Szermierka - MŚ: szpadzistki grubo poniżej oczekiwań, florecistki w ćwierćfinale

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 21.07.2019, 15:20

Mistrzynie Europy ósmą drużyną świata. Wynik polskich szpadzistek grubo poniżej oczekiwań, dodatkowo mocno komplikuje on sytuację Polek w rankingu olimpijskim. Do ćwierćfinału awansowała drużyna florecistek. Kolejną kompromitację zaliczyli szpadziści.

 

Polki do ćwierćfinału przystępowały w roli faworytek, w tym sezonie walczyły naprawdę świetnie - świadczą o tym dwa wygrane Puchary Świata, mistrzostwo Europy, liderowanie rankingowi olimpijskiemu. Najgorszy występ na przestrzeni roku wypadł na najważniejszą imprezę roku, to jest fatalna wiadomość, również w kontekście kwalifikacji olimpijskich, do których w Budapeszcie można było zdobyć mnóstwo punktów (dwa razy więcej niż w mistrzostwach Europy, czy Pucharze Świata).

 

Pierwszym niepokojącym sygnałem był start Polek w turnieju indywidualnym, gdzie w turnieju głównym nasza czwórka nie wygrała nawet walki. Drugi mieliśmy wczoraj, kiedy zwycięstwo ze Szwajcarią przyszło z ogromnym trudem. Oczywiście nie jestem trenerem, ale zdziwiłem się, kiedy zobaczyłem w składzie na ćwierćfinał Magdalenę Piekarską, która wczoraj powalczyła po prostu źle. Dziś niestety w starciu z Ukrainą nie było lepiej. Rekonwalescentka była najsłabszym ogniwem w ekipie, przegrała wszystkie trzy walki. Renata Knapik-Miazga i Ewa Trzebińska próbowały odrabiać starty, ale szło to im jak po grudzie. Nie powiodła się nawet nieco szalona szarża Trzebińskiej w ostatniej walce, szarża, która przynosiła szpadzistkom już wiele innych zwycięstw.

 

Ta przegrana rozbiła kompletnie naszą drużynę. Przestała tam chyba działać atmosfera, która w ostatnich miesiącach byłą znakiem firmowym szpadzistek. W efekcie przyszły wysokie porażki w meczach z Estonią i Koreą Południową. Te trzy dzisiejsze porażki zepchnęły Polki dopiero na ósme miejsce. Polki stracą pozycję liderek rankingu olimpijskiego i drugą lokatę w rankingu FIE. O kolejne punkty będzie trudniej.

 

Ukrainki w półfinale przegrały dwoma trafieniami z Rosjankami, w drugim półfinale Chinki wysoko pokonały Włoszki. W meczu o brązowe medale pogromczynie Polek nie dały rady Włoszkom. W finale po wielkich emocjach Chinki jednym trafieniem okazały się lepsze od Rosjanek.

 

Wyniki:

1. Chiny

2. Rosja

3. Włochy

4. Ukraina

5. USA

6. Estonia

7. Korea

8. Polska

 

Dziś rozpoczęły się turnieje florecistek i szpadzistów, które swój finał znajdą w poniedziałek. Z korzystnej strony zaprezentowały się florecistki. Hanna Łyczbińska, Julia Walczyk i Martyna Synoradzka w pierwszej rundzie pewnie pokonały Filipiny 45:20. W drugim meczu rywalkami były mocne Niemki. W tym meczu Synoradzką zastąpiła Martyna Długosz i to była dobra zmiana. Nasza florecistka wygrała dwie walki i walnie przyczyniła się do zwycięstwa 37:31. W ćwierćfinale rywalkami będą faworytki do złota, Francuzki.

 

O występie szpadzistów po raz kolejny chcielibyśmy zapomnieć. W pierwszej rundzie Polacy mieli wolny las, a w drugiej walcząc w składzie Mateusz Nycz, Mateusz Antkiewicz i Radosław Zawrotniak przegrali z Wenezuelą 33:37. Wygraną Wenezuelczykom zapewnił Ruben Limartdo Gascon, co nie zmienia faktu, że polska drużynowa szpada, to na dziś... 19. siła na świecie.

 

Dziś także rozdano medali w drużynowej szabli mężczyzn. W półfinałach Korea rozbiła Niemcy 45:22, a Węgrzy wygrali z Włochami 45:38. W meczu o brąz Włosi pokonali Niemców 45:38. W finale Azjaci jednym punktem pokonali gospodarzy mistrzostw.

 

Wyniki:

1. Korea Południowa

2. Węgry

3. Włochy

4. Niemcy

5. Rosja

6. Iran

7. Gruzja

8. Rumunia

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.