Lekkoatletyka - MŚ: Bukowiecki szósty w niewiarygodnym konkursie

  • Dodał: Kamil Karczmarek
  • Data publikacji: 05.10.2019, 21:18

Wydarzeniem przedostatniego dnia mistrzostw świata w Dosze był konkurs pchnięcia kulą. Wygrał Joe Kovacs, który w ostatniej próbie uzyskał 20,91 i o centymetr wyprzedził Ryana Crousera i Toma Walsha. Konrad Bukowiecki był 6. z wynikiem 21,46.

 

Do finału pchnięcia kulą awansował tylko jeden z Polaków, Konrad Bukowiecki. Jakub Szyszkowski i Michał Haratyk odpadli w kwalifikacjach. Bukowiecki rozpoczął konkurs od 20,73. W drugiej próbie polski kulomiot uzyskał wynik 21,46. Było to jego najlepsze pchnięcie w całych zawodach. Z czterech pozostałych prób Bukowiecki miał mierzone tylko jedno pchnięcie - 20,36. Ostatecznie Polak został sklasyfikowany na 6. miejscu i był najlepszym Europejczykiem.

 

Rywalizacja o medale była pasjonująca i stała na niesamowicie wysokim poziomie. Z wysokiego C konkurs rozpoczął Tomas Walsh. Nowozelandczyk uzyskał rezultat 22,90 i miał wyraźną przewagę. W czwartej kolejce do lidera zbliżył się Ryan Crouser, który pchnął kulę na 22,71. W ostatnim pchnięciu Joe Kovacs osiągnął wynik 22,91 i awansował z 4. na 1. miejsce. Po chwili Crouser uzyskał rezultat 22,90 i zdobył srebrny medal. Tom Walsh nie odpowiedział na atak Amerykanów i momentalnie z pozycji lidera spadł na 3. pozycję. On oraz Crouser do Kovacsa stracili centymetr. Reprezentant Stanów Zjednoczonych ustanowił rekord mistrzostw świata, a jego wynik był tylko o 21 centymetrów gorszy od rekordu świata. W końcówce poza podium spadł Darlan Romani. Trudno uwierzyć w to, że 22,53 uzyskane przez Brazylijczyka nie wystarczyło do zdobycia medalu.

Sifan Hassan zdobyła swój drugi złoty medal na mistrzostwach świata w Katarze. Reprezentantka Holandii wcześniej wygrała na 10000 metrów, a dzisiaj okazała się najlepsza na 1500 metrów. To pierwszy taki przypadek w historii. Hassan na krótszym dystansie także zdecydowanie pokonała rywalki i ustanowiła rekord mistrzostw świata - 3:51,95. Podium uzupełniły Faith Kipyegon (3:54,22) i Gudaf Tsegay (3:54,38).

 

Tego samego dnia rozegrano finały na 1500 i 5000 metrów, więc kilka zawodniczek nie mogło połączyć startów na tych dystansach. Tytuł obroniła Hellen Obiri. Kenijka ustanowiła rekord mistrzostw świata - 14:26,72. Druga była jej rodaczka, Margaret Chelimo Kipkemboi. Trzecie miejsce zajęła Konstanze Klosterhalfen, która jako jedyna była w stanie powalczyć z biegaczkami z Afryki.

 

Yulimar Rojas została mistrzynią świata w trójskoku. Wenezuelka w najlepszej, drugiej próbie skoczyła 15,37. Miała nawet apetyt na pobicie rekordu świata, ale nie poprawiła już swojego wyniku. Shanieka Ricketts zajęła 2. miejsce z rezultatem 14,92 i trzecia była Caterine Ibarguen (14,73).

Na zakończenie dnia odbyły się finały sztafet na sprinterskim dystansie. Wśród kobiet pewnie wygrały Jamajki (Whyte, Fraser-Pryce, Smith i Jackson) z czasem 41,44. Medale zdobyły także Brytyjki (Philip, Asher-Smith, Nelson, Neita) oraz Amerykanki (Bryant, Daniels, Akinosun, Parker). W biegu 4x100 metrów mężczyzn triumfowali Amerykanie w składzie: Coleman, Gatlin, Rodgers i Lynes. Podium uzupełnili Brytyjczycy i Japończycy.

Do finału weszła sztafeta pań na 4x400 metrów. Anna Kiełbasińska, Małgorzata Hołub-Kowalik, Patrycja Wyciszkiewicz i Justyna Święty-Ersetic zajęły w swoim biegu 2. miejsce z czasem 3:25,78. Polki finiszowały jedynie za Jamajkami. W finale pobiegną także sztafety ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Kanady, Ukrainy, Belgii i Holandii. Polacy nie wystartowali w męskiej sztafecie.

Karolina Kołeczek awansowała do półfinału biegu na 100 metrów przez płotki. Reprezentantka Polski finiszowała na 4. miejscu, dającym bezpośredni awans, z czasem 12,78. Bieg z udziałem Kołeczek był najszybszy spośród pięciu serii eliminacyjnych. Pierwsza w biegu, Tobi Amusan osiągnęła najlepszy rezultat - 12,48. Do półfinału awansowało aż 7 uczestniczek tego biegu.

 

Marcin Krukowski nie uzyskał minimum kwalifikacyjnego w rzucie oszczepem, ale wystartuje w jutrzejszym finale. Polak w najlepszej próbie uzyskał odległość 82,44 i zajął 11. miejsce. Minimum (84,00) przekroczyło 7 oszczepników, a najlepszym z nich był Johannes Vetter z wynikiem 89,35. W finale niespodziewanie zabraknie innych Niemców - Andreasa Hoffmanna oraz mistrza olimpijskiego Thomasa Rohlera.

 

Na koniec dnia, minutę przed północą czasu miejscowego, do rywalizacji przystąpili maratończycy. Przy absencji rekordzisty świata Eliuda Kipchoge, najmocniej wyglądali Etiopczycy i potwierdzili to na trasie. Choć przez pierwszą część dystansu samotnie bieg prowadził Paragwajczyk Ayala, już o 20 km swoje tempo narzucili Etiopczycy i Kenijczycy, wspomagani wtedy przez Mokokę z RPA i specjalistę od półmaratonów, Zersenaya Tadesego z Erytrei. Z czołówki najpierw odpadł broniący tytułu Geoffrey Korir, potem kryzys dopadł Tadesego, a w końcówce tempa nie wytrzymał Mokoka. Na czoło na chwilę wysunął się za to goniący przez większość dystansu Brytyjczyk Callum Hawkins, dają Europie nadzieję nawet na medal. Ostatni kilometr był jednak dla niego dość brutalny. Etiopczycy wrzucili piąty bieg i rozstrzygnęli kwestię tytułu między sobą. Mistrzem świata został Lelisa Desisa (2:10:40), drugi był Mosinet Geremew, a brąz wywalczył Kenijczyk Amos Kipruto. 

 

Pchnięcie kulą mężczyzn:

1. Joe Kovacs (Stany Zjednoczone) 22,91
2. Ryan Crouser (Stany Zjednoczone) 22,90
3. Tomas Walsh (Nowa Zelandia) 22,90
4. Darlan Romani (Brazylia) 22,53
5. Darrell Hill (Stany Zjednoczone) 21,65
6. Konrad Bukowiecki 21,46

Trójskok kobiet:

1. Yulimar Rojas (Wenezuela)
2. Shanieka Ricketts (Jamajka)
3. Caterine Ibarguen (Kolumbia)
4. Kimberly Williams (Jamajka)
5. Olha Saladukha (Ukraina)
6. Ana Peleteiro (Hiszpania)

1500 metrów kobiet:

1. Sifan Hassan (Holandia)
2. Faith Kipyegon (Kenia)
3. Gudaf Tsegay (Etiopia)
4. Shelby Houlihan (Stany Zjednoczone)
5. Laura Muir (Wielka Brytania)
6. Gabriela Debuis-Stafford (Kanada)

5000 metrów kobiet:

1. Hellen Obiri (Kenia)
2. Margaret Chelimo Kipkemboi (Kenia)
3. Konstanze Klosterhalfen (Niemcy)
4. Tsehay Gemechu (Etiopia)
5. Lilian Kasait Rengeruk (Kenia) 
6. Fantu Worku (Etiopia)

4x100 metrów kobiet:

1. Jamajka
2. Wielka Brytania
3. Stany Zjednoczone
4. Szwajcaria
5. Niemcy
6. Trynidad i Tobago

4x100 metrów mężczyzn:

1. Stany Zjednoczone
2. Wielka Brytania
3. Japonia
4. Brazylia
5. RPA 
6. Holandia

 

Maraton mężczyzn:

 

1. Lelisa Desisa (Etiopia)
2. Mosinet Geremew (Etiopia)
3. Amos Kipruto (Kenia)
4. Callum Hawkins (Wielka Brytania)
5. Stephen Mokowa (RPA)
6. Zersenay Tadese (Erytrea)

Kamil Karczmarek – Poinformowani.pl

Kamil Karczmarek

Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.