Siatkówka - MŚ U20: dzień szybkich meczów

  • Data publikacji: 17.07.2019, 00:11

Dzisiejsze spotkania na mistrzostwach świata juniorek przebiegały dość jednostronnie. Wszystkie 4 mecze zakończyły się w trzech setach. Najwięcej walki było w pierwszym starciu pomiędzy Włoszkami i Brazylijkami.

 

To miało być najlepsze spotkanie i takim też się okazało, mimo tego że trwało krótko. Włoszki najlepiej prezentowały się w pierwszej odsłonie meczu, którą prawie wygrały. W końcówce zabrakło im jednak trochę szczęścia i ostatecznie, po grze na przewagi, lepsze okazały się siatkarki Canarinhos. Porażka źle wpłynęła na zawodniczki z półwyspu Apenińskiego, które zaczęły grać coraz gorzej. W drugiej partii również lepsze okazały się ich rywalki. Dobicie Włoszek nastąpiło w ostatnim secie, przegranym przez nie do 18.

 

Włochy - Brazylia 0:3 (25:27, 21:25, 18:25)

 

 

W drugim meczu zmierzyły się zawodniczki z Ameryki Południowej: Peruwianki i Argentynki. Tak jak i w poprzednim spotkaniu, najwięcej można było ujrzeć w pierwszej odsłonie. Padła ona łupem Argentyny. Kolejny set nie był już jednak tak wyrównany. Peruwianki straciły skuteczność i nie umiały przeciwstawić się swoim rywalkom, które nie grały wybitnie, ale solidnie. Zawodniczki powinny prędko o nim zapomnieć, jednak tak się nie stało. Przegrały i trzeciego seta, uznając wyższość wyraźnie lepszych dzisiaj Argentynek.

 

Peru - Argentyna 0:3 (23:25, 17:25, 22:25)

 

 

W przeciwieństwie do seniorskiej reprezentacji, słabo wypadły Chinki. W całym meczu z Rosjankami zdobyły niewiele ponad 50 punktów. Pierwszą partię przegrały do 15, prezentując niecałe 40% w ataku. W kolejnej odsłonie nie poszło im nie lepiej - zdobyły 14 "oczek".  Wydawać by się mogło, że ostatni set będzie typowym dobiciem, ale tak się nie stało. Wyraźnie rozluźnione Rosjanki zaczęły grać mniej skutecznie, a Chinki to wykorzystały. Niewiele zabrakło do przedłużenia tego spotkania, jednak tak się nie stało. Rosjanki były wyraźnie lepsze i zasłużenie wygrały całe spotkanie.

 

Chiny - Rosja 0:3 (15:25, 14:25, 23:25)

 

 

Ostatnim i chyba najgorszym spotkaniem był mecz pomiędzy Egipcjankami i Serbkami.  Zawodniczki z południa Europy miały wygrać to spotkanie i to zrobiły. Rywalki nie postawiły im zbyt trudnych warunków. W całym pojedynku zdobyły ledwie 50 punktów: 20 w pierwszym secie i po 15 w następnych. Ten mecz można uznać za najsłabszy ze wszystkich wtorkowych starć. Egipcjanki były wyraźnie słabsze i zasłużenie przegrały.

 

Egipt - Serbia 0:3 (20:25, 15:25, 15:25)