Lekkoatletyka - MŚ: złoty Fajdek, Polacy ze zmiennym szczęściem [AKTUALIZACJA]

  • Dodał: Remigiusz Nowak
  • Data publikacji: 02.10.2019, 22:56

Szósty dzień zmagań najlepszych lekkoatletów globu powiększył dorobek medalowy Polski, niestety część naszych reprezentantów nie poradziła sobie z kwalifikacjami do finałów swoich konkurencji. Oprócz młociarzy, krążki rozdzielili między siebie także płotkarze (na 110 metrów) oraz sprinterki (200 metrów).

 

 

Finał rzutu młotem mężczyzn

Nasi młociarze w kwalifikacjach osiągnęli dwa najlepsze rezultaty, co zaostrzyło apetyty kibiców na dublet Wojciecha Nowickiego i Pawła Fajdka. Pierwotnie wydawało się, że o ile ten drugi zdobył złoto, to niestety Nowicki musi zadowolić się czwartym miejscem. Ostatecznie jednak, możemy cieszyć się z dwóch medali. Więcej o tej konkurencji tutaj.

 

Finał 200 metrów kobiet

Na 200 metrów pań koalicja Amerykanek ostrzyła sobie zęby na podium, jednak przyszło im zadowolić się "zaledwie" srebrnym medalem zdobytym przez Brittany Brown. Złoto zdobyła bezkonkurencyjna Brytyjka Dina Asher-Smith, która czasem 21.88 pobiła rekord kraju, a rywalki wyprzedziła o ponad 0,3 sekundy. Brąz wywalczyła Szwajcarka Kambudji. 

 

Top 8

  1. Dina Asher-Smith (Wielka Brytania) 21.88,
  2. Brittany Brown (USA) 22.22,
  3. Mujinga Kambundji (Szwajcaria) 22.51,
  4. Anglerne Annelus (USA) 22.59,
  5. Dezerea Bryant (USA) 22.63,
  6. Gina Bass (Gambia) 22.71,
  7. Ivet Lalova-Collio (Bułgaria) 22.77,
  8. Tynia Gaither (Bahamy) 22.90.

Finał 110 metrów przez płotki mężczyzn 

Tutaj rywalizacja była zdecydowanie bardziej wyrównana niż wśród pań na 200 metrów, a różnice na podium minimalne. Złoto dla siebie zgarnął Amerykanin Holloway, który był szybszy o 0,05 sekundy niż drugi Rosjanin startujący pod flagą neutralną Shubenkov i o 0,08 niż brązowy medalista Francuz Martinot.

 

AKTUALIZACJA: Tak wyglądało podium aż do czwartkowego wieczoru. Z biegiem związane były jednak spore kontrowersje. Na ostatnim płotku upadł bardzo ryzykownie biegnący Jamajczyk Omar McLeod. Przewracając się zahaczył biegnącego na torze obok Orlando Ortegę. Hiszpan wówczas wyraźnie przyspieszał i był w dobrej pozycji do ataku na podium. McLeod uniemożliwił mu to jednak. To nie pierwszy przypadek, kiedy Jamajczyk sprawił takie kłopoty i Ortega ostrzegał przed tym jeszcze przed zawodami. W związku z tym Hiszpanie postanowili złożyć protest, domagając się medalu dla swojego reprezentanta. Pierwotnie komisja apelacyjna IAAF nie uznała go, ale nieoczekiwanie w środę wieczorem uległa naciskom. Ortege przesunięto na trzecie miejsce ex aequo z Pascalem Martinotem-Lagardem. Bardzo prawdopodobne, że Hiszpanom pomógł precedens w postaci medalu przyznanego Wojciechowi Nowickiemu.

 

Top 8

1. Grant Holloway (USA) 13.10,

2. Sergey Shubenkov (ANA) 13.15,

3. Pascal Martinot-Lagarde (Francja) 13.18,

3. Orlando Ortega (Hiszpania) 13.30,

5. Wenjun Xie (Chiny) 13.29,

6. Shane Brathwaite (Barbados) 13.61,

7. Devon Allen (USA) 13.70,

8. Milan Trajkovic (Cypr) 13.87.

 

Kwalifikacje pchnięcia kulą kobiet

Tutaj z dwóch Polek tylko jednej udało się przebrnąć kwalifikacyjne sito. Paulina Guba pchnęła w drugiej próbie 18.04, co wystarczyło do załapania się do finału z ostatnim 12. wynikiem. Gorzej poradziła sobie Klaudia Kardasz, której 17.79 to zdecydowanie za mało. Najdalej kulę posłały Jamajka Thomas (19.32) i Amerykanka Ewen (19.21) i to im zapewne przyjdzie rywalizować o złoto.

 

Kwalifikacje 1500 metrów kobiet

Bez naszej Sophii Ennaoui rozpoczęła się rywalizacja na 1500 metrów pań. W tej fazie rywalizacji niewiele jeszcze się dzieje, bo stosunkowo łatwo przejść do kolejnej rundy. Najlepszy czas tej fazy uzyskała Holenderka Hassan.

 

Kwalifikacje dysku kobiet

Nasza jedynaczka w tej konkurencji Daria Zabawska, aby dostać się do czołowej dwunastki musiałaby uzyskać wynik w okolicy najlepszej swojej próby w tym roku. Niestety skończyło się na 57.05, do awansu potrzebny był rzut na odległość ponad 62 metrów. Kwalifikacje zdominowały Kubanki Perez i Caballero.

 

Kwalifikacje 5000 metrów kobiet

Bez Polek, najlepszy czas uzyskała Kenijka Obiri, finał pewnie będzie popisem zawodniczek z Afryki.

 

Półfinały 400 metrów mężczyzn

Nasze męskie 400 metrów panów przeżywa regres, a w półfinałach światowego czempionatu czołowa ósemka wykrystalizowała się w sposób dosyć jasny, gdyż w każdym z biegów zawodnicy, którzy uzyskali awans (także lucky losers) mieli dosyć znaczną przewagę nad resztą.  Najlepszy czas uzyskał reprezentant Wysp Bahama Gardiner.

 

Półfinały 400 metrów przez płotki kobiet

Joanna Linkiewicz robiła co mogła, ale nawet jej najlepszy wynik w tym sezonie nie pozwolił jej na awans do finału. Polka w swoim biegu była szósta z czasem 55.38, aby wejść do czołowej ósemki, należało zejść mocno poniżej 55 sekund, co jeszcze jest poza zasięgiem naszej reprezentantki. Najlepszy wynik tej fazy uzyskała Amerykanka McLaughlin.

 

Dziesięciobój mężczyzn

Do dwudniowej rywalizacji przystąpili dziesięcioboiści, a wśród nich Paweł Wiesiołek. Polak starty ma bardzo nierówne i konkurencje wykonane bardzo dobrze (pchnięcie kulą) przeplata tymi bardzo słabymi (400 metrów, skok wzwyż). Sumarycznie Polak po pięciu konkurencjach jest na 12 pozycji (4150 pkt.), dwa pierwsze miejsca zajmują Kanadyjczycy Warner (4513 pkt.) i Lepage (4486 pkt.).

 

Siedmiobój kobiet 

Wśród pań powoli krystalizuje się przewaga Katariny Johnson-Thompson nad rywalkami. Brytyjka ma 4138 pkt, druga Belgijka Thiam 4042, a trzecia Amerykanka Williams 3855.