Mińsk 2019 - Kolarstwo torowe: Staniszewski brązowym medalistą w omnium

Na zakończenie Igrzysk Europejskich w Mińsku Daniel Staniszewski wywalczył brązowy medal w omnium. Jest to 14 medal dla Polski na tej imprezie, a czwarty wywalczony na torze kolarskim.

 

Bardzo dobrze w męskim omnium spisywał się Daniel Staniszewski. W scratchu Polak odjechał rywalom i wygrał pierwsza część kolarskiego wieloboju. W wyścigu tempowym zdołał wygrać dwa finisze, a wystarczyło to do zajęcia szóstego miejsca. Daniel spadł po tej konkurencji na trzecie miejsce w klasyfikacji, ale tracił tylko dwa punkty do liderów Jana Willema van Schipa z Holandii i Thiery'ego Schira ze Szwajcarii. Szwajcar był najlepszy w wyścigu tempo. W wyścigu eliminacyjnym Staniszewski jechał równie dobrze i ukończył go na czwartej pozycji. Uciekli mu nieco Holender van Schip, który wygrał trzecia konkurencję i Szwajcar Schir, który był drugi. Wyścig punktowy był bardzo emocjonujący. Polak na finiszach zdobył tylko dwa punkty, ale w końcówce nadrobił okrążenie i dzięki temu wywalczył brązowy medal. Złoto wywalczył w znakomitym stylu Holender van Schip, a drugi był Szwajcar Schir.

 

W keirinie startowało dwóch Polaków: Krzysztof Maksel i Patryk Rajkowski. W pierwszej rundzie Maksel zajął drugie miejsce w swoim wyścigu, przegrywając tylko z Francuzem Quentinem Lafarquem i zapewnił sobie awans do półfinału. Patryk Rajkowski zajął ostatnie miejsce na początek rywalizacji i o miejsce w półfinale musiał powalczyć w repasażu. W nim musiał uznać wyższość Jasona Kenny'ego i Włocha Francesco Ceci'ego i odpadł z zawodów. W półfinale Maksel mimo, że przez cały czas jechał po zewnętrznej, zachował siły i finiszował na trzeciej pozycji, awansując do finału. W decydującym wyścigu po kraksie Czecha Tomasa Babka i Hiszpana Juana Peralty Gascona w walce o medale zostało czterech zawodników. Niestety, to pechowe czwarte miejsce przypadło Polakowi. Pierwszy na kreskę wpadł Holender Harrie Lavreysen. Drugie miejsce zajął Rayan Helal z Francji, a brąz wywalczył Rosjanin Denis Dimitrjew.

 

Liczyliśmy na medal w wyścigu indywidualnym na 3 km kobiet w wykonaniu Justyny Kaczkowskiej. Niestety, Polka nie zaliczyła najlepszego występu. Z czasem 3:40.320 Kaczkowska zajęła w eliminacjach szóste miejsce i nie zakwalifikowała się do wyścigów o medale. Druga z polek Oliwia Majewska uplasowała się na 10. pozycji (3:44.923). Złoty medal wywalczyła reprezentantka gospodarzy Tatsiana Szarakowa, która w finale pokonała Włoszkę Martę Cavalli. W pojedynku o brąz Rosjanka Tamara Dronowa okazała się lepsza od Brytyjki Josie Knight.

 

W madisonie Polki wystąpiły w składzie: Karolina Karasiewicz i Nikol Płosaj. Od samego początku wyścig nie układał się po myśli naszych reprezentantek, nie były w stanie zdobyć żadnych punktów na finiszach. Dodatkowo w drugiej części osłabły i straciły jedno okrążenie. W końcówce Polki dały się zdublować po raz drugi i zajęły odległe 11. miejsce. Zwyciężyły Brytyjki przed Holenderkami, a podium uzupełniły Rosjanki.

 

W wyścigu na 500 m kobiet startowały dwie młode nasze reprezentantki: Nikola Sibiak i Julita Jagodzińska. Lepszy wynik uzyskała Jagodzińska (35.052), ale wystarczyło to do zajęcia 11. pozycji. Tuż za nią zawody ukończyła Sibiak (35.366). Najlepsza na tym dystansie była Rosjanka Daria Szmelewa. Na drugim stopniu podium stanęła Ukrainka Olena Starikowa, a trzecia była Włoszka Miriam Vece.

 

Rywalizację kończyły dzisiaj sprinterki. Świetnie przez cały dzień spisywała się Anastazja Wojnowa i sięgnęła po złoty medal. W finale przegrała z nią Francuzka Mathilde Gros. Trzecie miejsce zajęła druga z Rosjanek Daria Szmelewa.