Pięciobój: Polacy bez medalu na ME U19 i U17

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 15.06.2019, 21:00

W Kownie zakończyły się Mistrzostwa Europy w pięcioboju (dokładnie rzecz biorąc czwórboju i trójboju) w kategoriach U19 i U17. Polacy wracają do kraju bez medali, ale z kilkoma dobrymi występami.

 

W młodszej kategorii wiekowej nie rozgrywa się turnieju szermierczego ani jazdy konnej. W tej właśnie kategorii Polacy osiągnęli najlepszy wynik - Piotr Ziółek zajął czwarte miejsce w konkurencji indywidualnej. Polak miał drugi czas na pływalni, ale w kombinacji dał się wyprzedzić dwóm rywalom i nie zmieścił się na podium. Olaf Paradowski był 20., a Michał Jabłoński 29. Drużynowo Polacy zajęli piąte miejsce, identyczna lokata przypadła w udziale Jabłońskiemu i Paradowskiemu w sztafecie. Indywidualnie bezkonkurencyjny był Szwed Jakob Rasmuson, drużynowo wygrali Białorusini a w sztafecie Rosjanie.

 

Wśród dziewcząt najlepsza z Polek, Nela Szczur zajęła 10. miejsce. Młodziutka Polka zajęła 22. miejsce na pływalni, ale w kombinacji mocno przesunęła się w gorę stawki. Paulina Myrda była 20., a Zofia Ciesielska 28. W drużynie wyniki te złożyły się na piąte miejsce. W sztafecie Ciesielska i Myrda uplasowały się na szóstej lokacie. Indywidualnie triumfowała Bułgarka Svetla Zgurova, drużynowo najlepsze były Węgierki, a w sztafecie Rosjanki. Mieliśmy jeszcze sztafetę mieszaną, którą wygrali Niemcy, a Szczur i Ziółek byli 5.

 

Gorsze wyniki uzyskali Polacy w kategorii U19, w której rywalizuje się w czterech konkurencjach (bez jazdy konnej). Do finału wśród mężczyzn zakwalifikował się jedynie Jakub Rogowicz, który konkurencję ukończył na 23. miejscu. Polak spisał się miernie na basenie (27. czas), na planszy i w kombinacji odrobił nieco strat, ale do czołowej dwudziestki nie zdołał się przebić. Drużynowo wraz z Gerardem Machelem i Igorem Wójcikiem, którzy odpadli w kwalifikacjach zajęli 11. miejsce. W sztafecie Wójcik i Machel zajęli ostatnie miejsce. Złote medale wywieźli z Litwy Węgier Bencze Vician, drużyna białoruska i sztafeta włoska.

 

W finale dziewcząt mieliśmy dwie Polki. Michalina Wierzba zawody zaczęła dobrze, od siódmego miejsca na pływalni, potem już było gorzej - i w szermierce i w kombinacji, co oznaczało spadek na 18. miejsce. Ewa Pydyszewska zajęła ostatecznie 25. miejsce. Wygrała Węgierka Rita Erdos. Drużynowo najlepsze okazały się Rosjanki, Polki, u których wliczano także eliminacyjny wynik Julii Dąbrowskiej były siódme. Najlepszy wynik Polki osiągnęły w sztafecie, gdzie Pydyszewska i Dąbrowska zmieściły się w czołowej szóstce. Po pływaniu nasza dwójka zajmowała nawet trzecie miejsce, szanse na medal przepadły jednak na szermierczej planszy. Triumfowały Niemki.

 

Także szóste miejsce stało się udziałem naszej sztafety mieszanej, w której wystąpili Rogowicz i Wierzba. Polacy mieli ogromne szanse na medal, po pływaniu (5. miejsce) i szermierce (najlepszy wynik - 19 wygranych) wydawało się to nawet dość realne. Jednak słaby występ w kombinacji, przede wszystkim na strzelnicy, zepchnął ich na miejsce poza czołową piątką mistrzostw.

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.