Judo - MŚ: niespodzianki w kadrze na Tokio

Bez etatowych reprezentantów Polski: Karoliny Pieńkowskiej (-52 kg), Piotra Kuczery (-90 kg) oraz Macieja Sarnackiego (-100 kg) wystąpi kadra biało-czerwonych w Mistrzostwach Świata, które w dniach 25 sierpnia - 1 września odbędą się w stolicy Japonii. Będzie to próba generalna przed przyszłorocznymi igrzyskami.

 

Skład reprezentacji Polski nie tyle dziwi, co nawet szokuje. Brak w nim postaci, które przez lata święciły sukcesy na arenie międzynarodowej i zdobywały medale  najważniejszych imprez.

 

Maciej Sarnacki to obecnie 18. zawodnik światowego rankingu w kategorii powyżej 100 kg. Znajduje się też na 26. pozycji w rankingu olimpijskim, co w tej chwili premiuje go do występu w przyszłorocznych igrzyskach. Jest też w tej chwili jedynym mężczyzną, który może liczyć na taką kwalifikację. Pozbawienie go możliwości powiększenia zdobyczy punktowej może skutkować spadkiem w tejże klasyfikacji i brakiem awansu.

 

Polski Związek Judo argumentuje decyzję o nie powołaniu Sarnackiego "brakiem realizacji programu przygotowań centralnych", a także "  brakiem realizacji założeń wynikowych we wszystkich tegorocznych startach międzynarodowych. Jako zawodnik z pierwszej 10 rankingu miał zadanie zajmowania miejsc 1-5 na zawodach międzynarodowych - od ponad roku nie zrealizował tego zadania. Nie podjął także współpracy z psychologiem. Zignorował także starty w zawodach krajowych (PPS w Sobótce i Pile), pomimo informacji, że są one warunkiem finansowania w akcjach zagranicznych zawodników KN."

 

Jeśli chodzi o kryteria wynikowe to Sarnacki zajął 3. miejsce w Grand Prix w Hadze 16 listopada 2018 roku oraz jest piątym zawodnikiem tegorocznych zawodów European Open w Warszawie. Poza tym zajmował siódme miejsca w Igrzyskach Europejskich w Mińsku i Grand Prix w Zagrzebiu. Według minimów podanych przez PZJudo rzeczywiście kryteria wynikowe nie zostały spełnione, lecz w takim przypadku o powołaniu decyduje rekomendacja trenera kadry. Tej Maciej Sarnacki nie otrzymał.

 

Biorąc pod uwagę, że większość kadrowiczów nie spełniła kryteriów wynikowych, decyzja o nie powołaniu Sarnackiego przez trenera Mirosława Błachnio jest co najmniej dziwna.

 

W składzie reprezentacji brakuje też Karoliny Pieńkowskiej oraz Piotra Kuczery. Tu również zadecydowały wyżej wspomniane kryteria wynikowe. A w zasadzie brak rekomendacji trenera kadry narodowej.

 

W MŚ w Tokio wystąpią zatem:  (-60kg) Tomer Golomb, (-66kg) Patryk Wawrzyczek, (-73kg) Wiktor Mrówczyński, (-81kg) Sebastian Marcinkiewicz, (-81kg) Damian Szwarnowiecki, (-100kg) Iwo Baraniewski, (-100kg) Oleksii Lysenko oraz (-52kg) Agata Perenc, (-52kg) Aleksandra Kaleta, (-57kg) Anna Borowska, (-57kg) Julia Kowalczyk, (-63kg) Agata Ozdoba-Błach, (-63kg) Karolina Tałach - Gast, (-70kg) Daria Pogorzelec, (-70kg) Eliza Wróblewska, (-78kg) Beata Pacut. Rezerwową jest -57kg Arleta Podolak.

 

W kadrze jest kilkoro debiutantów m.in. Tomer Golomb, który w swoim pierwszym starcie w narodowych barwach zdobył brązowy medal Grand Prix.