Tenis – WTA Lozanna: nieudany występ Kani

Turniej Swiss Open w ostatnich latach odbywał się w Gstaad. Tym razem jednak tenisistki rywalizują w pobliskiej Lozannie. Krótko w turnieju debla w Szwajcarii mogliśmy kibicować Pauli Kani. W parze z Rosjanką Natelą Dzałamidze nie sprostały rodaczkom partnerki Polki – Anastazji Potapowej i Janie Sizikowej.

Kania i Dzałamidze grały wspólnie po raz drugi. W ubiegłym tygodniu próbowały swoich sił w challengerze w Bastad. Tam odpadły już w pierwszej rundzie po porażce z indonezyjskim duetem Beatrice Gumulya/Jessy Rompies. W Lozannie niestety również przegrały już swój pierwszy mecz. Choć Potapowa i Sizikowa po raz pierwszy grały u swojego boku, to prezentowały się naprawdę solidnie.

Lepiej spotkanie rozpoczęły Kania i Dzałamidze. Po kilku minutach prowadziły 2-0. Niestety Rosjanki zdołały szybko doprowadzić do wyrównania. I choć polsko-rosyjski duet ponownie zdobył breaka, wychodząc na prowadzenie 3-2, to ze zwycięstwa w pierwszym secie cieszyły się Potapowa i Sizikowa. Od tego momentu wygrały bowiem pięć gemów z rzędu, dzięki czemu wygrały pierwszą partię 6-3.

Ponadto prowadziły już z przewagą przełamania w drugiej. Kania i Dzałamidze z początku nie dawały za wygraną i już po chwili wyrównały. Niestety w trzecim gemie ponownie nie potrafiły utrzymać własnego serwisu, co wyraźnie podcięło im skrzydła. Do końca meczu wygrały jeszcze tylko jednego gema.

Anastazja Potapowa/Jana Sizikowa (RUS) – Natela Dzałamidze/Paula Kania (RUS/POL) 6-3 6-2