ME U-21: Włosi lepsi od Hiszpanów

  • Dodał: Jakub Zegarowski
  • Data publikacji: 16.06.2019, 22:58

Reprezentacja Włoch pewnie pokonała Hiszpanię 3:1 (1:1) w drugim spotkaniu grupy A Młodzieżowych Mistrzostw Europy do lat 21. Bohaterem spotkania został Federico Chiesa, strzelec dwóch bramek dla Italii. 

 

Obie ekipy rozpoczęły mecz w niebotycznym tempie. Nie brakowało szybkich akcji, ostrych fauli, ale także czystej jakości piłkarskiej. W tak wysokim tempie nieco lepiej czuli się Hiszpanie. Już w 9. minucie kapitalnym ustawieniem popisał się Dani Ceballos, który precyzyjnym strzałem zza pola karnego pokonał Alexa Mereta. Chwilę później mogło być już 0:2, lecz nikt nie zdołał zamknąć znakomitej akcji niezwykle aktywnego Ceballosa. Po pewnym czasie pomocnik Realu Madryt wyraźnie zgasł, podobnie zresztą, jak cała drużyna Hiszpanii. Włosi zaczęli coraz dominować, długo utrzymując piłkę na połowie przeciwników. Długo nic z tego nie wychodziło, albowiem w ich działaniach brakowało dokładności i spokoju. W 36. minucie gospodarze dopięli jednak swego i doprowadzili do wyrównania. Rajdem lewą stroną boiska popisał się Federico Chiesa, który świetnym strzałem z ostrego kąta zaskoczył przygotowanego do dośrodkowania Unaia Simona. Hiszpanie nie byli w stanie przeprowadzić żadnej składnej akcji, wyraźnie czekając na koniec pierwszej połowy. I udało im się to, choć trzeba przyznać, że Włosi nie zrobili nic, żeby jeszcze bardziej przycisnąć nieco zniechęconych gości. 

 

Kwadrans przerwy nie wystarczył gościom, żeby wrócić do poziomu gry z pierwszej fazy spotkania. To wciąż Włosi mieli optyczną przewagę, długo zamykali rywali w ich polu karnym, lecz paradoksalnie nie mogli przełożyć tego na groźne sytuacje bramkowe. Ciut groźniejsi byli grający z kontrataku Hiszpanie. Ekipa z Półwyspu Iberyjskiego rzadko znajdowała się w okolicach bramki strzeżonej przez Alexa Mereta, ale jeśli już tam się znajdowała to była niebezpieczna. Niezły strzał zza pola karnego oddał choćby Carlos Soler, lecz czujny i szybki w reakcji był włoski golkiper. W 64. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. W zamieszaniu w polu karnym Hiszpanów najlepiej odnalazł się Federico Chiesa, który nie miał żadnych problemów z pokonaniem Unaia Simona. Po tym trafieniu, Włosi nieco wycofali się, oddali piłkę przeciwnikom, pozwalając im rozgrywać atak pozycyjny. Taktyka ta przyniosła określony skutek. Chociaż przyjezdni często przebywali w polu karnym miejscowych, to nie byli w stanie im poważnie zagrozić. Kiedy w 81. minucie gospodarze podwyższyli prowadzenie stało się jasne, że Hiszpanie zejdą z boiska pokonani. Nie popisał się przede wszystkim Jorge Mere, który zupełnie niepotrzebnie sfaulował w polu karnym jednego z reprezentantów Italii. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Lorenzo Pellegrini i spokojnym strzałem pokonał Simona. Goście starali się jeszcze odpowiedzieć choćby jednym trafieniem, jednak ich starania były nieskuteczne. Dobrze zorganizowana włoska defensywa nie chciała już popełnić błędu, co pozwoliło dowieźć Włochom dwubramkowe prowadzenie do samego końca.

 

Dzięki tej wygranej, Włosi objęli prowadzenie w grupie A. Już w środę o 21:00 zmierzą się z Polską, która kilka godzin wcześniej niespodziewanie pokonała Belgię 3:2. 

 

WŁOCHY - HISZPANIA 3:1 (1:1)

Bramki: 36', 64' Chiesa, 83' (k.) Pellegrini - 9' Ceballos

Żółte kartki: Calabresi, Zaniolo, Mandragora, Orsolini - Vallejo, Soler

Włochy: Meret – Calabresi, Mancini, Bonifazi (88. Bastoni), Dimarco – Barella, Mandragora, L. Pellegrini – Zaniolo (42. Orsolini), Kean (60. Cutrone), Chiesa

Hiszpania: Simón – Martín, J. Vallejo, Meré, Aaron Martín – Zubeldia (67. Fornals) – Soler, D. Ceballos, Ruiz (46. Merino), Oyarzabal (85. Mir) – B. Mayoral

Sędzia: Serdar Gozubuyuk