Siatkówka plażowa - MŚ: wygrana Polaków, porażka Polek

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 29.06.2019, 19:34

Połowicznie udany był dla nas drugi dzień Mistrzostw Świata w siatkówce plażowej w Hamburgu. Świetnie turniej zaczęli Piotr Kantor i Bartosz Łosiak, ale drugą porażkę poniosły Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek, czym mocno ograniczyły swoje szanse na wyjście z grupy. 

 

W drugi dzień turnieju polskie emocje rozpoczęły się o godzinie 12, gdy swój pierwszy mecz turnieju rozegrali Piotr Kantor i Bartosz Łosiak. Najwyżej rozstawiona polska para i jednocześnie kandydaci do medali w Hamburgu zmierzyli się w swoim pierwszym meczu z parą rosyjską - Maksim Hudyakov i Igor Velichko. Rywale nie mogli być traktowani jako faworyci tego meczu, głównie z tego powodu, że mieli oni po swojej stronie mało wzajemnego zgrania. Velichko przez pierwszą część sezonu prezentował się w parze z Nikitą Liaminem. Do tego doświadczenie i ogranie na najwyższym poziomie też było po stronie Polaków, którym bardzo przydała się dobra inauguracja turnieju.

 

Pierwszy set od początku przebiegał pod dyktando Biało-Czerwonych, którzy zdobyli pierwsze trzy punkty, a potem nie tylko kontrolowali nabytą przewagę, ale też ją zdecydowanie powiększali. Świetne serwisy Piotra Kantora, do tego znakomita gra na siatce obu naszych panów były wręcz nie do przeskoczenia dla Rosjan, którzy popełniali wiele błędów i w pierwszym secie ugrali tylko 10 punktów. W drugiej partii tak łatwo już nie było. Co prawda to znowu Kantor z Łosiakiem jako pierwsi osiągnęli trzypunktową przewagę, ale potem zaczęła ona maleć, aż do stanu 16:16 przy którym punkt zdobyli Rosjanie i wyszli w bardzo ważnym momencie seta na prowadzenie. Na szczęście to nie wytrąciło z równowagi polskiej pary, która wygrała drugą partię 23:21 i mogła cieszyć się z pomyślnego rozpoczęcia turnieju. Kolejny mecz nasi panowie zagrają jutro o 17, a ich rywalami będą Mauricio Vieyto i Marco Lucarelli z Urugwaju.

 

Niestety, tyle dobrego, co o Kantorze i Łosiaku, nie możemy powiedzieć o naszej żeńskiej parze - Kindze Wojtasik i Katarzynie Kociołek. Polki wczoraj przegrały w dwóch setach z Tiną Graudiną i Anastasiją Kravcenoką i dzisiaj biły się o przetrwanie w meczu z Niemkami - Leonie Kortzinger i Sarah Schneider. Pierwszy set tego spotkania był bardzo zacięty. Początkowo co prawda Polki objęły kilkupunktowe prowadzenie, ale w drugiej części seta rywalki krok  po kroku zbliżały się do naszej pary. Nie bez znaczenia była seria świetnych zagrywek Kortzinger, która pomogła Niemkom najpierw zrównać się z Polkami, a potem w grze na przewagi wygrać 23:21. W drugiej partii Polki nie popełniły jednak błędu z premierowej odsłony. Szybko odskoczyły i tym razem kontrolowały seta, co dało wygranom 21:16. Wydawało się, że nasze panie z przewagą psychologiczną przystąpią do tie-breaka, ale Niemki odżyły. Zaczęły grać lepiej i bardzo długo w decydującym secie dorównywały Polkom, a od stanu 11:11 zdobyły cztery punkty z rzędu i zakończyły spotkanie, czym bardzo mocno ograniczyły szanse naszych pań na wyjście z grupy.

 

Wyniki:

 

Piotr Kantor / Bartosz Łosiak (Polska) - Maksim Hudyakov / Igor Velichko (Rosja) 2:0 (21:10, 23:21)
Katarzyna Kociołek / Kinga Wojtasik (Polska) 
- Leonie Kortzinger / Sarah Schneider (Niemcy) 1:2 (21:23, 21:16, 11:15)

 

 

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.