Siatkówka plażowa: Polacy blisko najlepszej czwórki

  • Dodał: K K
  • Data publikacji: 11.11.2019, 19:19

Choć pogoda w Polsce nie rozpieszcza, jak na warunki do siatkówki plażowej, polskie pary rozpoczęły już sezon 2019/2020. W Tel Avivie rozegrano turniej jednogwiazdkowy rangi World Tour.

 

Tylko Sdebel i Ilewicz mieli zapewniony udział w turnieju głównym. Pozostali, czyli Korycki/Chiniewicz oraz Groszek/Lewandowski musieli przebrnąć przez kwalifikacje. Pierwsza runda była obiecująca, szczególnie w wykonaniu tej pierwszej pary. Sety wygrane do 9 i 10 stanowiły dobry prognostyk przed kolejnym spotkaniem. W przypadku Groszka i Lewandowskiego także nie mieliśmy powodów do obaw – mecz zakończył się 2:0, ale już nie tak efektownie, bowiem przeciwnicy zdobyli kolejno 15, a później 16 punktów.

 

Korycki i Chiniewicz udowodnili, że ich solidna gra to nie przypadek. W drugiej rundzie kwalifikacji podejmowali czeski team Knobloch/Vala. Pierwszy set nie przysporzył im wielu problemów; w drugim ledwo co uniknęli gry na przewagi. Mniej szczęścia mieli drudzy nasi kwalifikanci. Rosjanie Bobrikow/Michaljew zamknęli polskim reprezentantom szansę na wejście do turnieju głównego, triumfując do 14 i do 13.

 

Przez główną fazę turnieju Polacy przeszli z takimi samymi rezultatami. Pierwsze zwycięstwa dały im awans do dalszej rundy. Chociaż oba mecze zakończyły się po dwóch setach, to lepiej zaprezentowali się Korycki/Chiniewicz, wygrywając pewnie obie partie. Sdebel i Ilewicz rozegrali zacięte końcówki partii, zakończone na przewagi. Po obiecujących początkach przyszły porażki. Tutaj również lepiej zaprezentował się zespół wspomniany jako pierwszy. W starciu z duńskim duetem panowie nie mieli większych szans w pierwszym secie, lecz należy zauważyć ich lepszą grę w drugim rozdaniu. To jednak nie wystarczyło do zwycięstwa. Wyczerpujące spotkanie poprzedniego dnia dało się z kolei we znaki parze, która nie brała udziału w kwalifikacjach. Sdebel/Ilewicz zdecydowanie ulegli włoskiej parze, zdobywając po 12 punktów w każdym secie.

 

Korycki/Chiniewicz mieli więcej szczęścia także po wyjściu z grupy. Japończycy, Tsuchiya/Murakami, którzy mieli stanąć po przeciwnej stronie siatki, wycofali się z turnieju z powodu kontuzji. W ten sposób Biało-Czerwoni znaleźli się w ćwierćfinale. Nie sposób zarzucić im braku walki, ale rozgrywane przez nich akcje nie wystarczyły, by awansować do najlepszej czwórki izraelskiego turnieju. Tego samego zabrakło parze Sdebel/Ilewicz, którzy nie zdołali przebrnąć do 1/4 finału.

 

kwalifikacje

Shimizu/Yoshida [JPN] - Groszek/Lewandowski [POL] 0:2 (15:21, 16:21)

Korycki/Chiniewicz [POL] - Schosswohl/Gersin [AUT] 2:0 (21:9, 21:10)

Korycki/Chiniewicz [POL] - Knobloch/Vala [CZE] 2:0 (21:13, 21:19)

Groszek/Lewandowski [POL] - Bobrikow/Michaljew [RUS] 0:2 (14:21, 13:21)

 

turniej główny

Brewster/Mewhirter [USA] - Korycki/Chiniewicz [POL] 0:2 (16:21, 14:21)

Koshikawa/Ikeda [JPN] - Sdebel/Ilewicz [POL] 0:2 (24:26, 21:23)

Thomsen/Trans [DEN] - Korycki/Chiniewicz [POL] 2:0 (21:13, 21:18)

Windisch/Cottafava [ITA] - Sdebel/Ilewicz [POL] 2:0 (21:12, 21:12)

Tsuchiya/Murakami [JPN] - Korycki/Chiniewicz [POL] 0:2

Sdebel/Ilewicz [POL] - Faiga/Ohana [ISR] 0:2 (16:21, 15:21)

 

ćwierćfinał

Korycki/Chiniewicz [POL] - Kramarenko/Prokopiew [RUS] 0:2 (18:21, 17:21)