Badminton: znamy pierwszych półfinalistów Sudirman Cup

Chiny oraz Tajlandia to pierwsi półfinaliści mistrzostw świata drużyn mieszanych w badmintonie, czyli Sudirman Cup. Poznaliśmy też kilka rozstrzygnięć dotyczących niższych miejsc.

 

Ćwierćfinały:

Korea Południowa - Tajlandia 1:3

Chiny - Dania 3:1

 

Najciekawszym pojedynkiem dzisiejszych dwóch ćwierćfinałów było spotkanie Chen Longa z Victorem Axelsenem. W piętnastu dotychczasowych meczach ąż 12 razy wygrywał mistrz olimpijski z 2016 roku. Tym razem Duńczyk w trwającym równo godzinę meczu okazał się lepszy pod każdym względem. Wygrał w dwóch setach, szczególnie w pierwszym prezentując formę, w której mało kto byłby w stanie mu zagrozić. W pozostałych grach jednak górą byli Chińczycy. Dla gospodarzy mistrzostw punktowali Siwei Zheng i Huang Yaqiong w mikście, Junhui Li i Yuchen Liu w deblu oraz Yufei Chen w singlu.

 

Niespodzianką zakończyło się spotkanie Korei i z Tajlandią. Broniący tytułu Koreańczycy wywalczyli jedyny punkt w deblu panów, w którym wygrali Min Hyuk Kang i Kim Won Ho. Wcześniej jednak Seo Seung Jae i Chae Yujung przegrali z Dechapol Puavaranukroh i Sapsiree Taerattanachai, a Kee Heo Kwang z Kantaphon Wangcharoen. W decydującej grze 17-letniw schodząca gwiazda badmintona Se Young An przegrała wyraźnie z Ratchanok Intanon, która od kilku miesięcy prezentuje genialną formę.

 

Mecz o miejsce 15. Niemcy - Holandia 2:3

 

Sporo emocji dostarczył mecz dwóch europejskich badmintonowych potęg. Niemcy zaczęli lepiej, Mark Lamsfuss i Marvin Seidel wygrali debla, kolejny punkt dorzuciła Febienne Deprez w singlu. Holendrzy pierwszy raz uciekli od porażki po wygranej Marka Caljouwa z Alexandrem Rooversem. Kolejne dwie gry to były trzysetowe thrillery. Gayle Mahulette i Cheryl Seinen pokonały w ten sposób Lindę Efler i Larę Kapplein, a w decydującym o wszystkim mikście Robin Tabeling i Selena Piek okazali się nieznacznie lepsi od Marvina Seidela i Isabel Herttrich.

 

Mecz o miejsce 17. Singapur - Wietnam 3:0

 

Niespodzianki nie było. Wyżej notowani Singapurczycy pokonali Wietnem bez straty punktu, choć wcale nie oznacza to, że mecz był jednostronny. Co prawda w deblu panów dość łatwo wygrali Loh Kean Hean i Han Zhuo Toh, to w grach pojedynczych zwycięstwa Yeo Jia Min i Loh Kean Yew okupione były długą, twardą walką i trzema setami granymi na zasadzie "punkt za punkt". Punkty dla Amerykanów wywalczyli Iris Wang w singlu oraz oba deble - Paula Obanana/Iris Wang i Phillip Chew/Ryan Chew.

 

Mecz o miejsce 19. USA - Izrael 3:1

 

Amerykanie odnieśli wreszcie pierwsze zwycięstwo w turnieju. Po trzech przegranych meczach grupowych dziś wreszcie opuszczali halę w Nanningu z podniesionymi głowami. Dla Izraelczyków, podobnie jak w poprzednich meczach punktował Misha Zilberman, który w tegorocznym Sudirman Cup w grze pojedynczej nie zaznał porażki.

 

Ostatni mecz w grupie 4. Macau - Kazachstan 3:2

 

W grupie 4. (miejsca 29-31.) rozegrano dziś trzeci, ostatni mecz, rozstrzygający o wygranej w tej grupie i lokacie 29. w klasyfikacji generalnej. Po wyrównanym i długim spotkaniu Macau pokonało Kazachstan 3:2. Dla Kazachów punktowali Dmitriy Panarin w singlu i wraz z Arturem Niyazovem w deblu. Dla triumfatorów wygrane zapewnili Pui Chi Wa w singlu pań, mikst Ng Chi Chong/Chi Leng Kuan i debel pań Xue Xin Gong/Weng Chi Ng.

 

Kompletne wyniki dzisiejszych meczów