Tenis - Wimbledon: Williams wygrywa z Riske

  • Dodał: Agnieszka Nowak
  • Data publikacji: 09.07.2019, 16:15

Po bardzo zaciętym pojedynku Serena Williams pokonała swoją rodaczkę Alison Riske 2:1. Tym samym jest coraz bliżej ósmego triumfu na londyńskich kortach Wimbledonu.

 

Po odpadnięciu większości faworytek to właśnie Serena Williams wydawała się główną kandydatką do końcowego triumfu. Jak do tej pory Amerykanka spisywała się w turnieju bardzo dobrze. Trzeba jednak przyznać, że nie miała wielce wymagających rywalek. Mimo tego, stoczyła wyrównany pojedynek ze 133. w rankingu 18-latką ze Słowenii - Kają Juvan. Prawdziwy sprawdzian czekał ją jednak dopiero podczas dzisiejszego ćwierćfinału. Po drugiej stronie siatki stanęła bowiem jej rodaczka Alison Riske, która w tym roku na trawie gra fenomenalnie. Po triumfie w turnieju ITF w brytyjskim Surbitonie nie miała sobie równych także w Hertogenbosch, gdzie w finale pokonała czwartą na świecie reprezentantkę gospodarzy - Kiki Bertens. Zadziwiła także na Wimbledonie. W lV rundzie wyeliminowała bowiem liderkę rankingu Ashleigh Barty.

 

Od początku spotkania Riske była bardzo skoncentrowana. Świetnie serwowała i atakowała podanie rywalki agresywnymi returnami. Serena natomiast popełniała błędy i nie wykorzystywała swoich szans. W efekcie to młodsza Amerykanka przełamała i wyszła na prowadzenie 3:1. Williams bardzo szybko jednak wyrównała na 3:3. Rywalka miała problem z jej potężnymi forhendami i zaczęła się częściej mylić. Sytuacja powtórzyła się w kolejnych dwóch gemach. Przy stanie 4:4 siedmiokrotna zwyciężczyni Wimbledonu uruchomiła swój atomowy serwis i wygrała gema do zera. W końcówce presji wyniku nie wytrzymała Riske, która nie potrafiła odpowiedzieć na mocne zagrania pod końcową linię. W konsekwencji Williams przełamała po raz trzeci i wygrała premierową odsłonę - 6:4.

 

Drugi set także był bardzo wyrównany. Zawodniczki popełniały mało błędów i świetnie serwowały. Riske wygrywała jednak dłuższe wymiany dzięki precyzyjnym uderzeniom po linii. Obie Amerykanki solidarnie wygrywały swoje gemy serwisowe, ale przy wyniku 4:4 znacznie spadł procent pierwszego podania Sereny. Młodsza rywalka poczuła się pewniej i wykorzystała break-pointa. Williams nie była w stanie odrobić straty i przegrała - 4:6.

 

Wygrana partia wyraźnie uskrzydliła Alison. Amerykanka przejęła inicjatywę i agresywnie returnowała. Ryzyko się opłaciło, bo udało się przełamać rywalkę już w pierwszym gemie. Natychmiast w jej grę wkradły się jednak błędy, co Williams skrzętnie wykorzystała i wyrównała na 1:1. Starsza z Amerykanek szła za ciosem i wygrała gema rywalki po raz drugi, wychodząc na 3:1. Wtedy nazbyt się jednak rozluźniła i zaczęła psuć proste piłki. Riske po raz kolejny wygrała z jej atomowym serwisem i doprowadziła do stanu 3:3. W końcowej fazie meczu obie zawodniczki grały na 100% w każdej wymianie. Więcej zimnej krwi zachowała jednak Williams, a jej przeciwniczka w kluczowym momencie gry popełniła podwójny błąd serwisowy dający przełamanie rywalce.. Siedmiokrotna mistrzyni Wimbledonu zagrywała fenomenalne piłki po crossie i ostatecznie to ona wyszła zwycięsko z tego pojedynku.

 

Rywalką Sereny w półfinale będzie zwyciężczyni pojedynku między Brytyjką Johanną Kontą a Czeszką Barborą Strycovą.

 

Serena Williams - Alison Riske 2:1 (6:4,4:6,6:3)