Pięciobój nowoczesny: tytuł dla Belauda

Francuz Valentin Belaud został mistrzem świata w pięcioboju nowoczesnym. Polacy - Szymon Stasiak i Sebastian Staśkiewicz zajęli odległe miejsca.

Francuski pięcioboista prezentował się w Budapeszcie kapitalnie. Już po wczorajszej szermierce był drugi, dziś pewnie sięgnął po tytuł mistrzowski i olimpijską kwalifikację. Co prawda na pływalni miał dopiero 17. czas (02:03.97), ale na parkourze zaliczył bezbłędny przejazd i na koncie zapisał komplet punktów. Na trasie kombinacji nie miał sobie równych. Szybko objął wyraźne prowadzenie i do mety dobiegł niezagrożony - z przewagą 15 sekund nad resztą stawki.

O srebrny medal zaciętą walkę stoczyli Joseph Choong i dwóch Koreańczyków - Jun Woongtae i Jihun Lee. Zdobywca tegorocznego Pucharu Świata był najlepszy na pływalni, do czego swoich kibiców zdołał już przyzwyczaić. Dobrze poradził sobie też w jeździe konnej, gdzie oddał tylko siedem punktów. Koreańczycy w tych konkurencjach zaprezentowali się słabiej, wydawało się więc, że Choong raczej zagrozi Francuzowi niż będzie się musiał oglądać za plecy. Jednak Woongtae wykrzesał na trasie biegu wszystkie siły i Brytyjczyka dogonił. Kwestia srebrnego medalu rozstrzygnęła się na finiszowych metrach, minimalnie szybszy był zawodnik z Europy. Koreańczyk mógł się za to cieszyć nie tylko z brązu czempionatu globu, ale także z olimpijskiej kwalifikacji. Choong zdobył ją już wygrywając finał Pucharu Świata, tak więc jedna z przepustek przewidzianych dla medalistów mistrzostw została alokowana dla najlepszych zawodników rankingu olimpijskiego, który zamknięty zostanie w czerwcu przyszłego roku.

Polacy startowali dziś słabo, zresztą wczoraj w szermierce nie pokazali też nic wielkiego. Sebastian Stasiak w pływaniu był 18. (02:04.28), a na parkourze zdobył 286 punktów, co przy wysokim poziomie konkurencji dało mu 21. pozycję. Na trasie biegu i w strzelaniu szło mu średnio i w efekcie metę przeciął jako 25. Szymon Staśkiewicz i na pływalni i w kombinacji zaprezentował się praktycznie najsłabiej z finałowej stawki. W jeździe konnej też bez rewelacji - 280 punktów to było dziś miejsce w czwartej dziesiątce. W klasyfikacji końcowej nasz zawodnik zajął przedostatnie, 35. miejsce.

W klasyfikacji drużynowej Koreańczycy wyprzedzili Węgrów i Brytyjczyków. Polacy na miejscu 13.

Jutro na zakończenie mistrzostw zawody sztafet mieszanych.

Wyniki:

1. Valentin Belaud (Francja)

2. Jospeh Choong (Wielka Brytania)

3. Jun Woongtae (Korea Południowa)

4. Jihun Lee (Korea Południowa0

5. Robert Kasza (Węgry)

6. Pavlo Tymoshchenko (Ukraina)

7. Ilya Palazkov (Białoruś)

8. Eslam Hamad (Egipt)

...

25. Sebastian Stasiak, 35. Szymon Staśkiewicz