Giro Rosa: pokaz mocy Holenderek

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 13.07.2019, 15:55

Na przedostatnim etapie Giro Rosa najlepsza była Holenderka Anna van der Breggen. Tuż za nią uplasowała się Annemiek van Vleuten i umocniła się na czele w klasyfikacji generalnej.

 

Dziewiąty etap był ostatnim, na którym mogło się coś zmienić w klasyfikacji generalnej. Po 113 km płaskiego terenu na kolarki czekał 12 km podjazd pod Montasio. Ostatnia wspinaczka miała średnie nachylenie 7%, ale maksymalne dochodziło do 20%.

 

Na początku etapu utworzyła się siedmioosobowa ucieczka, w której znalazła się Małgorzata Jasińska (Movistar Team). Peleton nie pozwolił jednak na wypracowanie uciekinierkom dużej przewagi. Najwięcej wynosiła ona około dwie i pół minuty. Akcja została skasowana 20 km przed metą, czyli przed rozpoczęciem podjazdu.

 

Na podjeździe ukształtowała się pięcioosobowa czołówka, w której jechały: liderka Annemiek van Vleuten (Mitchelton-Scott), Amanda Spratt (Mitchelton-Scott), Anna van der Breggen (Boels Dolmans), Lucinda Brand (Team Sunweb) i Asleigh Moolman (CCC-Liv). Miały one 15 sekund przewagi nad grupa pościgową. W połowie wspinaczki czołówka zaczęła się dzielić. Na czele utrzymały się dwie Holenderki van Vleuten i van der Breggen. Annemiek van Vleuten odjechała od swojej rodaczki, ale 800 m przed metą van der Breggen dołączyła do liderki i ostatecznie to ona pierwsza wpadła na linię mety. Van Vleuten zajęła drugie miejsce i umocniła się na pozycji liderki w klasyfikacji generalnej. Trzecia była Asleigh Moolman z ekipy CCC-Liv.