PŚ w kolarstwie górskim: Courtney i Schurter najlepsi w cyklu

  • Data publikacji: 08.09.2019, 23:05

Dobiegła końca kolejna edycja Pucharu Świata w kolarstwie górskim. Kryształowe Kule powędrowały w ręce Amerykanki Kate Courtney i Szwajcara Nino Schurtera. W finałowych zawodach rozgrywanych w Snowshoe zwyciężyli Francuzka Pauline Ferrand Prevot i Szwajcar Lars Forster.

 

Dla 23-letniej reprezentantki Stanów Zjednoczonych przypieczętowanie wygranej w klasyfikacji generalnej PŚ na własnej ziemi musiało smakować wybornie, choć Courtney nie odegrała w niedzielnym wyścigu kluczowej roli. Od początku znajdowała się w czołowej grupie wraz z innymi faworytkami do zwycięstwa m.in. Jolandą Neff, która miała największe szanse na pozbawienie Amerykanki tytułu i Jessy Rissveds. Szwajcarka nie potrafiła jednak utrzymać tempa liderek i na końcu pierwszego kółka traciła już ponad minutę, jadąc na 11. pozycji.

 

Prawdziwe okazały się więc doniesienia o chorobie Helwetki, które pojawiły się w środku tygodnia. Bardzo dobrze spisywała się za to Brytyjka Annie Last, dyktując mocne tempo. Za jej plecami jechały Ferrand-Prevot i Courtney. Amerykanka nie zdołała utrzymać się jednak w czołowej grupie i zaczęła odstawać od stawki prowadzących. Na czwartym okrążeniu z powrotem zbliżyła się do liderek, lecz był to chwilowy zryw, gdyż na kolejnym kółku traciła już 15 sekund i plasowała się na 7. miejscu.

 

Neff spisywała się jeszcze gorzej, gdyż jechała ze stratą 1 minuty i 45 sekund, zajmując pozycję poza czołową "10". Na czele stawki znajdowała się Last przed Anne Terpstrą i Ferrand-Prevot. Holenderka pod koniec piątego okrążenia zdecydowała się na atak i zaczęła budować przewagę nad rywalkami. Ten stan rzeczy nie trwał jednak długo. Grupa pościgowa po krótkiej chwili dołączyła do Terpstry i zawodniczki jechały razem.

 

Potem rozerwać stawkę próbowała Ferrand-Prevot, lecz na szóstym "kółku" na kontratak zdecydowała się Terpstra. Holenderce udało się odskoczyć na 7 sekund przewagi nad Francuzką i aż 23 sekundy nad Last. Ostatnie okrążenie zapowiadało się więc niezwykle emocjonująco. I tak zresztą było. Ferrand-Prevot udało się zniwelować prowadzenie Terpstry i doszło do sprinterskiego finiszu, na którym lepsza okazała się reprezentantka Trójkolorowych. Na najniższym stopniu podium stanęła Brytyjka Last.

 

Maja Włoszczowska zmagania zakończyła na 25. pozycji, Paula Gorycka była 34., a Aleksandra Podgórska zajęła 50. miejsce.

 

Wyniki PŚ w Snowshoe:

 

  1. Pauline Ferrand-Prevot (FRA) 1:17:51
  2. Anne Terpstra (NED) + 0:04
  3. Annie Last (GBR) + 0:27
  4. Rebecca Mcconell (AUS) + 0:57
  5. Kate Courtney (USA) + 1:17
  6. Chloe Woodruff (USA) + 2:17
  7. Jenny Rissveds (SWE) + 2:23
  8. Lea Davison (USA) + 2:41
  9. Linda Indergand (SUI) + 2:47
  10. Catharine Pendrel (CAN) + 2:50

...

 

25. Maja Włoszczowska (POL)

34. Paula Gorycka (POL)

50. Aleksandra Podgórska (POL)

 

Klasyfikacja generalna PŚ:

 

  1. Kate Courtney (USA) 1772 pkt
  2. Jolanda Neff (SUI) 1742 pkt
  3. Pauline Ferrand-Prevot (FRA) 1575 pkt
  4. Anne Terpstra (NED) 1480 pkt
  5. Rebecca Mcconell (AUS) 1217 pkt
  6. Anne Tauber (NED) 1078 pkt
  7. Sina Frei (SUI) 1067 pkt
  8. Jenny Risveds (SWE) 1015 pkt
  9. Chloe Woodruff (USA) 940 pkt
  10. Catharine Pendrel (CAN) 878 pkt

 

Elita mężczyzn

 

Wyścig mężczyzn układał się dość nieoczekiwanie. Na czele stawki znajdowali się faworyci m.in. Nino Schurter czy Lars Forster, ale liderem był niespodziewanie Brazylijczyk Henrique Cocuzzi. Na drugim okrążeniu 50 kolarzy dzieliło jedynie 50 sekund, więc wszystko mogło się wydarzyć i taki stan rzeczy utrzymywał się przez niemal połowę zmagań. Na czwartym "kółku" zaatakował kolejny Brazylijczyk Henriquhe Avancini, tym samym powodując rozciągnięcie stawki. W pościg za nim ruszył Schurter, prowadząc 6-osobową grupę. Niestety pech nie ominął Szwajcara, bowiem na 5. okrążeniu "złapał gumę" i musiał wymienić koło. Helwet bardzo szybko poradził sobie z problemami i ze zdwojoną siłą zaczął nadganiać stracony czas do Avanciniego, który w tym momencie samotnie przewodził w wyścigu.

 

Na szóstym "kółku" przewaga Brazylijczyka wynosiła 17 sekund nad Forsterem oraz Schurterem. Stawka złączyła się ponownie na kolejnym okrążeniu, gdzie 4 sekundy dzieliło 7 kolarzy. Podobnie jak u pań końcówka wyścigu zapowiadała się niezwykle emocjonująco. Na ostatnim "kółku" z walki o zwycięstwo odpadł Niemiec Manuel Fumić, który zaliczył upadek. Zaatakować za to postanowił Schurter, ale świetnym kontratakiem popisał się Forster. Drugi ze Szwajcarów osiągnął minimalną przewagę nad swoim rodakiem i nie oddał jej aż do samej mety. Na drugiej pozycji dojechał Schurter, a podium zamknął Francuz Maxime Marrote.

 

W stawce 78. zawodników, 28. miejsce zajął jedyny Polak - Bartłomiej Wawak.

 

Wyniki PŚ w Snowshoe:

 

  1. Lars Forstser (SUI) 1:26:09
  2. Nino Schurter (SUI) 0:05
  3. Maxime Marotte (FRA) 0:07
  4. Henrique Avancini (BRA) 0:08
  5. Stephane Tempier (FRA) 0:10
  6. Manuel Fumić (GER) 0:37
  7. Nadir Colledani (ITA) 0:38
  8. Jordan Sarrou (FRA) 0:41
  9. Erik Haegstad (NOR) 0:54
  10. Nicholas Pettina (ITA) 0:56

...

 

28. Bartłomiej Wawak (POL)

 

Klasyfikacja generalna PŚ:

 

  1. Nino Schurter (SUI) 1995 pkt
  2. Mathieu Van der Poel (NED) 1649 pkt
  3. Henrique Avancini (BRA) 1565 pkt
  4. Mathias Flueckinger (SUI) 1348 pkt
  5. Jordan Sarrou (FRA) 1097 pkt
  6. Gerhard Kerschbaumer (ITA) 1060 pkt
  7. Maxim Marotte (FRA) 986 pkt
  8. Titouan Carod (FRA) 933 pkt
  9. Stephane Tempier (FRA) 885 pkt
  10. Victor Koretzky (FRA) 853 pkt