Vuelta a Espana: fenomenalny Pogacar, Majka trzeci

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 14.09.2019, 17:40

W znakomitym stylu po prawie 40 km samotnej akcji Tadej Pogacar (UAE Team Emirates) triumfował na dwudziestym etapie Vuelty. Drugi na metę wjechał Alejandro Valverde (Movistar), a tuż za nim Rafał Majka (Bora-hansgrohe).

 

Przedostatni etap Vuelty liczył 190 km i prowadziła z Arenas de San Pedro na Plataforma de Gredos. Trasa była bardzo wymagająca, kolarze musieli pokonać sześć górskich premii, w tym dwie pierwszej kategorii. Do mety prowadził podjazd 9,4 km o średnim nachyleniu około 4%, ale znacznie zaniżał je zjazd.

 

 

Na początku etapu mieliśmy bardzo dużo ataków. Aktywny był m.in. Tomasz Marczyński (Lotto Soudal). Żadna z akcji nie pozwoliła na uzyskanie dużej przewagi. Dopiero po przejechaniu 100 km Tao Geoghegan Hart (Team Ineos), Damien Howson (Mitchelton-Scott), Ruben Guerreiro (Katusha Alpecin), Nicolas Edet (Cofidis) i Sergio Samitier (Euskadi-Murias) wypracowali sobie ponad trzy minuty przewagi. Wcześniej punkty na górskich premiach zdobywał Samitier.

 

W peletonie najaktywniejsi byli kolarze Astany, którzy pracowali na rzecz Miguela Angela Lopeza. Prawdziwe ściganie rozpoczęło się jednak dopiero na podjeździe Pena Negra. Z ucieczki odjechało dwóch najmocniejszych kolarzy, czyli Tao Geoghegan Hart i Ruben Guerreiro. Z tyłu po skończonej pracy kolarzy Astany zaatakował Lopez, ale nie potrafił odjechać od rywali. Z najlepszymi jechał Rafał Majka (Bora-hansgrohe). Dość niezauważenie od konkurentów oderwał się Tadej Pogacar (UAE Team Emirates). Słoweniec szybko dołączył do Harta i Guerreiro, a potem zostawił ich z tyłu. Reszta faworytów nie zdecydowała się na pogoń i Pogacar zyskał półtorej minuty przewagi.

 

Mimo pogoni Movistaru taka sytuacja utrzymała się do podnóża podjazdu pod Plataforma de Gredos. Pogacar utrzymywał swoją przewagę i pewnie zmierzał po trzecie zwycięstwo w tegorocznej Vuelcie. Na ostatnich kilometrach Rafał Majka próbował coś zdziałać, ale miał na kole swoich najgroźniejszych rywali. Tadej Pogacar w przepięknym stylu triumfował na dwudziestym etapie Vuelty i awansował na trzecie miejsce w generalce, a także zagwarantował sobie koszulkę najlepszego młodzieżowca. Ze stratą ponad półtorej minuty na drugiej pozycji przyjechał Alejandro Valverde (Movistar), który utrzymał drugie miejsce w generalce. Tuż za nim finiszował Rafał Majka (Bora-hansgrohe). Polak, jeśli dojedzie jutro do mety to zakończy Vueltę na szóstej pozycji. Liderem przed ostatnim etapem pozostał Primoz Roglić (Jumbo - Visma).