Kolarstwo szosowe - MŚ: Annemiek van Vleuten mistrzynią świata po samotnym ataku

Annemiek van Vleuten po samotnym ataku na ponad 100 kilometrów przed metą wygrała wyścig elity na mistrzostwach świata w Yorkshire.

Trasa wyścigu liczyła ponad 149 kilometrów. Tym razem start zlokalizowany był w Bradford. W początkowej fazie rywalizacji na trasie zlokalizowane były najtrudniejsze podjazdy - Jack Hill i Cray Hill. Krótkie wzniesienia znajdowały się jednak na całym dystansie, w tym na rundach dookoła Harrogate. Zawodniczki wjechały na nie na 40 kilometrów przed metą.

Na podjeździe pod Lofthouse na atak zdecydowała się Annemiek van Vleuten. Chociaż do mety było jeszcze ponad 100 kilometrów, to nie można było odpuścić odjazdu Holenderki, która świetnie jeździ na czas. Grupę pościgową stworzyły: Elisa Longo Borghini, Soraya Paladin (obydwie Włochy), Cecilie Uttrup Ludwig (Dania), Elizabeth Deignan (Wielka Brytania), Amanda Spratt (Australia), Clara Koppenburg (Niemcy), Chloe Dygert (Stany Zjednoczone) i Anna van der Breggen (Holandia).

Van Vleuten utrzymywała dużą przewagę nad grupą pościgową, z której odjechały: Spratt, van der Breggen, Dygert i Longo Borghini. Samotnie zaatakowała Dygert. Amerykanka nie miała praktycznie szans na dogonienie van Vleuten, która miała 2 minuty przewagi. Mistrzyni świata na czas musiała obawiać się Anny van der Breggen i Amandy Spratt. Na jednej rundzie Dygert została wyprzedzona przez holendersko-australijski duet. Ostatecznie van der Breggen zaatakowała na ostatniej rundzie i sięgnęła po srebrny medal. Spratt wywalczyła brąz.

Najlepsza z Polek, Katarzyna Niewiadoma zajęła 23. miejsce. Polka przyjechała w peletonie ze stratą 4 i pół minuty.