Kolarstwo torowe - ME: Prokopyszyn z brązem

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 16.10.2019, 21:48

Mistrzostwa Europy w kolarstwie torowym w Apeldoorn rozpoczęły się dla nas bardzo dobrze. Filip Prokopyszyn wywalczył w wyścigu eliminacyjnym brązowy medal. Przyzwoicie spisały się również nasze drużyny.

 

Filip Prokopyszyn od początku dostarczył nam wielu emocji. Polak cały czas jechał w końcu stawki wyścigu eliminacyjnego. Na każdym z finiszów nasz młody zawodnik w ostatniej chwili wyprzedzał swoich rywali. Filip w momencie, gdy w rywalizacji pozostało czterech zawodników zaatakował i dzięki temu zapewnił sobie medal. Niestety, potem przegrał na finiszu z dwoma znakomitymi kolarzami: Włochem Elią Vivianim, który ostatecznie triumfował w zawodach oraz z Francuzem Bryanem Coquardem. Mimo to Polak sięgnął po brązowy medal, ale po wyścigu był bardzo niezadowolony.

 

Blisko medalu była również Łucja Pietrzak w scratchu, która do końca liczyła się w walce o medale. Na finiszu nasza reprezentantka przegrała z czterema rywalkami i zakończyła swój pierwszy start na piątej lokacie. Najlepsza okazała się reprezentantka Wielkiej Brytanii Emily Nelson. Na drugiej pozycji finiszowała Irlandka Shannon Mccurley, a podium uzupełniła Portugalka Maria Martins.

 

Po raz kolejny z dobrej strony pokazały się nasze sprinterki, które ze startu na start nabierają doświadczenia w sprincie drużynowym. Marlena Karwacka i Urszula Łoś w eliminacjach osiągnęły piąty czas 33.622. Najlepsze w tej fazie rywalizacji były Niemki (33.273). W pierwszej rundzie Polki rywalizowały ze znakomitymi Rosjankami Anastazją Wojnową i Daria Szmelewą. Rosjanki wykręciły czas 32.724, który na daną chwilę jest nieosiągalny dla naszych reprezentantek. Polki pojechały w czasie 33.601, był to najlepszy rezultat spośród drużyn, które przegrały swoje wyścigi i zostały sklasyfikowane na piątej lokacie. W finale Rosjanki nie dały szans Niemkom. Na podium stanęły także Holenderki, które pokonały Litwinki.

 

Nieco poniżej oczekiwań spisała się męska drużyna sprinterów. W eliminacjach Maciej Bielecki, Mateusz Rudyk i Krzysztof Maksel z rezultatem 43.970 zajęli czwarte miejsce. W pierwszej rundzie Polacy pogubili się na starcie, przez co stracili dużo czasu i przegrali bezpośredni pojedynek z Niemcami. Drużyna sprinterów została sklasyfikowana na szóstej pozycji i nie zdobyła wielu cennych punktów do rankingu olimpijskiego. Równych nie mieli sobie Holendrzy i sięgnęli po złoto. W finale pokonali Brytyjczyków. Brązowe medal po zwycięstwie nad Niemcami zdobyli Francuzi.

 

Rywalizację rozpoczęły także drużyny w wyścigu na 4 km. W eliminacjach Polki w składzie: Karolina Karasiewicz, Łucja Pietrzak, Daria Pikulik i Nikol Płosaj zajęły szóste miejsce z czasem 4:28.824. Nasze reprezentantki znacznie poprawiły się w pierwszej rundzie, w której osiągnęły 4:23.600, ale zmiany pozycji to nie przyniosło i zajęły szóste miejsce. W finale pojadą Niemki i Brytyjki, a o trzecie miejsce powalczą Włoszki i Belgijki.

 

Panowie w składzie: Szymon Krawczyk, Bartosz Rudyk, Szymon Sajnok i Daniel Staniszewski ustanowili rekord Polski 3:56.328, zajmując siódme miejsce. W pierwszej rundzie Polacy pojechali pięć sekund wolniej i zakończyli zawody na ósmej pozycji. Do finału awansowali Duńczycy i Włosi. W pojedynku o brąz zmierzą się Szwajcarzy i Brytyjczycy.

 

Wyniki:

Wyścig eliminacyjny mężczyzn:

1. Elia Viviani (Włochy)

2. Bryan Coquard (Francja)

3. Filip Prokopyszyn

4. Matthew Walls (Wielka Brytania)

5. Rui Oliveira (Portugalia)

 

Wyścig scratch kobiet:

1. Emily Nelson (Wielka Brytania)

2. Shannon Mccurley (Irlandia)

3. Maria Martins (Portugalia)

4. Ana Usabiaga Balerdi (Hiszpania

5. Łucja Pietrzak

 

Sprint drużynowy mężczyzn:

1. Holandia

2. Wielka Brytania

3. Francja

4. Niemcy

5. Rosja

6. Polska

 

Sprint drużynowy kobiet:

1. Rosja

2. Niemcy

3. Holandia

4. Litwa

5. Polska