trzech przyszłorocznych turniejach musi powalczyć zdecydowanie lepiej niż ostatnio w Bernie.

 

Taekwondo

Od 7 grudnia wiadomo już, kto uzyskał awans z rankingu w taekwondo. Niestety w gronie zawodników pewnych wyjazdu do Tokio nie ma Biało-Czerwonych. W kategorii do 58 kg mężczyzn Mateusz Nowak był dopiero 92. Karol Robak był 46. do 68 kg, Karol Hołubowicz 48 do 80 kg, a Piotr Hatowski 52 powyżej 80 kg.

 

U kobiet dopiero 410. do 49 kg była Magdalena Rutkowska. Na niezłym, 16 miejscu plasowana była Patrycja Adamkiewicz w kategorii do 57 kg, jednak przypomnijmy, że awans miało tylko 5 taekwondzistek. Anika Godel-Chełmecka do 67 kg była 43. Najbliżej zdobycia kwalifikacji była Aleksandra Kowalczuk. Zajęła ona pechowe 6. miejsce. Do Serbki Milicy Mandić straciła tylko niespełna 14 punktów.

 

Najbliższą okazją do zdobycia kwalifikacji będzie turniej Grand Slam Champions Series w Wuxi, który rozegrany zostanie już w najbliższy weekend. W każdej kategorii do zdobycia będzie jedna kwalifikacja.

 

Tenis stołowy

Wywalczenie awansu do turnieju drużynowego otwiera drzwi także dla singlistów. Aż 32 uczestników i 32 uczestniczek zmagań singlowych zostanie wyłonionych z grona uczestników drużynówek. Z każdej ekipy tą drogą udział w grze pojedynczej mogą wywalczyć maksymalnie dwoje zawodników.

 

Inną z szans na awans będzie europejski turniej kwalifikacyjny, który odbędzie się w kwietniu 2020 r. w Moskwie. Do Japonii pojadą półfinaliści tej rywalizacji. Najtrudniejsza droga awansu czeka nasze miksty, bowiem w Tokio zagra tylko 16 duetów. O te miejsca najlepsi tenisiści stołowi będą rywalizować podczas imprez z cyklu ITTF Platinum - m.in. German Open czy Japan Open.

 

Tenis ziemny

W grudniu w tenisie nie dzieje się wiele, dlatego też sytuacja Biało-Czerwonych nie uległa zmianie. W męskim rankingu singla na bezpiecznym 37. miejscu plasuje się Hubert Hurkacz. O awans na igrzyska będzie w pierwszej części sezonu musiał zawalczyć Kamil Majchrzak, który jest 101.

 

W rankingu WTA 43. jest Magda Linette, a w okolicach granicy awansu, bo na 60. miejscu, notowana jest Iga Świątek. Realne szanse na awans wciąż ma Katarzyna Kawa. Aktualnie 123. w zestawieniu Polka będzie jednak musiała pokazać się z bardzo dobrej strony w pierwszej połowie sezonu.

 

W czołówce rankingu deblistów jest oczywiście Łukasz Kubot. Aktualnie zajmuje on 6. miejsce. Partnera będzie chyba jednak musiał szukać wśród singlistów, bo kolejnym Polakiem w tym zestawieniu jest dopiero 163. Szymon Walków.

 

U kobiet na 32. miejsce obsunęła się Alicja Rosolska i dobrze by było, żeby w nowym sezonie zaprezentowała lepszą formę niż w minionym, bo może to nie wystarczyć na bilet do Tokio. Podobnie jak Kubot, jeśli awansuje, będzie prawdopodobnie musiała stanąć na korcie u boku którejś z singlistek, gdyż Paula Kania jest dopiero 188.

 

Zapasy

Podobnie jak w poprzednich miesiącach, tak i w listopadzie,  nie odbyły się żadne zawody kwalifikacyjne do igrzysk. Kolejna szansa na zdobycie olimpijskich przepustek nastąpi w przyszłorocznych turniejach światowych w Budapeszcie i Sofii. Na dzień dzisiejszy mamy trzy kwalifikacje dla kraju wywalczone przez Tadeusza Michalika (-97 kg) oraz Roksanę Zasinę (53 kg) i Jowitę Wrzesień (57 kg).

 

Żeglarstwo

W żeglarstwie ostatnio wzbogaciliśmy się o dwie kwalifikacje na igrzyska. Podczas mistrzostw świata w Auckland kwalifikację dla kraju wywalczyły załogi Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński w 49erze oraz Aleksandra Melzacka i Kinga Łoboda w 49erFX. Na ten moment w Tokio zobaczylibyśmy także Polaków w klasie RS:X kobiet i mężczyzn, 470 kobiet oraz Laserze Radialu kobiet. Ostatnią szansę na wywalczenie kwalifikacji w pozostałych klasach nasi żeglarze będą mieli w kwietniowych regatach Pucharu Świata w Genui. W wewnętrznych kwalifikacjach aktualnie prowadzą i pojechaliby do Tokio: Zofia Noceti-Klepacka (RS:X), Piotr Myszka (RS:X), Magdalena Kwaśna (Laser Radial), Agnieszka Skrzypulec z Jolantą Ogar (470), Aleksandra Melzacka z Kingą Łobodą (49erFX) i Łukasz Przybytek z Pawłem Kołodzińskim (49er).

 

W tym roku było kilka okazji na uzyskanie olimpijskiej kwalifikacji, ale żadnemu z Polaków ta sztuka się nie udała. Najbliżej wywalczenia biletu do Tokio była żeńska drużyna, która podczas igrzysk europejskich zdobyła brązowy medal. Podopieczne Zbigniewa Nęcka (podobnie jak męski zespół) kolejną szansę otrzymają już w styczniu w portugalskim Gondomar. To właśnie tam odbędą się światowe kwalifikacje olimpijskie do turniejów drużynowych. Przepustki wywalczy po 9 ekip.