Wielu Polaków w eliminacjach badmintonowego Latvia International

W Jelgavie od eliminacji rozpoczął się badmintonowy Latvia International. Wystartowało w nim wielu Polaków, a większość z nich prezentowała się korzystnie.

W grze pojedynczej mężczyzn do wyłonienia ośmiu triumfatorów eliminacji potrzebne były aż cztery rundy, choć większość zawodników w pierwszej miała wolny los. Trzy fazy rozegrano dziś, decydujące mecze zaplanowano jutro rano. Mateusz Danielak pokonał dziś dwóch rywali - Cypryjczyka Eliasa Nicolau i Kevina Arokia Walter. Hindus skreczował w pierwszym secie. Ostatnim rywalem w eliminacjach będzie Irlandczyk Jonathan Dolan. Także Mateusz Świerczyński zanotował dziś dwie wygrane - z Rosjaninem Ilią Venediktovem i Belgiem Julienem Caraggi. W decydującym meczu zmierzy się z kolejnym Rosjaninem Mikhailem Lavrikovem. W pierwszej rundzie przegrał Robert Cybulski - pokonał go w trzech setach Hiszpan Alvaro Vazquez. Marcin Nowak w pierwszej rundzie miał wolny los, a w drugiej pokonał Petrosa Tantasa z Grecji. W trzeciej rundzie przegrał z Niemcem Matthiasem Kicklitzem, choć w drugim secie miał lotki meczowe. W turnieju głównym bez eliminacji znalazł się Krzysztof Jakowczuk. 

Tylko jednej mniej wygranej do awansu potrzebowały singlistki. Karolina Szubert już w pierwszej rundzie musiała uznać wyższość Hanny Karkaus z Finlandii. Oliwia Socha w pierwszej rundzie miała wolne, a w drugiej przegrała z Dunką Josefine Redkjaer Jensen. W ten sposób gra pojedyncza kobiet odbędzie się bez Polek. 

Trzy męskie deble z Polski przystąpiły do dwustopniowych eliminacji. Robert Cybulski i Bartosz Markiewicz wygrali w ciężkim, trzysetowym boju z Anglikami Avinashem Guptą i Callumem Hemmingiem. Jutro o awans zagrają z Duńczykami Philipem Klindtem i Madsem Thogersenem. Konrad Ploch i Adam Szolc bez większych kłopotów wyeliminowali Finów Heminga Lina i Jespera Paula. Ostatnimi rywalami w kwalifikacjach będą Brian Holtschke i Lukas Resch z Niemiec. Odpadli natomiast Mateusz Danielak i Marcin Nowak, przegrywając z Duńczykami Andreasem Fleischerem i Oscarem Sunekaerem, choć w decydującej partii prowadzili i powinni wygrać. Grę w turnieju głównym zapewnioną mają Mateusz Świerczyński z Janem Rudzińskim. 

W deblu pań eliminacje zaplanowano na jutro, wystąpią w nich dwie polskie pary - Wiktoria Adamek z Agnieszką Forytą oraz Magdalena Świerczyńska z Karoliną Szubert. W turnieju głównym zagrają za to Ola Goszczyńska z Wiktorią Dąbczyńską.

W grze mieszanej w turnieju głównym rozstawieni z jedynką są Magdalena Świerczyńska z Pawłem Śmiłowskim, bez eliminacji zagrają też Cybulski z Dąbczyńską oraz Ploch z Goszczyńską. W pierwszej rundzie eliminacji zagrały dziś dwie kolejne nasze pary (druga, decydująca jutro). Maciej Ociepa i Agnieszka Foryta ze sporymi problemami uporali się z Estończykami Mikk Ounmaa i Sigrid Moora, teraz czeka ich gra z Ukraińcami Danylo Bosniukiem i Yevgeniyą Paksyutovą. Natomiast Adam Szolc i Wiktoria Adamek, po trzech setach ciężkiej walki i rozgrywce "na przewagi" w decydującej partii, okazali się lepsi od Finów Victora Lindahla i Inalotty Suutarinen. Jutro zagrają z Francuzami Williamem Villegerem i Sharone Bauer. 

Wyniki Polaków znajdziecie TUTAJ