Softball – ME: Holenderki poza zasięgiem

Nie udało się sprawić sensacji. Polskie softballistki uległy w Żorach broniącym tytułu Holenderkom w trzecim spotkaniu fazy grupowej. Biało-Czerwone przegrały 0-10.

Od samego początku spotkania widać było przewagę Holenderek. Mistrzynie Europy już w pierwszej zmianie wyszły na prowadzenie 2-0. Skuteczne rzuty Ginger de Weert sprawiły, iż nasze pałkarki nie były w stanie skutecznie odbić piłki. Tymczasem softballistki z Niderlandów bez większych problemów odbijały piłki posyłane przez Camille Czarnecki. Punkty w pierwszej części spotkania zdołały zdobyć Britt Vonk i Wies Ligtvoet.

Kolejne trzy obiegi dołożyły w drugim inningu Virginie Anneveld, Karin Tuk i Chantal Versluis. W następnej części meczu zapunktowały Damishah Charles i ponownie Anneveld. Nie pomogła zmiana na górce miotacza w polskiej ekipie. Na miejscu Czarnecki pojawiła się Klaudia Rudyk, której rzuty nie były jednak wyzwaniem dla rywalek. Tymczasem Marielle Vleugels, która od czwartego inningu zmieniła de Weert w drużynie holenderskiej, spisywała się równie dobrze jak jej poprzedniczka. Po tej części spotkania mecz został zakończony. Faworytki zdobyły kolejne trzy punkty za sprawą Ligtvoet, Jessie van Aalst i Laury Wissink. Tym samym prowadziły już 10-0 i zadziałała tak zwana "zasada litości".

Polska – Holandia 0-10