Badminton - MŚJ: Vitidsarn jak Intanon

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 13.10.2019, 21:38

W Kazaniu zakończyły się mistrzostwa świata juniorów w badmintonie. Najwięcej powodów do radości mają Chińczycy i Indonezyjczycy, jednak najwięcej mówi się o Tajlandczyku Kunlavucie Vitidsarn.

 

Vitidsarn po raz trzeci z rzędu zdobył tytuł mistrza świata juniorów w grze pojedynczej. W męskim singlu to osiągnięcie rekordowe, identyczne ma na koncie jego rodaczka, Ratchanok Intanon, która triumfowała w latach 2009 - 2011, a w 2013 roku została mistrzynią globu wśród elity, do dziś zawodniczką najściślejszej światowej czołówki. Taki sam los czeka zapewne jej młodszego kolegę, który w zeszłym i tym roku wygrał już kilka turniejów rangi International Challenge, choćby częstochowski Polish Open. Tajlandczyk nie namęczył się na tych mistrzostwach, praktycznie wszystkie mecze, z wyjątkiem półfinału, wygrywał w dwóch setach. W finale pokonał w dwóch krótkich setach Christo Popova, kolejnego przedstawiciela znakomitego francuskiego rodu badmintonowego. Francuz ratował honor Europy na zdominowanym przez Azjatów podium.

 

Ogólnie medale między siebie rozdzielili przedstawiciele jedynie pięciu krajów, prócz Tajlandii i Francji były to Indonezja, Chiny i Japonia. Blisko połowa krązków pojedzie do Chin. Przedstawiciele najmocniejszej badmintonowej nacji przywiozą do domu dwa złote medale, wywalczone przez duety - kobiecy debel Lin Fang Ling i Xin Ru Zhou oraz mikst Yan Zhe Feng i Lin Fan Ling. Ta druga stałą się najbardziej ozłoconą uczestniczką mistrzostw w Kazaniu. Co ciekawe wszystkie finały gier podwójnych to były starcia chińsko-indonezyjskie. W dwóch wyżej wspomnianych Indonezyjczycy musieli zadowolić się medalami srebrnymi, ale w męskim deblu triumfowali Leo Rolly Carnando i Daniel Marthin. Ten pierwszy wraz z Indah Cahya Sari Jamil grali w finale miksta.

 

W singlu pań wygrała Riko Gunji, pokonując Chinkę Meng Zhou. Czy młoda Japonka nawiąże do tradycji swoich starszych koleżanek - Akane Yamaguch i Nozomi Okuhary, które triumfowały w latach 2012 - 2014, a teraz szykują się do walki o olimpijskie złoto w swoim rodzinnym Tokio? Zapewne tak, większość graczy, stających w poprzednich latach na podium czempionatu juniorskiego, wkrótce potem osiągało sukcesy w badmintonie dorosłym. Dlatego warto spojrzeć na MEDALISTÓW mistrzostw i zapamiętać te nazwiska.

 

Jeśli chodzi o Polaków, to dzielnie reprezentował nas Radomir Preyzner. Polski sędzia poprowadził wiele ważnych meczów i pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Zawodników nie mieliśmy, bo Polski Związek Badmintona pod kierownictwem pana Krajewskiego upada już na dno den. Nieoficjalne informacje mówią, że MSiT zablokowało finansowanie federacji w związku z brakiem transparentności przepływów na linii Związek - Fundacja Badmintona - ABRM (co ciekawe we wszystkich trzech istotną rolę odgrywa Krajewski albo jego zaufani), trudno się więc dziwić, że na takie drobiazgi jak mistrzostwa świata juniorów tam nie ma ani środków, ani tym bardziej czasu.

 

Wyniki finałów MŚJ

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.