Siatkówka - ME: trzy sety i do ćwierćfinału! Polki pokonały Hiszpanię!

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 01.09.2019, 21:54

Cel osiągnięty! Nie był to łatwy i bezbłędny mecz reprezentacji Polski, ale już w środę Polki zmierzą się z Niemkami w ćwierćfinale Mistrzostw Europy. W niedzielnym spotkaniu 1/8 finału podopieczne Jacka Nawrockiego pokonały Hiszpanki 3:0 (25:20, 25:20, 25:19).

 

Już przed turniejem, który przed tygodniem rozpoczął się w czterech europejskich miastach wiedzieliśmy, że polskie siatkarki powinny mieć dość przyjazną drogę do medalu w przypadku zajęcia pierwszego lub drugiego miejsca w grupie. Po trzech zwycięstwach w grupie - kolejno ze Słowenią, Portugalią i Ukrainą - przyszedł feralny mecz z Belgią przegrany 2:3. To spotkanie pogorszyło sytuację Polek i wydawało się, że wszystko skończy się trzecim miejscem w grupie i możliwym starciem z Belgijkami. W czwartek nasze siatkarki stoczyły jednak niezwykle morderczy bój z reprezentacją Włoch i sensacyjnie wygrały po tie-breaku przez co w grupie zajęły drugie miejsce i wobec przepisu regulaminu, który mówił o tym, że nie mogą trafić na inne gospodynie - Słowaczki, w 1/8 finału przyszło się podopiecznym Jacka Nawrockiego zmierzyć z Hiszpanią, która w grupie D zajęła 4. miejsce. Na dorobek zawodniczek z Półwyspu Iberyjskiego złożyły się dwa zwycięstwa - 3:1 z Białorusią i 3:2 ze Szwajcarią oraz trzy porażki - 0:3 ze Słowacją i Rosją oraz 1:3 z Niemkami. W związku z powyższym, Polki były zdecydowanymi faworytkami dzisiejszego meczu.

 

Polki wyszły na mecz z jedną zmianą w stosunku do meczu z Włoszkami. Na środku nie było Agnieszki Kąkolewskiej, tego elementu boiska strzegły od początku Klaudia Alagierska i Zuzanna Efimienko. Na przyjęciu zameldowały się Magdalena Stysiak i Natalia Mędrzyk, a na naszych stałych i etatowych pozycjach nie było niespodzianek - w pierwszej szóstce wyszły Joanna Wołosz na rozegraniu, Malwina Smarzek-Godek w ataku, a jako libero zostały zaanonsowane dwie zawodniczki: Maria Stenzel i Paulina Maj-Erwardt. Pierwsze dwie akcje meczu 1/8 finału przypadły w udziale Polkom, w czym duża była zasługa dobrych zagrywek Joanny Wołosz. Później mecz się wyrównał. Zawodniczki z Półwyspu Iberyjskiego trzymały się wyniku remisowego i nie pozwalały odskoczyć Polkom. Dopiero przy stanie 7:7 nasze zawodniczki zdobyły kilka punktów z rzędu, a rywalki dołożyły trochę od siebie, myląc się w ataku. Jeszcze gdy na zagrywkę w połowie seta weszła Klaudia Alagierska, nasze reprezentantki odskoczyły na cztery oczka i prowadziły 16:12. U nas, jak prawie zawsze w tym turnieju, świetnie funkcjonował środek siatki, którym zdobyliśmy w pierwszej partii kilka punktów. Hiszpanki starały się gonić i może nawet ta pogoń okazałaby się skuteczna, gdyby nie indywidualne błędy przy kluczowych akcjach i dużo błędów w zagrywce. Taki obraz pierwszego seta utrzymał się do końca. Pierwszego seta skutecznym atakiem zakończyła Malwina Smarzek-Godek. Zwycięstwo Polski 25:20 było pewne i nie podlegało dyskusji. 

 

Drugi set rozpoczął się od długiej wymiany, którą wygrały Hiszpanki. W kolejnych akcjach bardzo pomogły zagrywki Jessici Rivero. Gdy zrobiło się 1:5, było dość niebezpiecznie, ale na szczęście rywalki znowu zaczęły popełniać błędy. Nie robiły już tego jednak tak masowo jak w pierwszej partii, a że u nas siadło przyjęcie, trzeba było gonić. Nasze panie remis osiągnęły po kilku minutach, gdy na tablicy wyników pojawił się wynik 8:8. Wydawało się, że wreszcie set będzie układał się według przewidywań, ale znowu cztery punkty z rzędu zdobyły Hiszpanki - głównie przez chaos w grze Polek i dobrej postawie w obronie - tam brylowała Ana Escamilla. W naszej grze nie było dziś zbyt dużo bloku, przez co hiszpańskie skrzydła spokojnie wbijały się w boisko i w drugim secie przeciwniczki prowadziły już 16:12. Po przerwie wziętej przez Jacka Nawrockiego nasze panie wróciły do gry. Dobre zagrywki Martyny Grajber, skuteczna postawa w ataku Natalii Mędrzyk, w końcu błędy Hiszpanek dały nam remis przy stanie 18:18, mimo że gra nie była idealna - przede wszystkim w przyjęciu. Wreszcie Polki przejęły inicjatywę w najważniejszym momencie seta - po osiągnięciu 20 punktów, przycisnęły Hiszpanki w zagrywce i bloku, doprowadzając bardzo zaciętego seta do końca wynikiem 25:20. Seta atakiem zza trzeciego metra zakończyła Malwina Smarzek-Godek.

 

Początek trzeciego seta był wyrównany przez pierwszych kilka akcji. Potem Polki na chwilę zdominowały rywalki, osiągnęły kilka punktów przewagi, jednak znowu nie potrafiły dłużej jej utrzymać. Z dużym podziwem można było oglądać kolejne obrony i heroiczną postawę Hiszpanek - w ten właśnie sposób z wyniku 6:3 dla Polski zrobiło się... 9:10. Od tego momentu dłuższą chwilę toczyła się gra punkt za punkt, co na szczęście pozwoliło naszym siatkarkom na chwilę się uspokoić, znowu uzyskać koncentrację i wrócić do gry. Po dwóch asach serwisowych Magdy Stysiak było 14:11 - nasza przyjmująca nie grała może najlepszego meczu, ale akurat za serię, którą zagrała w takim momencie należą jej się wielkie brawa. Nie można się było rozluźniać ani na chwilę - Hiszpanki pokazały w tym meczu, że, gdy da się im na chwilę zagrać w siatkówkę, mogą stworzyć problemy nawet reprezentacji Polski! Na szczęście w ostatnim secie koncentracja Polek była na wysokim poziomie, a Hiszpanki przestały wyglądać, jak drużyna, która wierzy w tym meczu w zwycięstwo. Przewaga cały czas oscylowała w drugiej części trzeciej partii w okolicach 5-6 punktów. To dało spokojne dobicie do końca spotkania i zwycięstwo 25:19.

 

Ćwierćfinałowym rywalem reprezentacji Polski będą Niemcy. Mecz odbędzie się w środę - prawdopodobnie o godzinie 20:30. 

 

1/8 finału Mistrzostw Europy:

 

Polska Hiszpania 3:0 (25:20, 25:20, 25:19)

 

Polska: Wołosz, Smarzek-Godek, Alagierska, Efimienko-Młotkowska, Mędrzyk, Stysiak, Stenzel (libero)

Hiszpania: Berbel, Corral, Rivero, Caro Garcia, Segura, Escamilla, Sanchez (libero).

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.