Piłka nożna - ME U-17: znamy półfinalistów

  • Data publikacji: 13.05.2019, 23:56

Znamy już pary półfinałowe Mistrzostw Europy U-17. O finał zagra Holandia z Hiszpanią i Francja z Włochami. 

 

Po fazie grupowej, w której odpadli m.in. Niemcy i Anglia nadszedł czas na fazę pucharową. W pierwszym ćwierćfinale obejrzeliśmy derby Beneluksu. Holandia pokonała bez problemów Belgię aż 3:0, prowadząc już po pierwszej połowie 2:0 dzięki trafieniom Hansena i Salaha-Eddine. Wynik ustalił Hoever w 74. minucie. 

 

Belgia - Holandia 0:3 (0:2)

27' Hansen, 40' Salah-Eddine, 74' Hoever

 

Do niespodziewanie zaciekłego pojedynku doszło pomiędzy Węgrami a Hiszpanami. Reprezentanci kraju z półwyspu Iberyjskiego byli zdecydowanymi faworytami tego spotkania i już w 11. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą gola Jordi Escobara. Później jednak Węgrzy zdołali wyrównać w 50. minucie po trafieniu Omingera. Ciekawym faktem jest, że był to jedyny celny strzał na bramkę Hiszpanów! Ci z kolei atakowali Węgrów często, lecz nieskutecznie. Przyszła pora na rzuty karne. W nich bramkarz Węgier nie grał już tak dobrze jak w regulaminowym czasie i nie obronił ani jednego z pięciu strzałów. Swoją próbę z kolei zmarnował Andras Nemeth i tym samym to Hiszpanie mogą cieszyć się z awansu.

 

Węgry - Hiszpania 1:1 (0:1) - po rzutach karnych 4:5

50' Ominger - 11' Escobar

 

Kolejny mecz to istny pogrom Czechów na stadionie w Dublinie. Francuzi przejechali się na rywalach niczym walec, a głównym sprawcą tego wydarzenia był Adil Aouchiche. 16-latek gra na co dzień w PSG i widocznie podpatrzył na treningach umiejętności strzeleckie Neymara i Kyliana Mbappe. Aouchiche zdobył z Czechami aż cztery gole. Był to jego już drugi hat-trick na tym turnieju, w sumie ma już 9 strzelonych bramek i praktycznie tytuł króla strzelców w kieszeni. Po jednym trafieniu dołożyli Millot i Nsona Wa Saka, a dla Czechów na otarcie łez w doliczonym czasie trafił Ritter.

 

Francja - Czechy 6:1 (3:0)w

30' Millot; 36', 45+2', 75', 88' (rzut karny) Aouchiche, 80' Nsona Wa Saka - 90+5' Ritter

 

Na koniec pozostała nam reprezentacja Włoch, która pokonała 1:0 Portugalię. Mecz był całkiem wyrównany, obie drużyny miały swoje okazje, jednak Włosi, w przeciwieństwie do swoich rywali, jedną z nich wykorzystali. Było to w 26. minucie, kiedy to do siatki trafił Franco Tongya. Włosi grają dalej.

 

Włochy - Portugalia 1:0 (1:0)

26' Tongya

 

Pary półfinałowe:

 

Holandia - Hiszpania

 

Włochy - Francja