Koszykówka - MŚ: hit dnia dla Francji

  • Dodał: Łukasz Nocuń
  • Data publikacji: 07.09.2019, 17:04

Francja ograła Litwę 78:75 w najciekawszym dzisiejszym meczu mistrzostw świata. Oprócz Trójkolorowych awans do 1/4 finału wywalczyli reprezentanci USA oraz Australijczycy.

 

Grupa K

 

Sensacyjnym rozstrzygnięciem zakończył się pojedynek Brazylijczyków z Czechami. Nikt nie spodziewał się, że nasi południowi sąsiedzi będą w stanie ograć rywala w takim stylu. Już od pierwszej akcji widoczna była przewaga Czechów. Doskonałe akcje przeprowadzał Tomas Satoransky. Były kolega Marcina Gortata z Washington Wizards, trafiał celnie, a także perfekcyjnie dogrywał piłki do kolegów. Największy użytek jego zagrań robił rewelacyjny dziś Ondrej Balvin. Center zdominował pod koszem przeciwników, popisując się przy tym efektownymi wsadami. Duet Satoransky - Balvin zdobył łącznie w meczu 35 punktów. Losy tego spotkania były już rozstrzygnięte po trzech kwartach, kiedy to przewaga Czechów przekroczyła 20 punktów. Gwiazdy brazylijskiej kadry były bezradne. W ostatniej kwarcie na parkiecie rządziła radosna koszykówka, czego efektem były aż 53 punkty zdobyte przez obie ekipy. Nie wpłynęło to jednak na końcowy wynik. Czesi wygrali pewnie wszystkie kwarty, a cały mecz 93:71.

 

Brazylia - Czechy 71:93 (16:20, 16:25, 14:20, 25:28)

 

O wiele więcej oczekiwano po pojedynku USA z Grecją. Koszykarze zza Oceanu zagrali jednak rewelacyjnie w destrukcji, odcinając od gry w ważnych momentach Giannisa Antetokounmpou. Lider Greków, a także gwiazda Milwaukee Bucks zanotował co prawda double - double (15 punktów i 13 zbiórek), ale nie był w stanie zrobić nic więcej. Pozostali zawodnicy Hellady nie odciążyli swojej gwiazdy. Próbował Kostas Sloukas, który dołożył 13 oczek do dorobku Europejczyków. Reprezentanci USA grali swoje i systematycznie powiększali przewagę. Najlepsza w ich wykonaniu druga kwarta dała im prowadzenie 38:25 po 20. minutach gry. Defensywa zdominowała to spotkanie także po przerwie. Podopieczni Grega Popovicha nie odpuszczali i wygrali 69:53.

 

USA - Grecja 69:53 (19:17, 19:8, 16:12, 15:16)

 

Miejsce Drużyna Punkty Bilans punktowy
1. USA 8 348:257
2. Czechy 7 340:311
3. Brazylia 7 336:338
4. Grecja 6 319:305

 

Grupa L

 

Na początek dzisiejszych zmagań w grupie L Australia zmierzyła się z Dominikaną. Faworytem byli znajdujący się w wysokiej formie Boomers, którzy mierzą w podium mistrzostw. Spotkanie rozpoczęło się po myśli Australijczyków, którzy wygrali pierwszą kwartę 24:19. W drugiej kwarcie obraz gry nieco się zmienił. Poniżej oczekiwań zagrali zmiennicy wyjściowej "piątki", co wykorzystali zawodnicy z Karaibów. Niemal równo z końcową syreną fantastycznym rzutem za trzy punkty popisał się Luis Montero i na przerwę obie ekipy schodził przy minimalnym prowadzeniu (40:38) przedmeczowych faworytów. Po przerwie mecz dalej był zacięty, a z rotacji Australijczyków wypadł zawodnik Phoenix Suns - Aron Baynes, który na początku trzeciej kwarty miał już na koncie pięć przewinień. Tuż po tym Dominikańczycy doprowadzili do wyrównania. Natychmiastowa reakcja trenera Boomers pozwoliła zażegnać kryzys. Udane akcje Nicka Kay'a oraz Patta Millsa dały im prowadzenie 57:52 przed ostatnią odsłoną. W czwartej kwarcie Australijczycy kontrolowali przebieg wydarzeń. Po kolejnych skutecznych rzutach wyszli nawet na 12-punktowe prowadzenie. Ostatecznie dowieźli wynik i wygrali 82:76.

 

Australia - Dominikana 82:76 (24:19, 16:19, 17:14, 25:24)

 

Prawdziwy szlagier tych mistrzostw czekał na kibiców po południu. Europejscy potentaci - Francuzi oraz Litwini - mieli dać pokaz gry na najwyższym poziomie. W pierwszej kwarcie na parkiecie rządzili Trójkolorowi, którzy wygrali ten fragment meczu 26:14. Praktycznie przez kolejne kilkanaście minut kontynuowali dobrą grę, nie dając szans na odrobienie strat swoim rywalom. Wszystko co najlepsze czekało na kibiców w ostatniej odsłonie. Litwini wzięli się do pracy i błyskawicznie udali się w pogoń za Francuzami. Po pięciu minutach tej kwarty złapali kontakt, a dopiero minutę przed końcem spotkania doprowadzili do remisu 74:74. W końcówce jeden rzut wolny zmarnował Jonas Valanciunas, a cenne punkty rzucili Nando de Colo i Evan Fournier. Przy stanie 78:75 dla Trójkolorowych, ostatnią akcję na remis mieli podopieczni Dainiusa Adomaitisa. Jonas Maciulis przestrzelił jednak i wynik nie uległ już zmianie. Francja zagra w 1/4 finału.

 

Francja - Litwa 78:75  (26:14, 24:26, 15:14, 13:21)

 

 

Miejsce Drużyna Punkty Bilans punktowy
1. Francja 8 349:269
2. Australia 8 358:318
3. Litwa 6 350:281
4. Dominikana 6 282:316

 

Mecze o miejsca 17. - 32. 

 

Równocześnie z walką o medale, toczy się gra o miejsca 17. - 32. W grupie O zwycięstwa odnieśli koszykarze z Nowej Zelandii, którzy pokonali Japończyków 111:81 oraz Turcy, którzy pokonali Czarnogórców 79:74.

 

Tabeli grupy P przewodzą Kanadyjczycy. Podopieczni Nicka Nurse'a rozgromili dzisiaj Jordańczyków 126:71, a najskuteczniejszym strzelcem zwycięskiej ekipy ze zdobytymi 29 oczkami został Kyle Witjer. W drugim spotkaniu tej grupy Niemcy pokonali Senegalczyków 89:78.