Badminton - Hungarian International: ćwierćfinał Pietryi i Rudzińskiego
- Dodał: Bartosz Szafran
- Data publikacji: 01.11.2019, 19:46
Paweł Pietryja i Jan Rudziński kontynuują swoją podróż po świecie w poszukiwaniu punktów do rankingu olimpijskiego. W tym tygodniu grali na Węgrzech, gdzie rywalizację zakończyli na ćwierćfinale.
Pietryja i Rudziński byli jedynymi przedstawicielami polskiego badmintona w turnieju głównym Hungarian International. O niepowodzeniach w eliminacjach pisałem w środę. W pierwszej rundzie nasz debel stoczył wyrównany pojedynek z Czechami Matejem Hubackiem i Vitem Kuliskiem. Po 40 minutach i trzech setach gry polska para okazała się nieznacznie lepsza.
W II rundzie czekali na Polaków Amerykanie Phillip i Ryan Chew, notowani w pierwszej czterdziestce rankingu BWF, rozstawieni w turnieju z dwójką. Paweł i Jan wznieśli się na wyżyny swoich umiejętności i w kolejnym bardzo wyrównany, aczkolwiek dwusetowym boju wyeliminowali wyżej notowanych rywali. Wydawało się, że droga do podium, a może nawet i kolejnego finału stoi otworem. W ćwierćfinale jednak Polakom zabrakło chyba sił. Dużo grania i dużo podróży w ostatnich tygodniach musiały się negatywnie odbić na fizycznej dyspozycji naszego duetu.
Rywalami byli Kanadyjczycy Peter Briggs i Joshua Hurlburt-Yu, para solidna, ale na pewno w zasięgu Polaków. Jednak popełniali oni zbyt wiele błędów, w tym przy serwisie i dość prostych atakach. W ten sposób stracili sporo punktów. Kanadyjczycy nie byli wiele lepsi, ale w tych decydujących momentach precyzyjniejsi, mocniejsi. W obu setach wynik oscylował wokół remisu, ale pod koniec rywale zdobywali niewielką przewagę i utrzymywali ją do decydujących wymian.
Bartosz Szafran
Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.