Polacy idą jak burza, piąte zwycięstwo bez straty punktu

  • Data publikacji: 02.06.2018, 17:04

Polscy siatkarze zagrali dziś piąty mecz Ligi Narodów. Cztery poprzednie wygrali, w tym pokonując Rosjan i Francuzów, stanowiących dla nich najgroźniejszych jak dotychczas rywali. Dziś na ich drodze stanęli Chińczycy. Nasza duma narodowa zapisała na swoim koncie kolejne zwycięstwo (3:0). 


Biało-Czerwoni mieli naprzeciwko drużynę teoretycznie znacznie słabszą, jednak dosyć egzotyczną, co często stanowi problemy. Gra takich zespołów różni się od europejskiej. Trenerem Chińczyków jest były szkoleniowiec Polski – Raul Lozano. Nasi reprezentanci byli zdecydowanymi faworytami tego spotkania. Początek rozgrywał się na korzyść siatkarzy pod wodzą Vitala Heynena. Na przerwę techniczną schodzili z przewagą sześciu punktów (16:10). Pojawiały się drobne błędy, ale one nie pozwoliły zawodnikom z Chin zbliżyć się z wynikiem. Polacy wygrali tę partię 25:19.


W drugim secie coś zaczęło się psuć w szeregach naszych siatkarzy. Przeciwnicy prowadzili już 5:1, a podopieczni Heynena coraz bardziej się mylili. Trwało to jednak tylko chwilę. W tym momencie trener wziął przerwę, co skutkowało zdobyciem kilku punktów z rzędu i wyrównaniem na 6:6. Oba zespoły długo szły łeb w łeb. Dopiero w drugiej części partii Polacy wyszli na prowadzenie (16:12), dostając wiatru w żagle. Piłkę setową mieli przy stanie 24:18.


Coraz bliżej było do piątego zwycięstwa Biało-Czerwonych. Chińscy zawodnicy starali się dotrzymać kroku. Na początku partii dobrze im to wychodziło, jednak w drugiej części nasi znów zaczęli odskakiwać z wynikiem. Na drugą przerwę techniczną zeszli z przewagą czterech punktów (16:12). Przeciwnicy nie zdołali dotrzymać kroku polskim Orłom, które wygrały piąty mecz z rzędu bez straty punktu. 

 

POLSKA - CHINY 3:0 (25:19 25:18 25:21)


Składy:

Polska: Drzyzga, Konarski, Kwolek, Śliwka, Piotr Nowakowski, Kochanowski, Zatorski (libero), Łomacz, Muzaj, Żurek

Chiny: Jiang, Zhang, Du, Liu, Rao, Miao, Tong (libero)