Nowakowski: "Możemy się cieszyć!"

  • Data publikacji: 11.08.2019, 20:20

"Już na boisku do każdego z nas dotarło, że po tym secie mamy ten awans, ale zaczęliśmy zastanawiać się, czy aby na pewno nam to wystarczy, więc dla pewności wygraliśmy w całym meczu" - żartował po spotkaniu ze Słowenią Piotr Nowakowski. To spotkanie jednak do najłatwiejszych nie należało...

 

Po wczorajszym wielkim zwycięstwie nad Francuzami, dzisiaj Polakom przyszło zmierzyć się ze Słoweńcami, by postawić przysłowiową kropkę nad "i". Rywale jednak bardzo się im postawili, mieli bowiem jeszcze szansę na awans i chcieli sprawić niespodziankę:

- "W pierwszym secie Słoweńcy naprawdę napadli na nas zagrywką, bardzo dobrze im to wychodziło, mieli też sporo szczęścia, bo my stawialiśmy niezły blok, ale zawsze gdzieś ta piłka nam uciekała, ale w drugim secie już im tak łatwo nie było, postawiliśmy się, te dwa asy Wilfredo (Leona) w końcówce zrobiły robotę, później chłopaki dokończyli i wygraliśmy. Przypięczętowaliśmy ten awans i możemy się cieszyć."

 

Wszyscy siatkarze zgodnie podkreślali, że Słoweńcy zagrali świetnie i dlatego tak trudno było się im przeciwstawić. Mówili też, że najbardziej w całym turnieju skupili się na starciu z Francuzami:

 

- "Przygotowywaliśmy się głównie do meczu z Francją. Tunezję też oglądaliśmy, ale na sparingach z Holandią graliśmy pod Francję, cały memoriał (Wagnera) ułożyliśmy pod mecz z Francją, jak widać cały czas to spotkanie było w naszej głowie i przyniosło to efekt" - powiedział rozgrywający reprezentacji Polski, Fabian Drzyzga.

 

Zawodnicy nie chcieli udzielać zbyt długich wywiadów, co jest w pełni zrozumiałe, po których rozmowach wszyscy udali się do szatni, by zacząć świętować zdobycie kwalifikacji olimpijskiej.