Droga do Tokio #16 - Hokej na trawie - Series Finals [Zapis LIVE]

To już koniec naszej relacji live. Dziękujemy za obecność i zapraszamy do kolejnych relacji live z cyklu "Droga do Tokio".

Po fatalnie rozegranej końcówce meczu Biało-Czerwoni przegrywają z Rosją 2-3 i najprawdopodobniej w swojej grupie zajmą trzecie miejsce, ale są bliscy, aby awansować z grupy, tylko że w fazie pucharowej spotkają się z trudniejszymi rywalami.

Tragiczna końcówka Polaków! Kolejna bramka Rosjan i niestety przegrywamy 3-2. Do końca meczu mniej niż minuta...

Tym razem Semen Matkovskiy posyła piłkę obok polskiej bramki, a Rosjanie ponownie mają krótki róg.

Kolejny krótki róg dla Rosjan. Polacy muszą bardzo uważać.

Zespół rosyjski po strzeleniu drugiej bramki ponownie zaczął częściej atakować polską bramkę, ale nasza obrona bardzo dobrze sobie radzi. Do końca czwartej kwarty minuta i trzydzieści sekund.

Niestety Rosjanie zdobywają drugą bramkę i wyrównują stan meczu z naszą reprezentacją na 2-2.

Zielona kartka dla jednego z naszych zawodników, jednak w hokeju na trawie oznacza ona ostrzeżenie. Tym czasem Rosjanie mają krótki róg i szansę na wyrównanie.

Dobra akcja Mateusza Hulbója, który przejął piłkę prosta spod nóg Rosjanina, jednak kontra nie okazała się dla nas skuteczna, a piłka minęła bramkę Rosjan.

Dobra interwencja bramkarza rosyjskiej drużyny i w dalszym ciągu prowadzimy 2-1.

Krótki róg dla Polaków. Po odepchnięciu Gumnego przez jednego z Rosjan.

Kolejny groźny strzał Rosjan, ale nasz bramkarz nie pozwolił na wyrównanie.

Biało-Czerwoni zaczęli grać dużo więcej w ataku. Rosjanie także mieli swoje pierwsze okazje na wyrównanie stanu meczu, ale po czterech minutach czwartej kwarty nadal prowadzimy 2-1.

Rozpoczęła się czwarta kwarta meczu!

Paweł Bratkowski daje nam prowadzenie! Świetnie wykorzystany rzut karny przez naszego doświadczonego reprezentanta i w samej końcówce trzeciej kwarty wychodzimy na prowadzenie 2-1!

Do końca trzeciej kwarty została mniej niż minuta, a po sfaulowaniu Polaka w polu karnym mamy rzut karny!

Znakomita szansa Polaków została niewykorzystana! Polak przegrał pojedynek sam na sam z rosyjskim bramkarzem.

Wielka szkoda! Pierwsza od dawna akcja w ataku polskiego zespołu. Niestety podanie Polaków przeciął zawodnik rosyjski. Następnie niecelne uderzenie Jacka Kurowskiego i piłka dla Rosjan.

Fatalne przestrzelenie Rosjanina! Jeden z naszych przeciwników nie trafia do pustej polskiej bramki.

Krótki róg dla Rosjan po dotknięciu piłki nogą przez polskiego zawodnika.

Rosjanie nadal zagrażają polskiemu zespołowi i są bliżej zdobycia drugiej bramki. Polacy bardzo rzadko zbliżają się natomiast do bramki rywali, ale za to poprawili swoją grę w obronie. Do końca trzeciej kwarty zostało siedem minut.

Kolejna akcja zagrażająca polskiej bramce. Na nasze szczęście Lepeshkin podał piłkę wprost do naszego reprezentanta.

Rosjanie zaczęli od dwóch groźnych ataków, ale Polacy po dobrej grze w obronie, nie pozwolili swoim przeciwnikom ponownie wyjść na prowadzenie.

Wracamy na boisko w Bhubaneswarze. Drugą połowę meczu rozpoczyna zespół rosyjski.

Koniec drugiej kwarty! Polacy mimo tego, iż większość meczu bronili się przed stratą kolejnych bramek, wykorzystali swoją kontrę i po pięknej asyście Janiszewskiego piłkę do rosyjskiej bramki skierował Hulbój! Czas na kilka minut przerwy.

Remis! Znakomita kontra Biało-Czerwonych i w sytuacji sam na sam bramkę dla naszego zespołu zdobywa Mateusz Hulbój! 1-1!

Strzał Pawła Bratkowskiego został obroniony przez bramkarza zespołu rosyjskiego, następnie Rosjanie mieli kolejną okazję do zdobycia bramki, ale piłka ponownie minęła polską bramkę.

Pierwszy w tym meczu krótki róg dla Polaków!

Polacy zbliżyli się teraz do bramki Rosjan, ale jak na razie defensywa rosyjska jest dla nas nie do pokonania i nadal przegrywamy 0-1.

Kolejna szansa dla Rosjan, ale tym razem piłka po strzale jednego z zawodników minęła naszą bramkę.

Polacy grają teraz głównie w obronie, niestety nie mieli oni jak na razie w tym meczu większych szans na zdobycie bramki, a Rosjanie po zdobyciu bramki zaczęli grać odważniej i coraz częściej stanowią zagrożenie pod bramką Polaków.

Niestety! Pierwszą bramkę w tym spotkaniu zdobywa Golubev który popisał się świetnym uderzeniem i umieścił piłkę w polskiej bramce.

Rozpoczęła się druga kwarta od wymiany podań rosyjskich zawodników w środkowej części boiska.

Rosjanie mieli znakomitą okazję do zdobycia bramki w ostatniej minucie pierwszej kwarty, ale na szczęście kolejną znakomitą interwencją popisał się polski bramkarz i po pierwszej kwarcie mamy remis 0-0.

Dwie minuty do końca pierwszej kwarty, a na tablicy wyników ciągle widnieje wynik 0-0.

Za nami kolejny krótki róg w wykonaniu Rosjan, tym razem strzelał Semen Matkovskiy, ale posłał piłkę obok polskiej bramki.

Niestety, ale dużo dzieje się teraz pod polską bramką. Rosjanie szybko odbierają piłkę naszym reprezentantom w środku pola, ale na razie nie popisali się skutecznym uderzeniem.

Polacy próbowali przeprowadzić akcję blisko bramki rosyjskiej, ale w ostatniej chwili Rosjanie skutecznie zagrali w obronie.

Na szczęście świetna interwencja polskiego bramkarza i nadal mamy wynik 0-0.

Groźnie było teraz pod polską bramką! Po dobrej akcji Polaków, Rosjanie przeprowadzili skuteczną kontrę, ale zostali zatrzymani przez polską obronę, ale przez to mamy krótki róg dla Rosjan.

Minimalnie za dalekie zagranie Janickiego do Hulboja i po pięciu minutach gry nadal nie padła żadna bramka.

Niecelny strzał z dalekiej odległości Loginova i po dwóch minutach mamy remis 0-0. Na razie nie było większych zagrożeń pod żadną bramką, a gra toczona jest głównie w środkowej części boiska.

Rozpoczynamy spotkanie Polska - Rosja!

Obydwie reprezentacje są już na boisku! Przed nami hymny narodowe!

Witamy w naszej relacji live! Nasi laskarze w hinduskim turnieju mają już za sobą dwa spotkania, wygraną 4-0 z Uzbekistanem i porażkę z gospodarzami 1-3. Rosjanie mają taki sam stosunek meczów wygranych do przegranych. Najpierw zostali zmiażdżeni przez Hindusów przegrywając 0-10, a następnie aż 12-1 rozbili Uzbeków.

Naszą relację rozpoczniemy ok. 13:20.