Piłka nożna kobiet: wynik gorszy niż gra, Polki słabsze od Brazylijek

  • Data publikacji: 08.10.2019, 22:10

W meczu towarzyskim rozegranym na Suzuki Arena w Kielcach reprezentacja Polski kobiet przegrała z Brazylijkami 1:3. Gola dla podopiecznych Miłosza Stępińskiego strzeliła Małgorzata Mesjasz.

 

Faworytkami tego spotkania były Brazylijki z takimi gwiazdami kobiecego futbolu jak Marta czy Barbara. Kilka dni wcześniej Canarinhas pokonały Angielki 2:1. Dla Polek mecz z zawodniczkami z Ameryki Południowej był znakomitym sprawdzianem umiejętności przed listopadowymi meczami eliminacyjnymi.

 

Biało - czerwone w pierwszych minutach gry zaczęły cofnięte, szczelnie broniąc przed własnym polem karnym. W 7. minucie po rzucie wolnym przed szansą stanęła Poliana, lecz uderzyła zbyt mocno. W odpowiedzi chwilę później ruszyły gospodynie. Grabowska popędziła lewym skrzydłem, dośrodkowała płasko w pole karne do Pajor, a napastniczka Wolfsburga uderzyła zbyt lekko i Barbara obroniła pewnie ten strzał.

 

Niestety w 9. minucie nasze zawodniczki popełniły duży błąd w obronie. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Andressę, Ewelina Kamczyk zgubiła krycie i pozwoliła na strzał głową Formidze. Ta nie miała problemów z wykończeniem akcji i Brazylia wyszła na prowadzenie. Po bramce rywalki nieco przycisnęły podopieczne Miłosza Stępińskiego i widać było ich optyczną przewagę. Dwukrotnie w dobrych sytuacjach na spalonym została przyłapana Ewa Pajor i na tablicy wyników wciąż widniał remis.

 

Sytuacja się zmieniła jeszcze przed upływem dwóch kwadransów. Symptom lepszej gry dał już świetny strzał Patrycji Balcerzak z 27. minuty, który z największym trudem wybroniła Barbara. Następne uderzenie Grabowskiej również zostało wybronione przez golkiperkę Brazylijek, lecz to już Polki nadawały ton rywalizacji. Pachniało dla naszych zawodniczek bramką, lecz aktywna Pajor ponownie była łapana w sytuacjach sam na sam na ofsajdzie.

 

W końcówce pierwszej połowy zaskoczyć Barbarę próbowała jeszcze Ewelina Kamczyk, ale bramkarka Canarinhas spokojnie wybroniła to uderzenie. Kibice zgromadzeni na stadionie w Kielcach mogli być usatysfakcjonowani grą Polek, jednak z pewnością nie wynikiem. Czuć było głośne wsparcie płynące z trybun i można mieć było nadzieję, że poniesie ono biało-czerwone do zdobycia wyrównującego gola.

 

W przerwie Pia Sundage dokonała trzech zmian, a jej podopieczne w pierwszych minutach ruszyły do ofensywy. W 49. minucie udało się przeciwniczkom podwyższyć prowadzenie. Z prawej strony płasko piłkę dograła kilka chwil wcześniej wprowadzona Debinha, futbolówka dotarła do Tamires, a ta nie miała problemów z umieszczeniem jej w bramce Kiedrzynek.

 

W 52. minucie Kamczyk zagrała prostopadłe podanie do Pajor. Napastniczka Wolfsburga chciała minąć Barbarę, lecz z tego pojedynku zwycięsko wyszła golkiperka przeciwniczek. Polki za wszelką cenę chciały zdobyć kontaktowe trafienie i były blisko tego 5 minut póżniej. Z największym trudem strzał Grzywińskiej obroniła bramkarka Brazylijek. Co jednak uciecze, to nie odwlecze. W 58. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego Eweliny Kamczyk na gola zamieniła Małgorzata Mesjasz.

 

Bramka dla biało - czerwonych wyraźnie podrażniła rywalki, które z powrotem chciały przejąć kontrolę nad spotkaniem. Reprezentantki Canarinhas częściej posiadały piłkę, Polki były nastawione na szybkie akcje skrzydłami lub długie podanie do Ewy Pajor, ale obie drużyny nie potrafiły sobie stworzyć stuprocentowej sytuacji.

 

Aż do 79. minuty. Wydawało się, że Ludmila wyszła z piłką poza linię końcową, lecz nic takiego nie miała miejsca. Dograła płasko do Debinhy, a ta skierowała futbolówkę do bramki. Po zwiększeniu prowadzenia Brazylijki mocniej przycisnęły, miały szansę na czwartego gola, ale nie zdołały podwyższyć rezultatu i mecz zakończył się zwycięstwem 3:1 dla Canarinhas.

 

Mimo trudnego rywala, Polki nie mają czego się wstydzić. Zagrały dobre spotkanie z piłkarkami z Ameryki Południowej, ale to rywalki były lepsze i zasłużenie mogą cieszyć się z wygranej.

 

Polska - Brazylia 1:3 (0:1)

Bramki: 58' Mesjasz - 9' Formiga, 50' Tamires, 79' Debinha

Polska: Kiedrzynek - Olszewska, Grzywińska, Mesjasz, Chudzik - Grabowska (72' Grabowska), Martysik, Balcerzak, Kamczyk (82' Karczewska), Winczo (76' Daleszczyk) - Pajor

Brazylia: Barbara - Erika, Poliana (46' Kathleen), Thaisa (46' Luana), Tamires - Andressa (73' Maria), Daiane, Marta (82' Beatriz), Ludmila (87' Millene), Victoria (46'Debinha) - Formiga

Żółte kartki: Pajor, Wiankowska - Erika