Tenis - WTA Cincinnati: Iga w ll rundzie!

Iga Świątek po zaciętym meczu pokonała wyżej notowaną reprezentantkę Francji Caroline Garcię 2:0 w l rundzie turnieju Masters 1000 w Cincinnati. W kolejnym meczu także czeka ją jednak bardzo trudne zadanie.

 

Iga do turnieju przystąpiła w znakomitej formie. W zeszłym tygodniu zaliczyła bowiem bardzo udany występ w Toronto. Choć odpadła w ⅛ finału po drodze pokonała w zaciętym meczu Caroline Wozniacki. Uległa dopiero powracającej na szczyt list światowych Naomi Osace, ale i w tym pojedynku zaprezentowała ogromne umiejętności. W kwalifikacjach do amerykańskiego turnieju Masters 1000 przebrnęła przez dwa bardzo wyrównane pojedynki i z pewnością chciała ponownie zachwycić kibiców. W l rundzie czekało ją jednak trudne zadanie, bo naprzeciwko stanęła 25. na świecie Caroline Garcia. Tak naprawdę Francuzka była jednak faworytką tylko na papierze. W ostatnich czterech turniejach dotarła do maksymalnie ll rundy, a w Toronto przegrała już w pierwszym meczu z Jeleną Ostapenko.

 

Od początku mecz był bardzo wyrównany. Obie zawodniczki solidarnie wygrywały swoje gemy serwisowe i nie miały zbyt wiele do powiedzenia przy podaniu rywalki. Pierwsza inicjatywę przejęła jednak Polka, która zaczęła prowadzić wymiany i częściej podchodzić pod siatkę. Ryzyko się opłaciło, bo Iga przełamała Francuzkę i objęła prowadzenie 3:2. Sama świetnie serwowała i nie popełniała prostych błędów. Garcia natomiast wydawała się zdeprymowana i wyraźnie straciła koncentrację. To pozwoliło Idze przełamać po raz drugi. Wtedy jednak role się odwróciły. 25. rakieta świata, czując, że nie ma już nic do stracenia zaczęła skutecznie atakować serwis Polki oraz dyktować tempo wymian. Świątek coraz częściej się natomiast myliła i w konsekwencji straciła całą przewagę. Przy stanie 5:5 warszawianka wróciła do swojej dobrej gry i znów grała agresywnie. Udało jej się po raz trzeci wygrać gem serwisowy rywalki, ale ponownie nie wykorzystała szansy na wygranie seta, oddając Francuzce inicjatywę. O wygranej w pierwszym secie rozstrzygnął tie-break, w którym od samego początku dominowała Polka. Tym razem 18-latka nie wypuściła prowadzenia z rąk i wygrała 7:1.

 

Druga odsłona była już bardziej jednostronna. Nasza obecnie najlepsza tenisistka grała agresywnie, trafiała pierwszym serwisem i zagrywała efektowne uderzenia wzdłuż linii. Garcia nadal popełniała więcej błędów i bardzo szybko straciła podanie na 1:3. Iga szła za ciosem i niedługo potem wykorzystała kolejnego break-pointa. Tym razem nie pozwoliła rywalce się podnieść i wygrała 6:1.

 

W kolejnym spotkaniu Polka zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku Estonki Anett Kontaveit z Niemką Angelique Kerber.

 

Iga Świątek - Caroline Garcia 2:0 (7:6(7:1),6:1)