MŚ w koszykówce 3x3: znakomity początek Polaków!

Na Filipinach rozpoczęły się dziś Mistrzostwa Świata w koszykówce trzyosobowej. Bardzo dobrze w turniej weszli reprezentanci Polski - Biało-Czerwoni po zwycięstwach nad Słowenią i Indonezją są o krok od awansu do najlepszej ósemki!

 

Polacy, którzy na Filipiny wyjechali w składzie: Paweł Pawłowski, Szymon Rduch, Marcin Sroka i - bardzo dobrze znany z parkietów PLK - Michael Hicks, rozstawieni są w turnieju z numerem siódmym, co wiąże się z tym, że trafili do grupy B, gdzie ich rywalami są Słowenia, Indonezja, Japonia i Estonia. Z pierwszą dwójką Biało-Czerwoni zmierzyli się już w pierwszym dniu mistrzostw.

 

Na otwarcie nasza czwórka starła się z outsiderem grupy - Indonezją. Rywale z Azji nie sprawili Polakom żadnych problemów, co bardzo dobrze zresztą pokazuje wynik - 22:6. Znacznie trudniejsze zadanie czekało na polską drużynę w drugim spotkaniu. Naprzeciwko naszego zespołu stanęli bowiem Słoweńcy  - aktualni wicemistrzowie Europy i czwarta drużyna ubiegłorocznych Mistrzostw Świata. Polacy nie byli faworytami tego spotkania, ale niespodziewanie zwyciężyli 21:17. Słoweńcy kompletnie nie potrafili znaleźć recepty na fenomenalnego Michaela Hicksa, który rzucił im aż dziewięć punktów. Tyle samo "oczek" Hicks zaliczył przeciwko Indonezji, co oznacza, że zdobył ich dziś łącznie 18. Plasuje go to, jak na razie, na pierwszym miejscu w klasyfikacji najlepiej punktujących zawodników turnieju.

 

Podobnie jak Polacy, dwa zwycięstwa odnieśli dziś Estończycy, którzy pokonali Japonię (17:11) i Indonezję (22:10). Ze względu na minimalnie lepszy bilans małych punktów, to Biało-Czerwoni liderują po pierwszym dniu zmagań w tabeli grupy B. Jutro dzień przerwy, w niedzielę ostatnie mecze grupowe przeciwko Estonii i Japonii. Do ćwierćfinału awansują dwie najlepsze drużyny.

 

Wyniki:

 

Polska - Indonezja 22:6
Polska - Słowenia 21:17

 

Tabela: