Snowboardziści alpejscy zaczynają sezon. Trójka wystartuje w Rosji

  • Dodał: Kamil Karczmarek
  • Data publikacji: 06.12.2019, 11:15

Jest grudzień, więc w kolejnych dyscyplinach rozpoczyna się sezon Pucharu Świata. Tak jest również w przypadku snowboardu alpejskiego. Na inaugurację w Bannoye w Rosji wystartują: Aleksandra Król, Oskar Kwiatkowski i Michał Nowaczyk.

 

Między sezonami doszło do zmiany trenera specjalistów od slalomu giganta i slalomu równoległego. Z funkcji szkoleniowca zrezygnował Piotr Skowroński. Zastąpił go jego asystent, były snowboardzista Oskar Bom. Już w ten weekend inauguracja Pucharu Świata odbędzie się po raz pierwszy w Bannoye w Rosji. Trener Oskar Bom powołał na te zawody Aleksandrę Król, Oskara Kwiatkowskiego i Michała Nowaczyka. Ta trójka od jakiegoś czasu regularnie startuje w pucharowych zawodach. W poprzednim sezonie Król zajęła 2. miejsce w slalomie w Bad Gastein, a Kwiatkowski był blisko podium na zawodach w Secret Garden. Polaków stać na regularne kwalifikacje do najlepszej "16", czyli fazy pucharowej i potem walkę o jak najwyższe miejsca.

 

- Przygotowanie do obecnego sezonu oceniam dobrze. W sezonie letnim pracowałam głównie nad siłą i motoryką. Tak, aby w sezonie zimowym amplituda przygotowania wydolnościowego była jak najwyższa. Każde ćwiczenie było indywidualnie monitorowane i wydaje mi się, że wszelkie testy wyglądały pozytywnie. Wydaje mi się, że jestem przygotowana optymalnie siłowo, choć miałam drobne urazy zdrowotne, ale to normalka w tym sporcie. Wbrew pozorom muszę powiedzieć, że trening letni nie jest łatwy, bowiem bywało w przeszłości, że mój nadto obciążony organizm odmawiał w pewnym momencie posłuszeństwa. Ale jak wskazałam już wcześniej nowinki technologicznie, z których korzystam na co dzień oraz indywidualny trening personalny z trenerem, czy też dobór ćwiczeń pod moją osobę pozwala wykluczyć te błędy. Jestem gotowa - przyznała Aleksandra Król przed startem nowego sezonu.

Cele w nadchodzącym sezonie w żaden sposób się nie zmieniają. Na pewno muszę utrzymywać się w czołowej "16" Pucharu Świata, albowiem to zapewnia dobre losowanie w zawodach. Najważniejsze jest meldowanie się w finałach każdych zawodów. Jednocześnie chciałabym, żeby ten nadchodzący sezon nie był gorszy niż poprzedni, gdzie byłam przecież 2., 4., 7. czy też 8. - powiedziała Król o celach na sezon.

Reprezentantka Polski oceniła także swoją formę. - Zobaczymy po pierwszych zawodach. Wydaje mi się, że jest i że będzie jeszcze lepiej, aniżeli w zeszłym sezonie, ale to dopiero da się powiedzieć po kilku zawodach. Na treningach wszystko wyglądało naprawdę dobrze, choć małe kontuzje wybiły mnie z rytmu. Niemniej jednak oczekuje co najmniej powtórzyć wyniki z zeszłego sezonu - przyznała snowboardzistka.

W rozpoczynającym się sezonie nie ma wielkich imprez, tj. igrzyska olimpijskie czy mistrzostwa świata. Snowboardziści skupiają się na walce w Pucharze Świata. Po slalomie oraz gigancie w Bannoye karuzela przeniesie się do Włoch, gdzie odbędą się zawody w Cortina d'Ampezzo i Carezzie. Po przerwie świątecznej, w styczniu rozegrane zostaną zmagania w Lackenhof (Austria), Scuol (Szwajcaria), Bad Gastein (Austria), Rogli (Słowenia) i Piancavallo (Włochy). Po miesięcznej przerwie rywalizacja odbędzie się w Pjongczangu (Korea Południowa) i Blue Mountain (Kanada). Finał sezonu będzie miał miejsce w połowie marca w niemieckim Winterbergu.

Sezon startów jest w zasadzie dobry. Jest trochę wyjazdów w dość odległe zakątki świata jak np. Kaukaz, ale w zasadzie mnie to nie przeszkadza. Szybko się aklimatyzuje. Zresztą zawody na stoku olimpijskim w Chinach w zeszłym sezonie, pomimo odległej podroży wspominam bardzo dobrze (4. miejsce). Cieszę się, że jest tyle zawodów w tym sezonie, bo to pozwala na złapanie regularności. Nie ma nic gorszego, gdy zawody odbywają się niesystematycznie - powiedziała Polka.

Obrończynią Kryształowej Kuli i główną faworytką do wygrania w tym sezonie jest Ester Ledecka. Zobaczymy, jak Czeszka poradzi sobie z połączeniem snowboardu i narciarstwa alpejskiego. W poprzednim sezonie w klasyfikacji slalomu najlepsza była Julie Zogg, która jest także mistrzynią świata w tej specjalności. Mistrzynią świata w gigancie została Selina Joerg, która była także najbliżej pokonania Ester Ledeckiej w klasyfikacji generalnej. Wśród faworytek są także: Daniela Ulbing, Sabine Schoefmann, Ramona Hofmeister, Natalia Soboleva czy Nadya Ochner.

Wśród mężczyzn warto zwrócić uwagę na Dmitrija Łoginowa. 19-letni Rosjanin na początku roku w Park City został dwukrotnym mistrzem świata. Klasyfikację generalną wygrał jego rodak Andrej Sobolew i to właśnie Rosjanie mogą zdominować rywalizację. Najlepszym slalomistą został Niemiec Stefan Baumeister. Mocni będą także: Edwin Coratti, Roland Fischnaller, Lukas Mathies, Andreas Prommegger i Tim Mastnak. Kontuzjowany jest mistrz olimpijski Nevin Galmarini.


Kamil Karczmarek – Poinformowani.pl

Kamil Karczmarek

Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.