330 dni do Tokio: kluczowe wybory prezydenckie dla AIBA?

31 sierpnia w Stambule odbędzie się posiedzenie Komitetu Wykonawczego AIBA, podczas którego zostanie wybrany jej nowy tymczasowy prezydent. Emilio Grueva, członek tegoż komitetu, twierdzi, że to spotkanie może być kluczowe dla przyszłości Międzynarodowej Federacji Boksu. 

 

Emilio Grueva twierdzi, że tylko silny i kompetentny prezydent może wrócić organizację na odpowiednie tory. Mówi on, że AIBA potrzebuje nowego lidera, pieniędzy oraz statutów, które poprowadzą do przeprowadzenia poważnych reform, co ma ostatecznie zaowocować przywróceniem praw do organizowania boksu olimpijskiego. Według Gruevy takie postulaty są niezbędne, żeby AIBA została zaakceptowana przez MKOl i mogła zorganizować turniej bokserski w Paryżu w 2024 roku. 

 

Bułgar denerwuje się również na pomysł odłożenia decyzji wyboru nowego prezydenta. Uważa on, iż taka taktyka opóźniająca działa na szkodę federacji, bowiem nie będzie ona mogła podjąć żadnych reform, dopóki nie pojawi się nowe kierownictwo. Grueva zapewnia też, że nie zostanie powtórzony błąd z listopada 2018 roku, kiedy na prezydenta wybrano Uzbeka Rachimowa. 

 

Mówi się, że nowym przywódcą Międzynarodowej Federacji Boksu zostanie ktoś z czwórki Osvaldo Bisbal (Argentyna), Franco Falcinelli (Włochy), Edgar Tanner (Australia), Anas Al Otaiba (Zjednoczone Emiraty Arabskie). 

 

Przypomnijmy, na początku sierpnia dość niespodziewanie do dymisji podał się dotychczasowy prezydent Mohamed Moustahsane. Marokańczyk piastował swoje stanowisko niecałe pół roku - 29 marca zastąpił Uzbeka Gafura Rachimowa. 

 

Źródło: Insidethegames.biz