Roland Garros: Williams zwycięska! W poniedziałek crème de la crème

Serena Williams pokonała Niemkę Julię Goerges w III rundzie Rolanda Garrosa 6:3, 6:4 i pozostaje w grze o tytuł w Paryżu. Przeciwniczek ubywa, a forma Amerykanki po urodzeniu dziecka z każdym dniem rywalizacji w stolicy Francji rośnie. W poniedziałek przed Williams trudne spotkanie z odwieczną rywalką.

Po przekonujących zwycięstwach nad Czeszką Kristyną Pliskovą i Australijką Asleigh Barty, Serena Williams przystąpiła do meczu z Julią Goerges w pełni skoncentrowana. Od początku do końca nie oddała inicjatywy Niemce, jeśli już coś podarowała, to ledwie 5 piłek po trafionym pierwszym serwisie. 30 na 35 możliwych akcji Amerykanki (85%) po umiejscowieniu "jedynki" w korcie robi wrażenie. Zabójcza z głębi kortu i skuteczna przy siatce to znak, że Serena w Paryżu może zagrać w następną sobotę (w dniu finału gry pojedynczej kobiet). 

Pech Williams, że w całkiem dobrej dyspozycji jest jej odwieczna rywalka, Rosjanka Maria Szarapowa. Panie zagrają ze sobą w poniedziałek 22. raz. Bilans 19-2 dla Amerykanki nie wymaga komentarza. Co nie zmienia faktu, że ich starcie to crème de la crème.

Serena Williams (USA) - Julia Goerges (Niemcy) 6:3, 6:4