Mińsk 2019 - Tenis stołowy: polska drużyna z brązowym medalem!

  • Dodał: Łukasz Nocuń
  • Data publikacji: 29.06.2019, 12:40

Polskie tenisitstki stołowe: Natalia Partyka, Li Qian i Natalia Bajor w pojedynku o brązowy medal pokonały Węgierki. To 10. krążek Biało-Czerwonych w Mińsku!

 

Jako pierwsze przy stole pojawiły się deblistki. Natalia Bajor wraz z Natalią Partyką podejmowały duet Pegerl/Madarasz. Premierową odsłonę wygrały Węgierki, ale doskonale odpowiedziały biało-czerwone, które drugiego seta wygrały 11:5. W kolejnej odsłonie nasze reprezentantki były tłem dla rywalek i zdobyły jedynie trzy oczka. Po fatalnym secie w wykonaniu Polek, w czwartej partii pokazały klasę, oddając rywalkom pięć punktów. Decydujący set był bardzo wyrównany. Węgierki uciekły na 7:4, ale po przerwie na żądanie Polki zdołały doprowadzić do remisu. Od stanu 9:9 dwa punkty zdobyły niestety nasze rywalki i to one zwyciężyły.

 

Na początek gier singlowych zmierzyły się najwyżej notowane zawodniczki obu reprezentacji. Li Qian zaczęła mecz z Georginą Potą bardzo pewnie. Zapisała na swoim koncie seta, oddając rywalce pięć punktów. Pota nie zamierzała się poddawać i rozgromiła reprezentantkę Polski w drugim secie. Kolejne dwie partie padły jednak łupem Qian. Aktualna mistrzyni Europy wygrała odpowiednio do 8 i 11, wyrównując tym samym stan polsko-węgierskiego pojedynku na 1:1.

 

Wyrównany przebieg miało spotkanie Natalii Partyki z Dorą Madarasz. Polka rozpoczęła mecz ospale, oddając pole rywalce. Po kiepskim starcie Partyka odrobiła straty, doprowadziła do gry na przewagi, broniąc po drodze piłek setowych i wygrała tę partię. Wydawało się, że taki obrót spraw podłamie Węgierkę. Nic z tych rzeczy. Po kilku minutach Madarasz wyrównała, oddając Polce tylko cztery punkty. Trzeci set to ponownie popis naszej reprezentantki, która od pierwszej piłki przeważała i dowiozła przewagę do końca partii. Po raz kolejny można było odnieść wrażenie, że Węgierce nie uda się już nic więcej wskórać. Jednakże Madarasz miała na ten temat inne zdanie. W czwartej odsłonie rozgromiła Partykę 11:1. O losach punktu w całym pojedynku ponownie musiał zadecydować decydujący set. W nim górą okazała się Partyka. Polka musiała gonić wyniku, od stanu 5:7 wygrała pięć akcji i ostatecznie zwyciężyła 11:8.

 

Spotkanie Natalii Bajor z Georginą Potą było dość wyrównane, ale to Węgierka zdawała się kontrolować sytuację i wykazała się większym opanowaniem w końcówkach setów. Pierwsza partia padła łupem Poty 11:8, w drugim secie skutecznie odpowedziała Bajor, triumfując do 9. Dwa kolejne sety na swoją korzyść rozstrzygnęła Węgierka wygrywając do 8. i 5.

 

W decydującym pojedynku po dwóch stronach stołu stanęły Li Qian i Szandra Pergel. Mecz świetnie otworzyła Polka, wygrywając inaugurującą odsłonę do 3. Kolejna partia również rozpoczęła się od wysokiego prowadzenia naszej zawodniczki, jednak rywalka odrobiła straty i ostatecznie triumfowała na przewagi. Zdenerwowana Li Qian w kolejnym secie pozwoliła ugrać przeciwniczce zaledwie jeden punkt. W czwartej partii Polka miała sytuację pod kontrolą i szybko objęła prowadzenie 8:4. Pergel nie zamierzała się jednak poddawać i zniwelowała przewagę do punktu (9:8). Zrobiło się nerwowo, ale Li Qian wykorzystała drugą piłkę meczową i to Polki cieszyły się ze zdobycia brązowego medalu.

 

Polska - Węgry 3:2

Natalia Bajor/Natalia Partyka - Sandra Pegerl/Dora Madarasz 2:3 (8:11, 11:5, 3:11, 11:5, 9:11)

Li Qian - Georgina Pota 3:1 (11:5, 3:11, 11:8, 13:11)

Natalia Partyka - Dora Madarasz (13:11, 4:11, 11:8, 1:11, 11:8)

Natalia Bajor - Pota Georgina 1:3 (8:11, 11:9, 8:11, 5:11)

Li Qian - Szandra Pergel 3:1 (11:3, 10:12, 11:1, 11:9)