Giro d'Italia: Ewan wygrywa z peletonu

  • Dodał: Remigiusz Nowak
  • Data publikacji: 22.05.2019, 18:45

Jedenasty etap Giro d'Italia był kolejnym płaskim etapem w tegorocznym wyścigu, po wczorajszych dosyć krótkich zmaganiach kolarze mieli dziś do przejechania ponad 200 kilometrów. Do mety dojechał razem niemal cały peleton, sprint na finiszu wygrał Australijczyk Caleb Ewan.

 

Ostatnie dni były dla kolarzy spokojnym czasem, bo po pierwsze poniedziałek był dla nich dniem wolnym, po drugie wtorkowe zmagania miały tylko 150 kilometrów długości po płaskim terenie. Dziś ukształtowanie trasy znacząco się nie zmieniło, dużo więcej do przejechania było za to kilometrów. Start usytuowany był w Capri, meta zaś w Novi Ligure. Mimo, że długość i ukształtowanie terenu dzisiejszego etapu wręcz zachęcały do niewychylania nosa poza peleton, to i tak znaleźli się śmiałkowie do spróbowania swoich sił w ucieczce. Było ich trzech: Damiano Cima, Marco Frapporti i Marco Maestri. W szczytowym momencie te trio miało 6 minut przewagi nad resztą. W międzyczasie podzielili oni między sobą dwie premie, a na 25 kilometrów przed metą zostali wchłonięci przez rozpędzoną grupę główną. Końcówka etapu sprzyjała rozgrywaniu widowiskowego finiszu, gdyż do linii mety prowadziła 3-kilometrowa prosta. Tutaj po raz drugi w tym roku okazał się Caleb Ewan, za którym zameldowali się na na kolejnych miejscach Francuz Demare oraz Niemiec Ackermann. Liderem wyścigu pozostał Włoch Valerio Conti, który ma prawie 2 minuty przewagi nad Słoweńcem Rogliciem. Niestety dzisiejszy zwycięzca nie będzie jutro kontynuował jazdy w Giro d'Italia, podobnie jak Włoch Viviani.

 

 

Siły oszczędzała dziś większość zawodników, wśród nich Rafał Majka. Polak do mety przyjechał z peletonem, dziś został sklasyfikowany na 54. miejscu. Minimalnie wyżej był Kamil Gradek (50. pozycja), Łukasz Owsian był 76, a Paweł Poljański 155. W czołowej dziesiątce etapu zameldował się Włoch Mareczko jadący w barwach CCC. W klasyfikacji generalnej z polskiej grupy najwyżej, bo na 7. miejscu sklasyfikowany jest Hiszpan Antunes, Rafał Majka jest 18, do lidera traci niecałe 5 minut.

 

 

Jutrzejszy etap prowadził będzie z Cuneo do Pinerolo, przełomowym momentem na trasie może być ostry podjazd pod Montoso.