Vuelta a Espana: etap dla Pogacara, Quintana nowym liderem

Tadej Pogacar wygrał 9. etap Vuelta a Espana. Drugie miejsce zajął Nairo Quintana, który objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Dzisiejszy etap zakończył bardzo trudny, pierwszy tydzień wyścigu. Rywalizacja odbyła się na 94-kilometrowej trasie w Andorze. Do pokonania było 5 podjazdów, w tym Coll d'Ordino, Coll de la Gallina i Alto Els Cortals d'Encamp. Na ostatnim z tych podjazdów zakończył się dzisiejszy odcinek.

Od peletonu odjechało ponad 30 kolarzy. Na pierwszej premii z ucieczki zaatakowali Patrick Bevin (Nowa Zelandia, CCC Team) i Mikel Bizkarra (Hiszpania, Euskadi Murias-Basque Country). W grupie pościgowej jechali: Carl Frederik Hagen (Norwegia, Lotto Soudal), Pierre Latour (Francja, AG2R La Mondiale), Wout Poels (Holandia, Team Ineos), Wilco Kelderman (Holandia, Team Sunweb), Thomas de Gendt (Belgia, Lotto Soudal) i Sergio Higuita (Kolumbia, EF Education First). Hagen zajmował 7. miejsce w klasyfikacji generalnej z niewielką stratą do głównych faworytów wyścigu.

Na zjeździe czołówkę stanowiło już 30 kolarzy. Mieli oni 3 minuty przewagi nad grupą lidera, Nicolasa Edeta oraz faworytów do zwycięstwa wyścigu. Na Coll de la Gallina z ucieczki zaatakował Geoffrey Bouchard (Francja, AG2R La Mondiale). Z grupy faworytów odpadł Nicolas Edet.

Bouchard bardzo długo uciekał samotnie. Już na 20 kilometrów przed metą z grupy faworytów zaatakował Miguel Angel Lopez. Kolumbijczyk odjechał od pozostałych faworytów. Na finałowym podjeździe dojechali do niego Nairo Quintana, Alejandro Valverde i Tadej Pogacar. W deszczowej rywalizacji gorzej radzili sobie Primoż Roglić i Rafał Majka. Bouchard został wyprzedzony, a z przodu został tylko Marc Soler (Hiszpania, Movistar).

Następnie zaatakowali Tadej Pogacar i Nairo Quintana. Dojechali oni do Solera, który miał czekać na Quintanę. Młody Słoweniec samotnie zaatakował. W międzyczasie Roglić wyprzedził Lopeza i dojechał do atakującego Valverde. Pogacar pojechał po etap i osiągnął największy sukces w karierze. Drugie miejsce zajął Quintana, który został nowym liderem. Potem na metę przyjechali Roglić i Valverde. Rafał Majka zajął 13. miejsce ze stratą 2 minut i 8 sekund. W generalce Polak jest 8. Pozostali Polacy stracili blisko pół godziny. Paweł Poljański był 89., Paweł Bernas 94., Tomasz Marczyński 98., a Szymon Sajnok 155.