Giro d'Italia: triumf Bilbao, Carapaz blisko zwycięstwa w wyścigu

  • Dodał: Kamil Karczmarek
  • Data publikacji: 01.06.2019, 17:20

Pello Bilbao sięgnął po drugie zwycięstwo etapowe na tegorocznym Giro d'Italia. Liderem pozostał Richard Carapaz. Jutro ostatni etap - jazda indywidualna na czas w Weronie.

 

Dwudziesty etap na Wielkim Tourze oznacza jedno - decydującą walkę w górach o zwycięstwo. Chociaż jutro odbędzie się czasówka, to dzisiaj nastąpiło pożegnanie z górami na Giro d'Italia. Na blisko 200 kilometrów znalazło się 5 premii górskich, w tym Passo Manghen, który po wycofaniu Passo Gavii został podjazd upamiętniającym Fausto Coppiego i był najwyższym punktem na całym wyścigu. Do mety prowadził podjazd na Croce d'Aune.

 

 

Od peletonu oderwała się grupa kilkunastu kolarzy. Jednak w peletonie na Passo Manghen tempo wzrosło. W wyniku ataku Miguela Angela Lopeza grupa lidera się rozpadła. Odjechali Lopez oraz dwójka z Movistaru - Mikel Landa i lider Richard Carapaz. Rafał Majka nieco stracił, ale dojechał do Vincenzo Nibalego i Primoża Roglicia. Z uciekinierów obronił się tylko Fausto Masnada. Włoch z Androni Giocattoli-Sidermec wygrał najważniejszą premię górską. Na zjeździe dojechała do niego grupa faworytów, m.in. z Majką, Carapazem i Nibalim.

 

Potem stworzyła się ucieczka w składzie: lider klasyfikacji górskiej Giulio Ciccone (Włochy, Trek-Segafredo), Tanel Kangert (Estonia, EF Education First), Eddie Dunbar (Irlandia, Team Ineos), Pello Bilbao (Hiszpania, Astana Pro Team), Mikel Nieve (Hiszpania, Mitchelton Scott), Valentin Madouas (Francja, Groupama-FDJ), Eros Capecchi (Włochy, Deceuninck-Quick Step) i Amanuel Ghebreigzabhirer (Erytrea, Dimension Data). Uzyskali oni ponad 3 minuty przewagi.

 

Wszystko rozstrzygnęło się na sekwencji dwóch ostatnich podjazdów. Z ucieczki zaatakował Madouas, a z grupy faworytów Mikel Landa, który walczył o podium wyścigu. Niestety, na ostatnim zjeździe na wyścigu przewrócił się Rafał Majka. Na zjeździe do Landy dojechali Nibali i Carapaz. Na finałowym podjeździe doszło do nieprzyjemnego incydentu. Mężczyzna stojący przy trasie przewrócił Miguela Angela Lopeza i doszło do rękoczynów.

 

Na ponad 3 kilometry przed metą grupa lidera dojechała do Madouasa, Nieve i Ciccone. Ta grupa rozegrała walkę o zwycięstwo etapowe. Richard Carapaz rozprowadzał Mikela Landę, ale kolarz Movistaru przegrał na finiszu z Pello Bilbao. Carapaz przyjechał w czołówce i jest o krok od zwycięstwa w klasyfikacji generalnej. Rafał Majka stracił 44 sekundy, a Primoż Roglić 50 sekund. Landa wyprzedził Słoweńca w klasyfikacji generalnej i awansował na podium. Rafał Majka nadal jest siódmy.

 

 

Kamil Karczmarek – Poinformowani.pl

Kamil Karczmarek

Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.