MŚ U-20: szalony mecz w Bielsku-Białej

  • Data publikacji: 27.05.2019, 23:31

Czas na podsumowanie kolejnego dnia Mistrzostw Świata U-20 rozgrywanych w Polsce. Nowa Zelandia sprawiła niespodziankę i pokonała 2:0 Norwegię, reszta meczów potoczyła się raczej zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami.

 

Pierwszy mecz to spotkanie reprezentacji z amerykańskich kontynentów. Honduras mierzył się z Urugwajem. Urusi byli wielkimi faworytami i potwierdzili to wygrywając 2:0. Pierwszego gola zdobył w 41. minucie obrońca Nicolas Acevedo. Wynik ustalił Nicolas Schiappacasse w 91. minucie. Urugwaj tym samym zapewnił sobie wyjście z grupy.

 

Honduras - Urugwaj 0:2 (0:1)

41' Acevedo, 90+1' Schiappacasse

 

Ukraina to kolejna drużyna, która jest już pewna gry w 1/8 finału Mistrzostw Świata. Stało się to dzięki wygranej nad Katarem 1:0. Gola na wagę zwycięstwa zdobył Denis Popow w 59. minucie. 

 

Katar - Ukraina 0:1 (0:0)

59' Popow

 

Nowa Zelandia podobnie jak Urugwaj może już świętować awans do fazy play-off. Nowozelandczycy pokonali Norwegów 2:0, mimo, że to raczej Europejczycy byli faworytami. Przewidywania przed meczem nie miały jednak związku z rzeczywistością, bowiem reprezentacja Nowej Zelandii często atakowała, ale marnowała dobre sytuacje. W 1. minucie dopięła jednak swego i strzeliła gola, a autorem trafienia był Gianni Stensness. W 83. minucie pecha miał z kolei John Kitolano, który wbił piłkę do swojej bramki i tym samym Norwegia uległa Nowej Zelandii 0:2.

 

Norwegia - Nowa Zelandia 0:2 (0:0)

71' Stensness, 83' Kitolano (sam.)

 

Dzisiejszy dzień kończył się meczem Stanów Zjednoczonych z Nigerią. Trzeba przyznać, że tutaj emocji nie brakowało, a w roli głównej był przede wszystkim francuski sędzia Bastien. W 18. minucie pierwszego gola dla USA zdobył Sebastian Soto, a jeszcze minutę wcześniej w poprzeczkę trafił Alexis Mendez. W 30. minucie Soto po raz kolejny trafił, ale sędzia anulował gola po weryfikacji VAR. Jak się później okazało, była to nie jedyna interwencja VARu. Do końca pierwszej połowy piłka jeszcze dwukrotnie obijała poprzeczkę. Najpierw Nigeryjczyk Kingsley Michael trafił w obramowanie bramki, a następnie Timothy Weah z USA uderzył futbolówką w aluminium. Tuż po zmianie stron, w 46. minucie, drugiego gola tego wieczora zdobył Sebastian Soto. Nigeryjczycy ruszyli do odrabiania strat i w 57. minucie mogli otrzymać rzut karny, sędzia jednak po obejrzeniu powtórki nie zdecydował się na takie rozwiązanie. Kilka minut później Benoit Bastien już wskazał na wapno. Nigeria jednak cieszyła się przez chwilę, bo VAR po raz kolejny odwołał rzut karny. Ten rollercoaster emocji zakończył się dopiero po jedenastu doliczonych minutach do drugiej połowy, w czasie których zobaczyliśmy jeszcze trzy żółte kartki. Ostatecznie USA wygrywa 2:0 i pozostaje w grze o awans do kolejnej fazy.

 

Stany Zjednoczone - Nigeria 2:0 (1:0)

18', 46' Soto